Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ania904

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

1 obserwujący

Ostatnio na profilu byli

240 wyświetleń profilu
  1. Kochani. Piszę,ponieważ bardzo długo szukałam sama odpowiedzi na różnych forach i stwierdziłam że jak uporam się z problemem to pomogę innym. W kwietniu 2020 synowi spuchł palec u stopy jakby od uwierającego buta(tak stwierdził chirurg).Przy paznokciu opuchniętym z ropą zaczęło wyrastać tz.dzikie mięso. chirurg zalecił wyciąć to mięso tak więc zrobiliśmy. Przez miesiąc następny palec był opuchnięty,ale niby się goił.Niestety na nowo urosło to mięsko tz.ziarnina więc chirurg (kolejny)nie wycinał tylko wypalił i powiedział,że teraz bedzie ok. Minął miesiąc,może półtora i znow ta sama sytuacja.Oczywiscie moczylismy w szarym mydle odkażaliśmy ranę bo ciągle sączyła się krew i ropa.Wybraliśmy się na wizytę do dermatologa może on poleci inny sposób aby pozbyć się dziadostwa.Dermatolog wypalił ziarninę,ale nie dał gwarancji ,że nie odrośnie bo to ponoć lubi odrastać.Bylam zalamana .Oczywiscie po wizycie u dermatologa ziarnina znów odrosła .Wzięłam sprawy w swoje ręce kupilam brodacid i delikatnie kładłam kropelkę na to mięsko,tak aby nie podrażniać skóry zdrowej i tak co kilka dni.Jak zrobiło się mniejsze i ciemniejsze codziennie wieczorem lałam spirytus salicylowy na ranę i tak przez ok.miesiąca.Mamy listopad 2020 i wreszcie KONIEC.Palec jest piękny zdrowy nie jest spuchniety ani czerwony.Nie ma ziarniny a miejsce po niej jest blade zagojone nareszcie.Polecam Wam ten sposób , gdybym nie poszła do chirurga tylko znala najprostszy sposób na świecie to przed latem syn miałby juz po kłopocie. Żaden lekarz nic nie polecił nikt nie wiedział jak się tego pozbyć.Jestem z Gdańska więc chyba nie jakiś zaścianek jesli chodzi o specjalistów.Pozdrawiam.
×