Katecheta
Zarejestrowani-
Zawartość
10 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Katecheta
-
UWAGA! TE NAUKI REKOLEKCYJNE SĄ DLA MŁODZIEŻY OD 13 DO 18 LAT! Wielu z was modli się do Boga ale czy tylko do Boga powinniśmy się modlić? Czy tylko Bóg istnieje. Ja 6 grudnia w niedzielę zamierzam zrezygnować ze mszy świętej i zamierzam zamiast tego klękać do medytacji buddyjskiej bo nie samym Bogiem żyje człowiek. W jedynym pokoju zamierzam się modlić do Boga aw drugim pokoju zamierzam modlić się do Buddy i praktykować Buddyzm. Ale pojadę na warsztaty i będę tam używać długopisu z telefonem i zamierzam z wielofunkcyjnego długopisu słuchać mantry hinduskie i modlić się do hinduskich Bogów ale zamiast tego mogę też zrobić jeszcze coś innego czyli stworzyć modlitwy do Józefa Stalina i ich codziennie słuchać. Warto modlić się do Józefa Stalina! Dlatego wy nie kupujcie zwykłych długopisów ale długopisy z telefonem do których można włożyć kartę sim i kartę pamięci 32gb i wymyślać modlitwy do Józefa Stalina bo ten długopis ma dobry dyktafon. Ale tym długopisem wielofunkcyjnym można nagrywać palenie ogniska lub padający deszcz i słuchać nagrania i mówić sobie że jest to msza święta i słuchać godzinę na słuchawkach czyli to jest wtedy stworzona wyjątkowa msza święta bo można jej słuchać na słuchawkach. Na kanale serce eony na YouTube jest medytacja wspierająca jelita i można sobie powiedzieć że jest to msza święta do jelit. Czyli warto mieć wiele gadżetów i tylko jeden z nich przeznaczyć na rzeczy dla Boga a resztę na inne rzeczy. Ja mszę św mam w laptopie a głośnik wielofunkcyjny wykorzystuję do słuchania mantry buddyjskiej lub słuchania runy fehuvgdzie śpiewają Fa a ja do tego klękam i klękam również do mantry buddyjskiej. Warto modlić się do wielu rzeczy a nie tylko do Boga.
-
W przyszłym roku jadę na warsztaty terapii zajęciowej i zamierzam kupić sobie miniaturowy telefon, długopis z funkcją telefonu oraz zegarek z telefonem, klawiaturę z wbudowanym komputerem oraz Zamierzam kupić sobie power bank. Zamierzam zabrać na warsztaty również obecny telefon ale nie będę miał żadnej mszy. Warto planować sobie wycieczki i odejść od kościoła i zrezygnować z mszy i włączać sobie na noc medytacje buddyjskie oraz medytacje antystresowe i włączając to na godzinę może służyć jako msza święta. Czyli msza relaksującą polegająca na słuchaniu buddyjskiego śpiewania. Ja jak będę na warsztatach to w soboty i niedzielę będę przebywać z dziewczynką i będę grać z nią w Karty ale codziennie rano i wieczorem będę słuchać buddyjskiego śpiewania po jednej godzinie rano i wieczorem i będzie mi to służyć jako msza święta czyli zamiast normalnej mszy będzie buddyjskie śpiewanie.
-
Wielu ludzi rozrywkę kojarzy z plażą rozebranymi ludźmi na wczasach, z morzem, jeziorem, inni kojarzą zabawę z dyskoteką. Ja zamierzam pojechać na taką rozrywkę gdzie nie będzie kontaktu z Bogiem, gdzie nie będzie mszy, modlitw a główną rozrywkę będzie stanowić gra w karty. Czyli całymi dniami będziemy grać w karty i będą to gry: W wojnę, w świnię, w cygana, w Żydówkę, w Piotrusia itp. Czyli całymi dniami będziemy grać w karty czyli tutaj nie będzie plaży nie będzie dyskoteki ale cały czas będzie sama zabawa jak pojadę na warsztaty terapii zajęciowej. Będę też posiadać miniaturowy telefon i będę słuchać muzyki i medytacji. Czyli cały czas będzie tam sama zabawa ale to nie będzie dyskoteka ale to będzie gra w karty lub słuchanie medytacji i chociaż nie będę miał tam żadnego kontaktu z Bogiem to i tak taką rozrywkę kościół bardziej pochwała niż ciągłe chodzenie nago na plaży z kobietami w stringach. Czyli taka rozrywka będzie właściwą bo chociaż nikt się nie modli i nikt nie słucha mszy w niedzielę to i tak czas wykorzystywany jest mądrze.
-
W przyszłym roku jadę na warsztaty terapii zajęciowej i tam będą bardzo ścisłe zasady ale mimo to czeka tam na mnie sama zabawa. Jedną z zasad regulaminu jest to że tam nie będzie telewizora a używać tam będzie można miniaturowego telefonu który jest wielkości zapalniczki i tam na tych warsztatach nie będę jeździł na plażę ale będę grał w karty, tam nikt się nie modli, tam nikt nie chodzi do kościoła bo tam gdzie jest Bóg i kościół nie może być miejsca na minimalizm ponieważ Bóg jest najpotężniejszy i najwyższy że wszystkiego. W domu włączam laptopa na mszę ale tam na warsztatach nie będę słuchać żadnej mszy, nie będę się modlić tam na warsztatach terapii zaj będzie sama zabawa czyli życie zupełnie bez Boga ale takie że nie będzie grzechem ale dobrym uczynkiem. Po co to mówię bo wy również możecie pobudować domek letniskowy i odejść na lato od kościoła i modlitwy i przejść na minimalizm. Zawsze chodziłem na wesele ale tam wesele jest tylko w małym telefonie bo spotykanie się z rodziną lub wracanie do domu jest tam zabronione. Tylko w 3 sytuacjach wraca się do domu czyli: 1 koronawirus. 2 Boże Narodzenie. 3 Wielkanoc.
-
Wielu ludzi nie wyobraża sobie życia bez modlitwy a to duży błąd ponieważ Bóg nie jest robotem ale żywą istotą która wszystko rozumie. Zawsze opowiadałem rzeczy o przeszłości lub bajki ale dzisiaj zrobię odwrotnie czyli opowiem co najprawdopodobniej wydarzy się w przyszłości. W przyszłym roku pojadę na warsztaty terapii zajęciowej gdzie będzie to internat ale nie taki zwykły internat ale internat gdzie będzie zabronione spotykanie się z rodziną, wracanie do domu a nawet chodzenie do kościoła. Tam przebywać będą że mną i dzieci i dorośli i nikt nie ma tam żadnych obowiązków, nikt się nie modli, nikt nie chodzi do kościoła, nikt nie słucha mszy. Tylko 3 wyjątki są kiedy się wraca do domu z tego internatu. 1 koronawirus. 2 Boże Narodzenie. 3 Wielkanoc. I teraz powiem wam tak że na tygodniu będę miał w pokoju dorosłego uczestnika z warsztatów a w soboty i niedziele będę w pokoju z jakąś dziewczynką i ta dziewczynka być może się zapomni i uklęknie do pacierza a jeśli ja to zauważę od razu jej powiem nie musisz się tutaj w ogóle modlić jesteś na zabawie. Tam nie będzie żadnej dyskoteki a całe lato i zimę będę spędzać na grze w karty, szachy, warcaby i na grach planszowych czyli na warsztatach będzie sama rozrywka bez jakiegokolwiek kontaktu z Bogiem. Będę musiał też tam posiadać telefon który jest bardzo mały, nie będzie tam telewizorów a od poniedziałku do piątku będę spędzać czas z dorosłym kolegą a soboty i niedziele z dziewczynką. Czyli będzie to czas samej zabawy ale nie będzie to rozrywka jaka jest nad morzem lub jeziorem ani nie będzie tam dyskoteki. Po co to mówię? Po to abyś zrozumieli że rozrywka też jest potrzebna. Warto czasem zrezygnować z kościoła i pacierza i innych modlitw i spełniać swoje marzenia.