No dokladnie.
Ty mu gacie pewnie prasujesz bez szemrania, wozisz gdzie trzeba, itd. Więc chyba lepiej jak czasem coś zrobi, wesprze Cię w tych czynnościach i zrozumie, że trzeba sobie wzajemnie pomagać, a niekiedy nawet jedno drugiego wyręczyć, zwłaszcza w rodzinie, niż miałby wyrosnąć na leniwego, pierdzącego w stołek, pretensjonalnego darmozjada. Nie masz co się zadręczać wyrzutami sumienia.