![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2020_11/Y_member_194030704.png)
Yoka
-
Zawartość
93 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Yoka
-
-
19 minut temu, Mariolka# napisał:Cześć dziewczyny nie mam dobrej wiadomości 10tc dzidzi nie bije serduszko najprawdopodobniej wada genetyczna. Obrzęk płodu wskazuję na to.... Jestem załamana czeka mnie wywołanie porodu boję się tego strasznie... I został ostatni zarodek oby on był zdrowy....
Jestem tu nowa, nie znam Twojej historii i chciałabym Ci powiedzieć, ze bardzo mi przykro. Wiem co czujesz, bądź silna!
-
39 minut temu, AsiaWin napisał:Z tego co piszesz to nie mam: cytokiny, subpopulacje limfocytów, ACA i Białko s, białko c ale te białka są na krzepliwość to już nie muszę bo mam wprowadzone leczenie. Zapytam lekarza o ta immunologię
dzięki! Który raz podchodzisz?
To moja pierwsza procedura, mieliśmy dwa mrożaki.
Pierwszy crio w sierpniu nieudany i teraz podchodzę do drugiego. Moja druga i ostatnia szansa, jeśli się nie uda to zaczynam od nowa procedurę.staramy się od 5 lat, tysiące badań, ciąża pozamaciczna i poronienie po drodze.
-
12 minut temu, AsiaWin napisał:Dziewczyny, wiem że statystyka zaczyna działać na moja niekorzyść. 3 transfery i w żadnym beta nie ruszyła... widzę na forum że większości z Was te 3 razy wystarczą na ciążę. Czy mogą napisać te którym się udało za 4 albo więcej razem: co zrobiły żeby zwiększyć szansę? Przypomnę krótko moją historię: byłam w 3 ciążach pozamacicznych i 1 biochemicznej. Więc jakoś zachodziłam w te ciąże i jakimś cudem się utrzymały chwilę. Biorę euthyrox, heparynę (neoparin), progesteron/estrogeny (to wiadomo), witaminki - kwas foliowy i B12 metylowane, Wit C, D3. Ze spisu badań który otrzymałam od lekarza, to są albo na krzepliwość (to już mam heparynę) albo immunologia (tego nie robiłam bo mój lekarz w to nie wierzy). Może zaproponuje lekarzowi żeby wprowadził mi encorton? Z tego forum dowiedziałam się o badaniu kurczliwości macicy (to chce zrobić przed następnym transferem). No i nie robiłam krzywych cukrowych i insulinowych ale za bardzo nie wiem jak to wpływa na ciążę. Czy możecie mi wytłumaczyć? Kiedyś jak leczyłam się u naprotechnologa to brałam naltrexon w małych dawkach i zaszłam po nim 2 razy w ciąże pozamaciczna. Tylko zwykły lekarz nie wie nawet co to naltrexon
i raczej nie wypisze tego (stąd moja sugestia do encortonu). Czy coś poradzicie? Dacie nadzieję, że 4 raz może się udać? Mam jeszcze 3 blastki
Przepraszam za tak długi post.
Hej kochana, żeby wprowadzić encorton musza być ku temu podstawy, tak bynajmniej twierdzi mój immunolog.
Pewnie badania na chlamydie, ureaplasma oraz mycoplasma miałas robione badania przed transferem?
Ja tez jestem po ciąży pozamacicznej, lekarze stwierdzili - pech.
Z immunologii miałam robione cytokiny, subpopulacje limfocytów (tu lekarze zwracają uwagę na komórki NK). W cytokinach głównie na IL 10 i IL6, dobrze gdyby były wysoko, bo sprzyjają zagnieżdżeniu. Dodatkowo ANA (jak coś wyjdzie to trzeba rozszerzyć o Ana1,ANA2). Białko s, białko c, antykoagulant tocznia, ACA, przeciwciała b-glikoproteinie. Ponadto kariotypy, mutacje, homocysteina. Oczywiście nie sugeruj się moimi badaniami, ale warto porozmawiać z lekarzem, żeby szukać rozwiązania.
Ja przed transferem miałam badanie na kurczliwość macicy, podali mi atosiban, nie udało się.
Mi się nie udaje mimo dobrych wyników, już nawet lekarz stwierdził ze dobrze by było gdyby coś wyszło to wiedzielibyśmy co leczyć.co do insulinooporności to ma wpływ, według niektórych lekarzy i należy unormować gospodarkę cukrowa przed zajściem w ciąże. Ale znam dużo dziewczyn które mimo insulinooporności, hashimoto i bez problemu zachodziły w ciąże.
-
7 minut temu, Martuska napisał:Dziewczynki moje maleństwo już jest że mną ❤❤❤
Testuje w Mikołajki 6 grudnia ❤❤❤
Mam 5 mroziaczkow a 6 jeszcze walczy ❤❤❤
Trzymam kciuki!
-
1 godzinę temu, Haaniaa01 napisał:Hej Yoka, mam pytanie czy na naturalnym cyklu po owulacji będziesz przyjmować jakieś leki czy totalnie naturalnie bez leków ?
Hej, prawdopodobnie progesteron. Bo będąc dwa razy w ciąży (niestety I pozamaciczna, II poronienie) miałam niski progesteron.
-
Ja także miałam embryo glue. Teraz tez będę miała, zreszta poprosiłam o wszystkie możliwie dodatkowe opcje, które mogą pomoc.
-
Wiele dziewczyn pisało o ananasie w okolicach transferu. Ja jadłam dużo, ale nie pomogło
-
12 minut temu, Marza napisał:Tak mi się wydawało że coś ci się pomyliło
Tak, dobrze że szybko zareagowałam
estrofem wpływa na kurczliwość macicy ponoć, ja miałam podwyższona i kroplówkę atosiban przed pierwszym transferem.
Ale jak pisałam powyżej, moje hormony szaleją na sztucznym cyklu. -
Tfu! Poprawiam się, wprowadziłam Cię błąd bo sprawdziłam, estrofem ma poprawiać endometrium.
-
Przed chwilą, Marza napisał:6.9mm biorę 4x esprofem, 4x1,2 sildenafil z żelem. Oczywiście pije wino, jem orzechy, suszone morele i maślanke. Wizyta 1.12 zobaczymy czy urośnie. Jak nie to wywołujemy miesiączkę i następna próba
To trzymam kciuki, niech rośnie! Mi lekarz mówił, ze estrofem właśnie wpływa na to, ze endo gorzej rośnie. Ja w ogóle podchodzę na naturalnym, bo reaguje „za bardzo” na hormony i wyniki są kosmiczne. Co ponoć rzadko się zdarza.
-
A jakie masz endo? Lekarz Ci coś na to przepisał?
-
1 minutę temu, Marza napisał:Ja od razu podeszłam do następnej procedury. Pierwsza ciąża biochemiczna ale mamy jeszcze 3mrozaczki. Fajnie jakby się udało
Jak się nie uda, tez podejdę od razu do kolejnej procedury, ale trochę się boje bo źle zniosłam hiperkę:(
3 mrożaczki
uda się!
-
1 minutę temu, Marza napisał:To jak ja. Pierwszy nieudany a teraz przygotowuje się na mrożaczka jak ty
To trzymam bardzo, bardzo mocno kciuki! Ja pierwszy miałam w sierpniu, ale się nie udało. Szczerze mówiąc lekarze wciąż szukają przyczyny, bo wszystkie kariotypy, immuno itp jest u mnie ok. U męża średnie nasienie, ale mieliśmy dwa mrozaczki, wiec już powinno być ok, ale się nie udało. Zobaczymy jak będzie tym razem
-
11 minut temu, Martuska napisał:To już niedaleko
Będę trzymała za Ciebie kciuki ❤
Dziękuje, ja za Ciebie również;) to pierwszy transfer?
-
Martuśka, transfer dopiero przewidziałby na 13-15.12. Wiec testowanie w okolicy świąt, ja mam mrożaczka, jeden nieudany transfer za sobą i górę badań.
Yoka
-
3 godziny temu, Martuska napisał:Witaj, kiedy testujesz ?
-
Jest nas 7!
Witajcie;)
-
3
-
In vitro 2020
w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Napisano
Tak, widzę ze bardzo podobne doświadczenia i przypadki. Tym bardziej, ze naturalnie się udało, a nie rusza nic z in vitro. Mi beta nawet nie drgnęła po sierpniowym transferze.