Od jakiegoś czasu przeżywamy kryzys w małżeństwie na domiar złego mąż zaczął interesować się innymi kobietami nakryłam w jego telefonie wiadomości jak pisał z inną kobietą że mu się bardzo podoba cale szczescie ona nie była nim zainteresowana ale ja Oczywiście wściekam się a on obiecał mi że już więcej tego nie zrobi wiec kupilam karte do tel. i zaczelam pisać do niego pod jej imieniem i pytac się go co do mnie czuje napisał ze cos czuje ale co nie wyjaśnił umowilam sie pod jej imieniem z nim i powiedziałam że musimy pogadać oczywiście zgodził się i w tedy mu powiedziałam że to ja pisałam noi awantura obwinia mnie za te 13lat małżeństwa że ciągle coś oczekiwałam od niego a on nie mogl się nawet odezwać i ze go ciągle obrażałam i wyzywałam od różnych i że on już miał dość takiego traktowania z tym sie z nim zgodze bo go nie szanowałam ale go bardzo kocham nie chciałam żeby on tak się czuł w naszym małżeństwie nie zdawałam sobie sprawy ze on tak podle sie czuje kiedy ja przechodziłam kryzys to go z domu wyganiałam mówiłam że juz go nie kocham .Jeszcze przed tym wydarzeniem chciałam coś zmienić w naszym łóżku i zaczełam mowic mu jak by to fajnie bylo jak by do nas dołączyła kobieta razem byśmy się zabawili więc zaczęłam świntuszyć w łóżku i opowiadać jak to by było super początkowo sceptycznie nastawiony i kazała mi przestać mówić ale zauważyłam że coraz bardziej się za tobą nakręcać podczas seksu na inną kobietę i dużo Zaczęło mu się to podobać że mogłabym być inna z nami w łóżku i zaczoł mnie nawet prosić o to że bym namówiła koleżankę żeby zrobiła mu dobrze a ja żebym się na to patrzyła i potem zabawili się razem ja oczywiście nie zgodziłam się na to mówiłam tak tylko ze względu na to że jemu się to podobało Ale ja bym tego nigdy nie chciałam w realu Ale on nie przestał o tym myśleć Obejrzałam w jego telefonie wyszukiwał ją w przeglądarce internetowej zaczął nawet oglądać filmy pornograficzne na telefonie nawet w czasie pracy tez z nim otym rozmawialam obiecal ze nie będzie ale potrzebuje czasu zeby o tym nie myśleć .Ja sie teraz boję wiem że po części sama sobie jestem winna ale zdrady już nie udzwigne proszę doradzcie mi co mam dalej robić