Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yoka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    93
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Yoka


  1. 19 minut temu, Mariolka# napisał:

    Cześć dziewczyny nie mam dobrej wiadomości 10tc dzidzi nie bije serduszko najprawdopodobniej wada genetyczna. Obrzęk płodu wskazuję na to.... Jestem załamana czeka mnie wywołanie porodu boję się tego strasznie... I został ostatni zarodek oby on był zdrowy.... 😭😭😭

    Jestem tu nowa, nie znam Twojej historii i chciałabym Ci powiedzieć, ze bardzo mi przykro. Wiem co czujesz, bądź silna!❤️


  2. 39 minut temu, AsiaWin napisał:

    Z tego co piszesz to nie mam:  cytokiny, subpopulacje limfocytów, ACA i Białko s, białko c ale te białka są na krzepliwość to już nie muszę bo mam wprowadzone leczenie. Zapytam lekarza o ta immunologię 🙂 dzięki! Który raz podchodzisz?

    To moja pierwsza procedura, mieliśmy dwa mrożaki. 
    Pierwszy crio w sierpniu nieudany i teraz podchodzę do drugiego. Moja druga i ostatnia szansa, jeśli się nie uda to zaczynam od nowa procedurę. 

    staramy się od 5 lat, tysiące badań, ciąża pozamaciczna i poronienie po drodze. 


  3. 12 minut temu, AsiaWin napisał:

    Dziewczyny, wiem że statystyka zaczyna działać na moja niekorzyść. 3 transfery i w żadnym beta nie ruszyła... widzę na forum że większości z Was te 3 razy wystarczą na ciążę. Czy mogą napisać te którym się udało za 4 albo więcej razem: co zrobiły żeby zwiększyć szansę? Przypomnę krótko moją historię: byłam w 3 ciążach pozamacicznych i 1 biochemicznej. Więc jakoś zachodziłam w te ciąże i jakimś cudem się utrzymały chwilę. Biorę euthyrox, heparynę (neoparin), progesteron/estrogeny (to wiadomo), witaminki - kwas foliowy i B12 metylowane, Wit C, D3. Ze spisu badań który otrzymałam od lekarza, to są albo na krzepliwość (to już mam heparynę) albo immunologia (tego nie robiłam bo mój lekarz w to nie wierzy). Może zaproponuje lekarzowi żeby wprowadził mi encorton? Z tego forum dowiedziałam się o badaniu kurczliwości macicy (to chce zrobić przed następnym transferem). No i nie robiłam krzywych cukrowych i insulinowych ale za bardzo nie wiem jak to wpływa na ciążę. Czy możecie mi wytłumaczyć? Kiedyś jak leczyłam się u naprotechnologa to brałam naltrexon w małych dawkach i zaszłam po nim 2 razy w ciąże pozamaciczna. Tylko zwykły lekarz nie wie nawet co to naltrexon 😕 i raczej nie wypisze tego (stąd moja sugestia do encortonu). Czy coś poradzicie? Dacie nadzieję, że 4 raz może się udać? Mam jeszcze 3 blastki 🙂  Przepraszam za tak długi post.

    Hej kochana, żeby wprowadzić encorton musza być ku temu podstawy, tak bynajmniej twierdzi mój immunolog.

    Pewnie badania na chlamydie, ureaplasma oraz mycoplasma miałas robione badania przed transferem? 
    Ja tez jestem po ciąży pozamacicznej, lekarze stwierdzili - pech. 
     

    Z immunologii miałam robione cytokiny, subpopulacje limfocytów (tu lekarze zwracają uwagę na komórki NK). W cytokinach głównie na IL 10 i IL6, dobrze gdyby były wysoko, bo sprzyjają zagnieżdżeniu. Dodatkowo ANA (jak coś wyjdzie to trzeba rozszerzyć o Ana1,ANA2). Białko s, białko c, antykoagulant tocznia, ACA, przeciwciała b-glikoproteinie. Ponadto kariotypy, mutacje, homocysteina. Oczywiście nie sugeruj się moimi badaniami, ale warto porozmawiać z lekarzem, żeby szukać rozwiązania.
    Ja przed transferem miałam badanie na kurczliwość macicy, podali mi atosiban, nie udało się. 
    Mi się nie udaje mimo dobrych wyników, już nawet lekarz stwierdził ze dobrze by było gdyby coś wyszło to wiedzielibyśmy co leczyć.

    co do insulinooporności to ma wpływ, według niektórych lekarzy i należy unormować gospodarkę cukrowa przed zajściem w ciąże. Ale znam dużo dziewczyn które mimo insulinooporności, hashimoto i bez problemu zachodziły w ciąże.


  4. 1 godzinę temu, Haaniaa01 napisał:

    Hej Yoka, mam pytanie czy na naturalnym cyklu po owulacji będziesz przyjmować jakieś leki czy totalnie naturalnie bez leków ? 

    Hej, prawdopodobnie progesteron. Bo będąc dwa razy w ciąży (niestety I pozamaciczna, II poronienie) miałam niski progesteron. 


  5. 12 minut temu, Marza napisał:

    Tak mi się wydawało że coś ci się pomyliło 😊

    Tak, dobrze że szybko zareagowałam😂 estrofem wpływa na kurczliwość macicy ponoć, ja miałam podwyższona i kroplówkę  atosiban przed pierwszym transferem.
    Ale jak pisałam powyżej, moje hormony szaleją na sztucznym cyklu. 


  6. Przed chwilą, Marza napisał:

    6.9mm biorę 4x esprofem, 4x1,2 sildenafil z żelem. Oczywiście pije wino, jem orzechy, suszone morele i maślanke. Wizyta 1.12 zobaczymy czy urośnie. Jak nie to wywołujemy miesiączkę i następna próba 

    To trzymam kciuki, niech rośnie! Mi lekarz mówił, ze estrofem właśnie wpływa na to, ze endo gorzej rośnie. Ja w ogóle podchodzę na naturalnym, bo reaguje „za bardzo” na hormony i wyniki są kosmiczne. Co ponoć rzadko się zdarza. 


  7. 1 minutę temu, Marza napisał:

    To jak ja. Pierwszy nieudany a teraz przygotowuje się na mrożaczka jak ty😊

    To trzymam bardzo, bardzo mocno kciuki! Ja pierwszy miałam w sierpniu, ale się nie udało. Szczerze mówiąc lekarze wciąż szukają przyczyny, bo wszystkie kariotypy, immuno itp jest u mnie ok. U męża średnie nasienie, ale mieliśmy dwa mrozaczki, wiec już powinno być ok, ale się nie udało. Zobaczymy jak będzie tym razem 😉

×