Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monteverdi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Monteverdi

    Sasiadka

    Dobry wieczor, Ja na wstepie przepraszam, ze pisze tutaj choc jestem mezczyzna. To Forum cenie szczegolnie i wlasnie tu postanowilem zasiegnac porady, informacji. Jesli jednak z racji nie bycia kobieta nalezy mi sie ewaporowanie, przyjme to z honorem. Jestem w zwiazku, dokladnie w malzenstwie od 11lat. Mamy dwojke dzieci i calkiem szczesliwe zycie. Mimo to szaleje za kobietami. Niedawno wprowadzila sie obok nas atrakcyjna kobieta, a w mojej glowie juz pojawia sie od razu pragnienie jej uwiedzenia. Widze, ze potencjalnie jest to "w zasiegu reki", gdyz ona dazy do kontaktu ze mna. Wyskakuje zza winkla i gawedzi ze mna. Pozniej nie potafie przestac o niej myslec. Mysle, ze ja sam slabo ta obsesje maskuje, bo chcac nie chcac poruszam jej temat w rozmowach z zona. Domyslam sie, ze brzmi to dziwnie, gdy kolejny raz nawiazuje ni z tego ni z owego do rozmowy czy innej sytuacji sasiedzkiej. Chcialbym nie zrobic nic glupiego. Kocham swoja zone i uwazam ja za atrakcyjna kobiete. Niemniej strasznie mnie ciagnie do innych kobiet. Czy to normalne? Czy mozna nad tym bardziej panowac?
×