

Śpiocha
Zarejestrowani-
Zawartość
722 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
768 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Łooo, czyżby ktoś Ance powiedział coś do słuchu?
-
O co chodzi z łapką? Nie oglądałam liva
-
Jak mnie irytuje, kiedy Anka wstawia biedną Basię na relacje, kiedy ta błaznuje. Wygłupia się że takie to pyszne, żeby zrobić Ance przyjemność, tej znowu ego rośnie pod sufit, Basia widząc że matka się cieszy powtarza czynność za każdym razem kiedy coś je, tworząc przy tym niezdrową relację z jedzeniem. Komentować wyglądu Basi nie zamierzam, bo to dziecko, ale pamiętam słowa lekarza, kiedy byłam mała a mama martwiła się że jestem zbyt szczupła. "Dzieci mają wyglądać na chude" i nie chodzi tu o wygląd, a o zdrowie. Podobno, dla dziecka i nastolatka lepiej kiedy kiedy jest w dolnej granicy normy a niżeli w górnej. Choć lekarzem nie jestem, nie bierzcie mojej wypowiedzi za pewnik
-
Przewlekła się tu informacja że Alinka rozwodzi się z mężem, to jakieś potwierdzone info czy spekulacje? Ktoś coś?
-
Bokiem weszła do szklarni 🥲
-
O kurczaki, teraz Anka to nie tylko pisarka, kreatorka smaku, autorka bestselleru "znajdź swoją drogę", najlepszy informatyk z działu IT, skrupulatna studentka jak i uczennica. MUSICIE WIEDZIEĆ że od teraz można mówić że jest najlepszym nauczycielem w Warszawie
-
Jezu, tak!
-
A i tłumaczenie się że za dużo papieru zamówiła, jakiejś dziewczynie w komentarzu. No i co z tego? Co nas obchodzi ile papieru zamówiła, książka miała być w dniu premiery najtańsza i tak miało zostać. Dziewczyna się czuje oszukana i ma do tego prawo. Omfg. Takiej influencerki-...a to nie ma w całym internecie
-
I to wszystko? Przecież Ona wrzuciła jedną firmę
-
Aż szkoda że nie było
-
Brzmisz jak typowa teściowa Ale co prawda, to prawda. Myślę że więcej, tylko niektórzy (w tym ja) oglądają ze swoich kont. Ja często prowokuje pytania na które chcecie odpowiedź, a chyba nikt się nie domyśla że jestem z kafeterii
-
Ale chrzanisz Anka. W nosie masz Ukrainę, już to pokazałaś. Nie wierzę Ci za grosz.
-
O ile przeżyli
-
Też się szczepiłam stosunkowo niedawno, bo 18. U mnie jak zawsze gorączka i najbardziej dokucza spuchnięty i powiększony węzeł chłonny. Rękę mogłam podnieść maksymalnie ma 20 cm na szczęście to już za mną, teraz mam wrażenie że bardzo spadła mi odporność, jakbym miała być chora, ale organizm sobie jakoś z tym radzi, bardzo rozbita
-
Wypisz - wymaluj objawy Twojego męża to moje objawy ja miałam 3 dawkę 18.01. jak zawsze ogromnie powiększony i spuchnięty węzeł chłonny, rozbicie, objawy grypopodobne itd. Wiedziałam że mój organizm tak zareaguje więc nie byłam zmartwiona. Po kilku dniach minęło, ale mam wrażenie że gdy tylko wyjdę z domu, to mam stan podgorączkowy, rozbicie, lekkie bóle gardła, katar, zatkany nos. Rano mija, na wieczór powtórka. Jakby chciało mnie rozebrać, a nie mogło. Dodam że mój mąż chorował przed szczepieniem, spaliśmy razem, sprzedaliśmy ze sobą mnóstwo czasu i nic, a łapie choróbska jak leci, mam Hashimoto i bardzo słabą odporność Czekam aż się pozbieram