Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Magdalenka123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    114
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Magdalenka123

  1. Idą, idą. W ciągu miesiąca wyszły jej cztery i widać, że niedługo będą dwa kolejne. Ale ona od urodzenia mi się tak budzi co chwilę. Lekarz rozkłada ręce i twierdzi, że taki typ po prostu. Wcześniej chociaż był cyc, a teraz jest lipa jednym słowem, bo gorzej jest mi ją uśpić na nowo. Co noc próbuję czegoś nowego, mam nadzieję, że w końcu trafię
  2. Próbowałam właśnie z bananem, ale nie przeszło... Może w dzień spróbuję żeby wyczaiła smak to może jutro w nocy się uda. Aktualnie od 20 do północy przebudziła się 6 razy A zombiakiem to ja już jestem! No i sama skóra i kości, taka chuda jeszcze nie byłam nigdy, a należę do chudzielców
  3. O właśnie, może mm z bananem przejdzie! Dzisiaj w nocy spróbuję i dam znać jak poszło
  4. No właśnie w dzień kaszkę na mm je normalnie, tylko wtedy muszę jej "dosmaczyć" np bananem. Z butelki w ogóle to nie przechodzi... Od jutra spróbuję w dzień podawać jej rzadką kaszkę na mm z butelki. Może jak w dzień się przekona to w nocy też jakoś pójdzie
  5. Moja zaczyna jeść już praktycznie wszystko w małych ilościach. Od samego początku nie lubi jeść gotowych słoiczków niestety. Na śniadanie/kolacje je gotowane warzywa, jajecznicę, kanapeczki z kurczakiem gotowanym pokrojone w kosteczkę, kaszkę mleczno-ryżową, dostaje nalesniki z owocami, placuszki z banana, pasztet domowej roboty z królika. Na obiad ma zawsze zmiksowaną zupkę z mięsem albo wątróbką (chodzi o żelazo). Mięso mamy swojskie, bo mieszkamy na wsi i hodujemy. Czasami jak nie zrobię zupy to jest puree z ziemniaków + gotowane lub pieczone mięso i np brokuł, kalafior, groszek, marchewka. Zależy co tam dla nas robię. Soki pije też swojskie, bo narobiłam z naszych owoców, ale czasami jej kupuje, żeby miała coś innego. Owoce praktycznie każde już je i warzywa też. Z pierwszą córką uważałam z jedzeniem, stosowalam się wytycznych co kiedy wprowadzać i wyrósł mi straszny niejadek z atomowym zapaleniem skóry... U drugiej córki już na to nie patrzałam i teraz ma 9,5 miesiąca i je praktycznie wszystko. Zero uczuleń, kolek, wzdęć, zaparć czy bólów brzuszka Tylko szkoda, że w nocy tego mleka nie chce
  6. Próbowałam i rozbudza się za każdym razem na 3-4 godziny. Tak jak teraz. Jest pierwsza w nocy, dałam jej kaszkę i się aktualnie bawi. Tak pewnie potrwa do 4. A o 6 trzeba wstać:)
  7. Z kubka niekapka też nie chce. Mi się wydaje, że jej chodzi o smak tego mleka modyfikowanego. Bo ładnie łapie butelkę, ale jak poczuje smak to od razu jest histeria. Jak dam jej wodę to popije i idzie spać dalej. No ale wtedy budzi się częściej, bo przecież jest głodna... Moja w dzień dzięki Bogu nie domaga się mleka, je już normalne pokarmy stałe, ale te noce są okropne. Z pierwszą córką też miałam taki problem, że nie chciała modyfikowanego, ale w nocy ładnie spała od 19 do 7 rano bez pobudek! To było złote dziecko... Ale za to teraz daje popalić
  8. Magdalenka123

    Co na obiad?

    Dziewczyny, co robicie jutro na obiad? Ja już nie mam pomysłów. Może macie jakieś sprawdzone przepisy na obiad z mięsem na leniwe dni
  9. Wiecie może gdzie kupić Długie jeansy? Teraz robią tylko jakieś takie krótkie do kostek. Ja nie dość że jestem chuda to mam jeszcze długie nogi i nigdzie nigdy nie mogę znaleźć sobie spodni... mam z tym odwieczny problem przez ostatnie lata. Najlepiej jest mi znaleźć spodnie w lumpie ale tam też za używane na dostawie wychodzi ok 50zl. To już wolę dołożyć i kupić sobie nowe... Wiecie gdzie dostanę normalnej długości spodnie? Nienawidzę chodzić z gołym kostkami.
  10. Jestem w 9 tygodniu ciąży, ogólnie czuje się bardzo dobrze, za tydzień mam drugą wizytę u ginekologa, jednak dzisiaj wieczorem jak poszłam do toalety to zauważyłam, że dostałam plamienia. Było to zauważalne na bieliźnie, na papierze toaletowym już nie było nic widać. Jakiś tydzień temu też plamiłam, ale to po stosunku, bo mam nadżerkę, więc nie przejęłam się tym. Jednak od tamtej pory nie współżyłam, więc dzisiejsze krwawienie trochę mnie zaniepokoiło. Czy któraś z Was tak miała i jednak było wszystko w porządku? Czy z doświadczenia możecie coś doradzić co mogło być tego przyczyną? Jutro rano będę dzwonić do gina, pytam dla własnego spokoju.
  11. Aktualnie w dalszym ciągu mam skąpe, ale brązowe plamienia. Trochę się martwię, ale poczekam do rana
  12. Jesli chodzi o alimenty to sąd zawsze bierze pod uwagę to ile zarabiają oboje rodzice. Jeżeli matka która wychowuje dziecko nie pracuje, przy czym ojciec dziecka zarabia np 15tys miesiecznie to w zyciu matka nie odtanie na dziecko duzych alimentow. Sad ustalajac kwote alimentow nie bierze aktualnie pod uwage tego ze na dziecko jest 500+. To są zupełnie inne pieniądze. Zależy też gdzie dziecko się uczy, na jakie dodatkowe zajęcia chodzi... No i kwestia tego że w momencie rozstania się rodziców dziecko nie może na tym ucierpieć w sensie zaczac chodzic w tańszych ubraniach, butach, zacząć gorzej się odżywiać. Bo dziecko nie jest temu winne i właśnie po to są alimenty żeby dziecko żyło na takiej samej stopie jak za czasu kiedy rodzice wychowywali je wspólnie. Sad bierze również pod uwagę to czy ojciec interesuje się dzieckiem i ile czasu z nim spędza. Jezeli spotykaja sie rzadko to alimenty beda wyzsze. Jeżeli facet nie ma nic przeciwko, że płaci alimenty w wysokości 2tys zł miesięcznie to trzeba mu na to pozwolić. Wiedziałaś od początku jak sprawa wygląda. Twoj facet może chce w ten sposób zrekompensować to swojej córce że rozstał się z jej matka. Jeżeli będziesz nalegac to tylko Ty stracisz w jego oczach.
×