No wiesz jesli po tylu związkach nic sie nie zmieniło to po co brnąć w to dalej? To tak jak by powiedzieć że "jest taki zajebisty facet tylko jest przy okazji alkoholikiem. Może go zmienię?" Polecam mu powiedzieć łagodnie co o tym myślisz.Jeśli będzie obiecywał to najlepiej go zostaw. Dlaczego? Bo nie wiesz ilu kobietom obiecywał "Zmienie sie dla ciebie" "Zmienie się obiecuję". Jeśli przyzna sie do błędu to sie zapytaj co złego widzi w swoim zachowaniu. Taki test dla ciebie i dla niego. Przy okazji niech ktoś mi pomoże i odpowie na to : https://f.kafeteria.pl/temat-7717939-szczeniak-czesto-budzi-w-nocy-co-robic/?tab=comments#comment-54839465