Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zuzanna.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    960
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Zuzanna.


  1. 4 godziny temu, Strusio85 napisał:

    Dziewczynki. Zrobiłam dziś betę. 

    Przedwczoraj 17.08   -10,8

    Po 24h             19.08 -  67,8

    Nie mogę uwierzyć🙈 ... Serio..jakoś do mnie nie dociera. Oby tak dalej. Od dziś zaczęłam brać encorton zlecony przez dr Paśnika. Oby ochronił kropka ♥️

    To teraz po jutrze zarobisz? Zrób też progesteron, będziemy spokojniejsze ✊👊


  2. 1 godzinę temu, Teklaoli napisał:

    Dziewczyny!!! Nie mogę spać! Dzisiaj mój dzień testu..wstałam w środku nocy bo juz o 4 rano..zrobiłam 2 i oba pozytywne 😳😁 a teraz  z wrażenia już nie mogę zasnąć 🤭 teraz tylko żeby wszystko inne się okazało ok 🙏🤞 

    Katia83 a ty dzisiaj masz transfer? Dobrze pamiętam?

    ✊👊

    • Like 1

  3. 2 minuty temu, Teklaoli napisał:

    Dziewczyny jak sobie radziłyście podczas czekania na test po transferze? Mi zostało jeszcze 5 dni czekania i już nie umiem kontrolować moich myśli. Nawet czytanie książek nie pomaga bo myśli same błądzą w wiadomym kierunku😫

    Normalnie to bym poszła ostro poćwiczyć i wypocić wszystko na konkretnym cardio ale w tym wypadku raczej chyba nie wskazane 🙈Spacery też ograniczyłam bo upały u nas chyba gorsze niż w Polsce i się nie da po prostu....brak mi już pomysłu co ze sobą zrobić...dodam że te upały też nie pomagają i ogólnie nic sie nie chce robić..i tym sposobem siedzę i kminię😫🙈

    Ja za każdym razem bardzo dużo przez tel gadałam by nie myśleć. Mi pomagało ja godzinami mogę gadać. To koleżanki, mama, siostry 


  4. 3 godziny temu, AsiaWin napisał:

    Jenn jeszcze nas czytasz 😀 dziękuję za odpowiedź! Nawet o Tobie dzisiaj myślałam 😀 jak się czujesz?

    Dzisiaj się dowiedziałam że mam tylko 1 zdrowy zarodek. Jestem przerażona i chce porządnie odbudować florę bakteryjną! Może się zdarzy cud i ten zarodek zostanie ze mną...

    Musisz wszystko porządnie przygotować a my będziemy trzymać 👊✊ i modlitwy aby to był Wasz bąbelek na zawsze 🙂

    • Like 2

  5. 9 godzin temu, MamaAniola napisał:

    Jakbyś czytala mi w myślach 😍 już od kilku dni zbierałam się, żeby napisać! U mnie wszystko super, szybko doszłam do siebie, spaceruje...Także akcja zrzucania dodatkowych kilogramów rozpoczęta 💪 Wiktor mam wrażenie, ze przespał pierwsze dwa tygodnie życia 🙈 jestem w szoku jak rodzeństwo może być podobne do siebie i różne jednocześnie - nawet na tak wczesnym etapie życia. Jak patrzę na gesty i minki Wiktora to przypomina mi się jak jego siostra była malutka. I trochę mnie to smuci, bo uświadamia mi jak czas szybko leci i ile takich drobnych codziennych rzeczy umknelo już mojej pamięci. Moja Julka z kolei jak się budziła jako niemowlę to był krzyk i płacz, Wiktor ostoja spokoju, otwiera oczy, zaczyna cmokać, dostawiam do piersi i po temacie 😄 praktycznie w ogóle nie płacze (przynajmniej narazie!). Moja córka bratem zachwycona, pomaga jak może - myje brzuszek bratu podczas kąpieli, pcha wózek podczas spaceru. Cały czas chce oglądać jego stopy i jest zaszokowana jakie są malutkie, boi sie z kolei jego kupy 😃 Ja natomiast czuje się taka kompletna, spelniona - jakbym znalazła się w momencie życia, o jaki tak długo walczyłam. Moja rodzina, to z kim żyje, jak żyje i gdzie żyje wygląda tak jak wymarzyłam to sobie juz dawno temu. Wspaniale uczucie.

    Jak u Ciebie i Kacperka? 💙

    Wszystkie Was dziewczyny mocno ściskam, Cały czas ogromnie kibicuję w waszych staraniach!

    Cudowne kochana, jeszcze raz gratuluję 🙂

    • Like 1

  6. 7 godzin temu, Sylwi@ napisał:

    Oj tak to forum jest wyjątkowe. Dziewczyny tutaj są olbrzymim wsparciem. "Z naszych czasów" chyba nie jest nas wiele, ale tak jak piszesz więź z Tobą i Patrycja też mam bardzo duża. Na forum wchodzę rzadko. Praca, dom, Mały = absolutne zero czasu wolnego. Wczoraj rozpoczęliśmy nasze pierwsze wspólne wakacje i po drodze miałam jakieś 6 godzin luzu więc szybko Was znalazłam. Co ciekawe ostatnio nad morzem byliśmy tydzień po zerowej becie z pierwszego transferu. Wtedy to był wyjazd pod znakiem  twardych alkoholi i żalu do całego świata. Gdyby te trzy lata temu ktoś mi powiedział że wrócę tu za chwilę z prawie dwuletnim Synem to pewnie bym go wyśmiała. Codziennie dziękuję Bogu za ten Cud i zastanawiam się czym sobie na Niego zasłużyłam...

    U nas tak, że od września Filip idzie do żłobka. Otwierają u mnie na wsi państwowy oddział i jest spora szansa, że się dostanie (na prywatny absolutnie nas nie stać). Teraz przyjeżdża do niego teściowa, ale On jest tak żywym dzieckiem, że wymięka już przy nim. Mały rośnie zdrowo, rozwija się prawidłowo, zaczyna powoli gadać i zmienił moje życie. Przez lata byłam jak bomba zegarowa, wnerwiona na wszystko wokół. Wiecznie na antydepresantach i prochach nasennych. Dziś moja głowa jest lekka, a pokłady cierpliwości jakie posiadam zadziwiają nawet mają mamę. 

    Z całego serca życzę Ci w tej trudnej walce zwycięstwa. Jesteś bardzo silna Kobietą, wierzę że masz u swojego boku równie silnego Mężczyznę i razem osiągnięcie Wasz Cel. 

    Straszne jest to że tak często na drodze do szczęścia stoja pieniądze. Leczenie niepłodności w tym kraju to tragedia. Wszystkie doskonale wiemy jakiego absurdalnego rzędu, pieniądze wchodzą w grę. Łatwo się mówi, że trzeba poświęcić wiele itd, gorzej jak nasze możliwości są ograniczone. Bo ile można mieć oszczędności i ile kredytów?! Czy któraś z was orientowała się może jak i czy w ogóle Fundacja Małgorzaty Rozenek-Majdan działa i pomaga? Zuza, może w te drzwi warto uderzyć... 

    Życzę Wam udanych wakacji 🥰 . Poczytam o fundacji.

    • Like 1

  7. 7 godzin temu, Sylwi@ napisał:

    Jesteś najlepsza Ciocia online 🥰. 

    Ciekawe co u nich słychać? 

    Też jestem ciekawa. Zapamiętałam datę Patrycji i Twojego maleństwa bone tym samym czasie podchodziliśmy jakiś tak się stało że całe forum jest dla mnie bardzo ważne i pomocne, ale Wy dwie szczególnie utkwilyscie mi w pamięci 🥰


  8. 10 godzin temu, Teklaoli napisał:

    Zuzanna a Ty mi chyba coś pisalas na str 9,tak? Bo mam powiadomienie ale nie mogę wejść😔 nie chcę żebyś myślała ze Cię ignoruję😉

    Dziewczyny pojutrze transfer! Niby sie nie stresuje a jednak ciągle myśli wędrują wokół tematu...tak ciężko się odciąć i wyluzować na tak maxa 😬

    Możliwe że pisałam, nie pamiętam już. Trzymam bardzo mocno ✊👊

    • Like 1

  9. 8 godzin temu, Strusio85 napisał:

    Mam pytanie. Na jakim cyklu miałyście udany transfer? Ja do tej pory miałam transfer na cyklu naturalnym. Moja gin zaproponowała zmianę na sztuczny przy kolejnym podejsciu. Wiem, że będę brać estrofem, ze nie będzie owu i przez to będę musiała brać więcej progesteronu. Mam pytanie czy w cyklu w którym był transfer wykonywalyscie badanie progesteronu w konkretne dni ( np. Na początku cyklu czy przed suplementacja progesteronu?). Pytam bo czytałam już niejednokrotnie, że nie powinien przekraczać 1.5 NG. Pytanie tylko w którym momencie bo w dniu transferu to im wyżej tym lepiej chyba.

    Sprawdzę wieczorem ok napiszę dokładnie jak u mnie było 

    • Like 1
×