Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość :)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Gość :)


  1. Dnia 12.02.2021 o 16:51, aniaBlue napisał:

    Twoja dziewczyna jest wobec ciebie bardzo w porządku, jest z tobą szczera, więc lepiej to doceń. Swoją zazdrością możesz ją tylko zniechęcić. Chcesz ją stracić na własne życzenie?

    Tak naprawdę to ona też czuje się zazdrosna czasem o mnie (bez powodu) ale na pewno ja jestem o wiele bardziej zazdrosny, martwi mnie to że ktoś kiedyś się może znaleźć który mi ją kiedyś odbierze


  2. 20 godzin temu, Ewka0301 napisał:

    Napiszę Ci jako osoba ktora też miała kiedyś problem z zazdrością. Dzisiaj czasem coś mnie ukuje ale mam zdrową relację 🙂 Twój problem pokazuje że wychodzisz z błędnego założenia. Widzisz w tym sęk że jeżeli chodzi o relacje międzyludzkie to nigdy nie dostaniesz gwarancji na całe życie. Pewny możesz być tylko siebie (a i to nie kazdy moze o sobie powiedzieć) i rozumiejąc to że Ona nie jest Twoją własnością a czlowiekiem który może o sobie decydować będzie Ci łatwiej. Jak zrozumiesz (choc to cholernie trudne!) że Ona może pewnego dnia odejść bo jest wolnym czlowiekiem tak jak Ty, to skonczy się chorobliwa zazdrość. W zyciu najzdrowsze są związki gdzie obu osobom na sobie zależy ale nie tak że "bez niej nie mogę żyć" ale nadal "oddałbym za nią życie". Należy rozumieć że jest coś takiego jak granice, czyli drugi czlowiek ma prawo decydowac o swoim życiu, być sobą, nie należy go wychowywać, mówić mu że z nami mu będzie lepiej, on może kiedys odejść. I jeżeli będzie chciał odejść to należy mu na to pozwolić, uciac informacje na swój temat, jeżeli zateskni to wróci a jak nie,to na swiecie jest wiele mądrych i pieknych dziewczyn ktore docenią fajnego mężczyznę jakim się wydajesz być 🙂 podsuwam Ci bloga p. Psycholog Tatiany ktory odmienil moje myślenie i sprawil ze dzisiaj mam narzeczonego i zdrową relację. Wpisz w google win project. 

    Ale samo uczucie że może być z kimś innym kiedyś a nie ze mną mnie przeraża 😕  na pewno nigdy nie chcę jej stracić


  3. Mam duży problem bo jestem bardzo zazdrosny o moją dziewczynę, nie chodzi że mi daję powody bo tak nie jest. Pop prostu chodzi o jej wygląd że jest jak dla mnie ładniejsza niż jakąkolwiek widziałem na Świecie, wiem że może jestem stronniczy w tym ale naprawdę jak dla mnie jest cudna i to jeszcze naturalnie ale  niestety inni też to widzą i czasem się za nią oglądali jak widziałem. Ona jest bardzo miła i fajna ale ona chyba nawet sama nie widzi jak ona się innym podoba, nawet moi znajomi są zazdrośni o nią. Boje się że inny mi ją poderwą kiedyś, wiem że jest nam bardzo dobrze razem ale już kiedyś był jej jeden kolega który za nią chodził i nie obchodziło go to że  już kogoś ma czyli mnie,  ona mi wszystko powiedziała i już się nie odzywa z tamtym wcale i na szczęście tamten się wyprowadził.

    Boje się że jest za ładna i że będzie ciężko nam razem, chcę być z nią już zawszę a ona ze mną ale nie wiem co zrobić bo ta zazdrość mi chyba nigdy nie przeminie


  4. 1 godzinę temu, Niby normalny napisał:

    po 10 latach się rozstaną, w wyniku przeciągania pierwszego pocałunku,nie mówiąc już o sexie.

    on w wieku 31 lat by miał spieprzone życie.

    ona z resztą też przez głupie przekonania.

    życze ci autorze zainicjowania pocałunku przy odpowiedniej okazji, a nie czekanie na to aż się zgodzi i podpiszenie odpowiednią umowe do tego, bo może ona chce ale jest zbyt nieśmiała na taki krok .

    Na pewno jesteśmy przywiązani do siebie,  nie odejdziemy od siebie bo obiecaliśmy sobie tyle rzeczy. Chciałbym być z nią tak jak inne pary i to jest ciężkie dla mnie ale boje się narzucić bo z tego co wiem to ona się nigdy też nie całowała i bałbym się ją tak naglę się na nią narzucać


  5. 2 minuty temu, Kajkosz napisał:

    dziecka od samego przytulania nikt miec nie bedzie, jak ona tlumaczy jej brak checi?

    a jak ty to odbierasz? dajesz rade? ja w wieku lat 21 lat bylem mocno faszerowany bromem w wojsku, ale nie wyobrazam sobie ze bedac na przepustce, leze kolo mojej dziewczyny i jej nie caluje, predzej by pieklo zamarzlo

    Ja potrafię jakoś wytrzymać bo bardzo ją kocham no ale szkoda bo inne pary są mniej bliskie jak ja i ona a dalej się czuję jakbyśmy to my nie byli porządną parą jak inni


  6. 18 minut temu, Kajkosz napisał:

    Czasy teraz bardzo inne, bo covid, ale moim zdaniem twoja kolezanka, potrzebuje koniecznie specjalisty, moim zdaniem seksuologa, albo psychologa, tylko dobry specjalista oceni jakiej terapi ona potrzebuje, bo w tym momencie to jest to idealna kandydatka do klasztoru kontenplacyjnego a nie do roli kobiety, partnerki

    haha śmieszne to, nie wiem czy to faktycznie znaczy że coś z nią nie tak ale raczej wszystko dobrze z nią jest oprócz tego, nie wiem czy się mnie boi czy coś takiego no ale z drugiej strony to ufa mi i to bardzo, spotkaliśmy się na portalu randkowym dawniej i jedynie pamiętam to jak kiedyś mówiła że już miała usunąć konto bo ciągle pisali do niej zboczone chłopaki i miała tego dosyć że aż się jej nie dobrze robiło, ale mówiła całą prawdę, na pewno jej wierze jak mówi że faktycznie jest dziewicą bo wszystko się zgadza, na FB też tylko zdjęcia z dziewczynami i idąc przez historie to ani jednego z jakimś tam chłopakiem, jedynie ze mną teraz i to bardzo dużo mamy zdjęć ze sobą.


  7. 16 godzin temu, Pospieszny napisał:

    Cieszę się Twoim szczęściem jeżeli chodzi o to, że masz dziewczynę którą kochasz i ona Ciebie i że planujecie razem wspólne życie. Nie wiem czemu to piszę, ale bez seksu 5 lat może bym wytrzymał jeżeli bym na maxa kochał. No ale bez pocałunków to chyba bym skoczył z dachu jakiegoś wieżowca za parę miesięcy. Zastanów się chłopie, czy mając 21 lat jesteś gotowy tyle czekać. Możesz serio zmarnować czas. A co jeżeli Ty będziesz się chciał całować, a ona za 4 lata powie Ci, że nie szanujesz jej decyzji i Cię zostawi?

     

    Wątpię by mnie zostawiła, to ona się czasem boi że ja zostawię ją choć nigdy tak nie nastąpi, w dodatku ona bardzo jest do mnie przywiązana i nie potrafi ani chwili bez pisania do mnie kiedy ma wolny czas


  8. 12 godzin temu, kaspej ban napisał:

    każda panna ma opory przed pierwszym razem, to jak skok w przepaść na bungee, musisz stworzyć atmosfere i ją rozluźnić emocjonalnie, seks u kobiet zaczyna się między uszami i w sercu, stwórz odpowiednie emocje i sama się na ciebie rzuci, 24 lata to już chyba czas, przecież nie będzie czekać do emerytury myśle, myśl ziomek co i jak i kombinuj, to twoja robota domowa

    Ona robi tak że nagle się do mnie przytula i to wszystko, ja podobnie i w dodatku jest taka szczęśliwa ale jednak nie chcę tego czegoś więcej, ciężko z tym wszystkim, ja potrafię czekać oczywiście ale szkoda że nie możemy być tak jak wszystkie inne pary


  9. 12 godzin temu, kaspej ban napisał:

    panna ma ewidentne opory, może bliskość czy seks to tematy tabu w domu, wiele zależy od rodziców i wychowania, więc ona pozornie wydaje się oziębła, ale tylko dlatego że musi być odpowiednio przygotowana i rozgrzana, a potem już poleci jak z górki, kwestia odpowiedniego nakierowania jej, najlepiej przez kogoś doświadczonego

    Jej brat niedawno wziął ślub choć jest tylko z 2 lata starszy a ona też chce ślubu ze mną ale ona tak szczerze z tym wszystkim się zachowuje trochę jakby nie miała tyle jak na swój wiek i dopiero chcę wszystkiego po kilku latach, ale też to dziwne jest bo chcę mnie dokładnie cały czas przy mnie i dziękuję mi że z nią jestem


  10. 16 minut temu, Electra napisał:

    Śmiesznie wyszło 🙂

    Nie kiedy będzie gotowa tylko wpisze to w kalendarz? Cóż za spontan... 🙆‍♀️

    Kolejna adnotacja w kalendarzu, tym razem na końcu każdego:

    "Miłość - przepisać do nowego! "

     

    Pomijając fakt, że ona powiedziała i ona ma plan to Wasza miłość jest bardzo rozsądna z jej strony jak na miłość. Miłości nie da kontrolować się i rządzić nią. Rozumiem, że są ludzie, którzy planują bliskość po ślubie, szanuję, ale rok bez pocałunku i dotyku... Aż trudno mi uwierzyć, że można nie kleić się🙆‍♀️ Nie wierzę🙆‍♀️

    Oczywiście nie śpimy ze sobą co dzień, tak raz czy 2 na tydzień jak u siebie w domach zostajemy ale tylko śpimy w tym samym łóżku obok siebie, nic więcej oczywiście. Niby mamy dotyk bo przytulamy się ale nic więcej nawet jak leżymy ze sobą no ale nigdy nic więcej, nie chodzi mi byśmy już teraz mieli swój 1wszy raz ze sobą bo z tym jestem bardzo cierpliwy, bo dla niej też by to był 1wszy raz ale chociaż chciałbym by nasz związek zaszedł troszkę dalej a ona jakoś tego nie chcę. Tylko te plany na przyszłość.


  11. 24 minuty temu, kaspej ban napisał:

    ile lat macie? całowanie prowadzi do seksu, seks do ciąży a ciąża do dzieci i obowiązków, gotowi na obowiązki? Jest antykoncepcja wiem

    Ona 24 a ja 21. Ona niby wysyła emotki całusy ale wszystko jej chodzi że w usta. Na pewno chcę dzieci ze mną ale mówiła że w dalekiej przyszłości a z obowiązkami raczej jest dobrze z nią bo choć mieszka z rodzicami tak jak ja, ona sama często mi piszę że robi prace domowe bo ma dość duży dom, a oprócz tego pracuję. Ja chciałbym chociaż ją pocałować chociaż raz a to wszystko inne może poczekać no bo po prostu chciałbym być tak jak inne pary.


  12. Mam dziewczynę z którą jestem prawie od początku tego roku, jesteśmy w sobie zakochani ale ona już dała cały plan na przyszłość, przytulamy się i śpimy ze sobą ale nic więcej, ona powiedziała że dopiero za 5 lat chce się po raz 1wszy pocałować w usta i potem pójść dalej, obecnie jedynie się całujemy w policzek. Ona ma plan by nasza miłość trwała wiecznie jak to mówiła i że chcę mieć mnie całego dla siebie na całe życie, tak już powiedziała i się zgodziliśmy na to.

    Jesteśmy bardzo w sobie zakochani, głupio też przyznać ale chciałbym i to bardzo wkrótce ją pocałować tak naprawdę po raz 1wszy, zwłaszcza teraz myślałem na Święta ale to jest niemożliwe.

    Po prostu jest tak że mimo naszego wieku ona nadal jest dziewicą a ja prawiczkiem z czego bardzo się cieszymy ale niestety chciałbym chociaż na razie być w stanie zrobić z naszego z związku coś więcej, niestety ona jest taka że choć wiem że bardzo mnie kocha to ona chcę ale bardzo powoli to wszystko. Prosi tylko o cierpliwość na co ja już dawno się zgodziłem ale trochę źle mi z tym że jesteśmy zakochani o wiele bardziej niż nie jedna para a nawet z życiu się nie całowaliśmy.

    Nie wiem co mam zrobić bo też nie chcę się narzucać. Czy muszę czekać czy jest sposób by ją przekonać jakoś?

×