Kto wie... nie jestem psychologiem, ani psychiatrą, a nieraz czytałem, że nasze przeżycia z dzieciństwa wpływają na nasze "dorosłe" zachowania. Ja mojej matki nie widziałem nago, natomiast nie krępowała się jeśli chodzi o biust, nieraz przebierała się i bez ceregieli zdejmowała "górę, natomiast ja jako dziecko traktowałem to kompletnie aseksualnie. W zasadzie nie zwracałem na nią uwagi. Znam trochę Niemców i Holendrów, u nich nagość rodziców nie wywołuje niezdrowych myśli u dzieci, bo widzą ją od zawsze, i nikt tego szczególnie nie komentuje, po prostu to element ich stylu życia i wychowania.