Jej działalność na YT niczym nie przypomina prowadzenia prawdziwej firmy..ona nie ma pojęcia, że trzeba będzie codziennie wyjść do ludzi, ogarnąć zapotrzebowanie do sklepu i w ogóle siedzieć w tym sklepie przez cały dzień, a gdzie czas dla dzieci, i w ogóle dla domu? Podjarana jest na maxa tym sklepem jeśli chciała coś robić dodatkowego to tylko i wyłącznie na tym etapie sklep internetowy..dziwię się, że jej mąż zgodził się na taki sklep..ale on chyba nic nie ma do gadania..tak jak boogie powie, tak ma być i już