hej! czytałam 4 dni, ale przeczytałam cały wątek wnioski:
1. chyba zacznę odkładać na glam denony
2. chociaż nigdy nie miałam nic z glam shopu, to widzę że nie tylko mnie przytłacza
kilka razy przymierzalam się do zakupu czegoś i nigdy nie jest takie, jak powinno. kocham cienie chłodne, neutralne i brudne róże i żadna paleta nie spełnia moich oczekiwań, mimo nazw wskazujących na to, ze powinna...
opakowania sa nieestetyczne - mowie wypróbuję ten glam shop w końcu, 49 zl to nie tak zle, ale jak zobaczyłam te obrazki na paletach plastikowych... wyglądają jak makijaz dla dzieci... czy serio nie mozna bylo napisac "NUDE by GlamShop" i tak zostawić
poczekam na to, aż któraś z Was podrzuci recenzje podkladu, bo kolor oliwka mnie interesuje - jestem blada i zielona ale samej próbki zamawiać nie będę
dzięki za rozrywkę Dziewczyny, pozdrawiam