Jeśli w miarę grzecznie, to najlepiej odwrócić role, i zapytać pytającego - niech się tłumaczy. Daje to czas na spokojne przemyślenie odpowiedzi. Np. "A dlaczego pytasz? Rozglądasz się za domem na sprzedaż?"
A jeśli nam nie zależy na znajomych, to można asertywnie albo wręcz niegrzecznie: "Nie omawiamy swoich planów finansowych", "Nie interesuj się", "Nie twoja sprawa" albo "A to zależy, czy się trafi bogaty frajer"