Hej jasne
Mam 33 lata, zaczęliśmy się z mężem starać o pierwsze dziecko w listopadzie no i od razu poszło (kwas foliowy zaczęłam brać jakoś pół roku przed i przy owulacji posiłkowałam się testem owulacyjnym). Jestem w sumie w szoku, bo przy tym wieku totalnie nie nastawiałam się, że od razu się uda, ale bardzo się cieszę. Aktualnie jestem w 5tc(32dc) i czekam z niecierpliwością na pierwszą wizytę u ginekologa (za niecałe 2 tyg) Dziś zrobiłam pierwszą betę i czekam na wyniki. Ogólnie to trochę już panikuję, czy wszystko będzie ok i bardzo się boję, bo wiadomo wszystko może się zdarzyć w ciągu tych pierwszych 3msc.. Trochę wszystko po omacku, wszystko jest nowe i oswajam się z nową rzeczywistością. Dziewczyny ja was naprawdę podziwiam, że przetrwałyście ten czas w spokoju teraz tak spokojnie sobie z tym radzicie. Nie sądziłam, że jeszcze przed urodzeniem dziecka już się zaczyna o niego strach i nauka cierpliwości.