Chciałbym podzielić się z wami pewnymi wyrywkami z mojego życia
Dopiero ostatnio po uwadze od mojej dziewczyny z która jestem już przeszło 2 lata zacząłem myśleć i analizować różne fakty różne zachowania i doszedłem do kilku wniosków
Otóż mój problem wygląda tak
Bardzo lubię igraszki różnego najróżniejszego rodzaju najczęściej sam je inicjując lecz często bywa tak że moja dziewczyna nie ma ochoty więc ja próbuje ją kusić itd
Często bywam nachalny mimo że ciężko jest mi to kontrolować i często żałuje pewnych rzeczy dopiero po fakcie
Jakiś czas temu pisałem na komunikatorach z różnymi dziewczynami tylko po to aby namówić je na spotkanie lub na sexting mimo że później tego żałowałem to był pewien czas że nie mogłem sie od tego odciąć az wkońcu mi sie udało i poblokowałem wszystkie dziewczyny z którymi pisałem nie jestem z tego dumny bo uważam że zachowałem się bardzo nie w porządku ale to już inny temat
Ostatnio gdy nocowałem u swojej dziewczyny to najpierw ona strasznie mnie kusiła łapiąc za krocze rzucając zbereźne słówka a wieczorem gdy już byliśmy po kąpieli nagle straciła ochotę a ja za to byłem bardzo pobudzony jednak doszło do pocałunku i małych igraszek ale w żadnym przypadku nie skończyły się one orgazmem, moja dziewczyna bardzo szybko ochłonęła a ja byłem nie wyobrażalnie pobudzony wiec postanowiłem ja trochę pokusić mówić słodkie słówka zbereźne słówka jeździć paluszkiem po ciele ale nic nie zadziałało a ja miałem ogromna ochotę i czułem ze gdy to sie czymś nie zakończy to będzie jakby to ująć tak dziwnie pusto smutno może cos w tym stylu
Zacząłem powoli usypiać wiec trochę myślenie mi się wyłączyło od tego mam zaburzenia hiperkinetyczne przez które mam zaburzoną kontrole koncentracji i kontrole hamującą
Więc zacząłem się głupio dobierać do niej, powiedziała żebym się uspokoił i poszedł spać ale miałem ogromne parcie aby jednak coś się wydarzyło i nawet nie miałem zbytnio kontroli nad tym bo w sumie bardzo mały rzeczy pamiętam z tej nocy
W końcu powiedziała mi że gdy uśnie mogę robić co chce więc wydawało mi się to dość dobra opcją bynajmniej wtedy bo nie zbyt myślałem no i czekałem aż uśnie i pomyślałem że ciekawie by było obudzić ja za jakiś czas z falą przyjemności w końcu zobaczyłem ze zrobiło jej się bardzo przykro i momentalnie jakbym prze trzeźwiał z seksualnego upojenia więc przeprosiłem ją i zaproponowałem aby się do mnie przytuliła, było mi bardzo głupio wiec mocno ja przytuliłem do swojej piersi i poszliśmy spać
Często jest tak że ciężko jest mi zrozumieć słowo nie
Mimo że po fakcie bardzo tego żałuje i mam ogromne wyrzuty sumienia ale podczas tego nie potrafię się zastanowić i przerwać tylko brnę dalej robiąc jakieś głupoty których później żałuje to jest tak że mimo że tego nie chce to podczas robienia tego nie potrafię się zatrzymać. Mam wrażenie jakbym nie miał nad sobą kontroli.
Często gdy siedzę z Kobieta sam na sam to mam ochotę zaproponować jej jakieś figle. Raz tak mi się udało zbajerować koleżankę mojej cioci nie przeszkadzało mi to że jest odemnie około 2 razy starsza Raz siedziałem z nauczycielką sam na sam ponieważ poprawiałem sprawdzian i ciężko mi było sie powstrzymać więc zaproponowałem jej małe figle oczywiście w dość przemyślany sposób aby nie zostać wyśmianym niestety się nie udało innym razem zaproponowałem mojej korepetytorce od angielskiego małe figle tu już się udało
Ale to nie ma być spis moich podbojów tylko chciałbym pokazać mniej więcej jakimi kryteriami patrzę
Pisze ten post ponieważ zaczęło mnie to przerażać ponieważ boje się że przez takie zachowanie stracę bliska mi osobę więc chciałbym zaczerpnąć może rady albo ktoś ma jakieś propozycje co mógłbym z tym zrobi