Zuzanna.
-
Zawartość
960 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Zuzanna.
-
-
9 godzin temu, Gladiola napisał:Oh jak ja lubie czytac o waszych ciazach
Ja odpoczywam w domu po transferze 🥰 z 4 zaplodnionych komorek powstaly 2 blastki. Jedna wrocila ze mna , a druga na zimowisku
teraz pozostaje najgorsze, czyli czekanie… -
4 godziny temu, sloneczko82 napisał:Dzięki Dziewczyny !!
Zatem dzisiaj 1dc
-
1 godzinę temu, Jennn napisał:Iskrzynko, ja też mam mutacje MTHFR heterozygotyczną i mój lekarz powiedział, że to nic strasznego, 40% społeczeństwa to ma. Przed i w trakcie ciąży trzeba tylko przyjmować metylowany kwas foliowy, ale praktycznie wszystkie preparaty dla ciężarnych go mają. Pakiet na Trombofilię robiłam we własnym zakresie. Jak wyniki przedstawiłam lekarzowi, to między słowami stwierdził, że wydałam tylko pieniądze.
Dziękuję, że pamiętasz
Tak, jestem po wizycie, endometrium już ładnie urosło i transfer jest planowany na piątek
W środę mam zbadać progesteron, jeśli będzie za niski to mam brać Prolutex. Gorzej, że w całym moim województwie nigdzie go nie ma. W razie czego będę musiała pojechać do Katowic.
Dzisiaj podsumowałam mężowi, ile będzie nas kosztował ten transfer (bez Prolutexu) i on do mnie, nawet mi tego nie mów
-
38 minut temu, Kokolina25 napisał:Cześć dziewczyny ja już z kropeczka bo to dziewczynka na pokładzie. Pierwszy raz a to mój 4 transer dostałam zdjęcie z usg po transferze. Taka byłam podekscytowana 🥰 Teraz nic nie pozostaje tylko czekać.. Powiedzcie mi jak to jest z oddawaniem moczu po transferze.. Taka zła na siebie byłam bo tak dopilam, że ciężko miałam wytrzymać 15 min po transferze. Od razu poszłam do toalety. Mam nadzieję, że został w środku..
Napewo został w środku . Ja za każdym razem też od razu do łazienki
-
50 minut temu, Iskrzynka napisał:Ja też jestem umówiona do Eurofertil, na koniec lutego, ale w obecnej sytuacji sama nie wiem, czy wizyta w tym terminie ma sens. Może lepiej ją przesunąć na kwiecień lub maj.
Ja bym na wszelki wypadek odczekała trzy miesiące.
- 1
-
42 minuty temu, Jennn napisał:Iskrzynko dziękuję, że pytasz
Byłam dzisiaj na wizycie, endometrium na razie tylko 7,4mm. Mam zwiększyć dawki Estrofemu dodatkowo dopochwowo i w sobotę kolejna kontrola. Jak będzie wszystko w porządku to transfer jest planowany na kolejny piątek.
Co u Ciebie? Masz już wyniki badań immunologicznych? Dobrze pamiętam, że Twoja pierwsza wizyta w klinice w Czechach jest 23.02?
- 1
-
Za dziewczyny transferujace mocne
-
1 godzinę temu, Evi35 napisał:Ja mam w lutym 2 szczepienia i w tym czasie mam się starać naturalnie. Jak do końca marca - czyli w trakcie szczepień się nie uda to weryfikacja wyników badań i przygotowanie do in vitro. Nie chce już dłużej czekać. Po prostu jestem już zmęczona.
Kochana postaraj się wytrzymać i myśleć pozytywnie. My będziemy trzymały mocno i miejmy nadzieję że się wszystko uda
- 1
-
5 godzin temu, Olaaa1234 napisał:Dziewczyny wydarzył się cud.... Od początku: dzięki ivf mam śliczna lipcową 2021 córeczkę, udało się za pierwszym podejściem ( u nas problem był z nasieniem ) lekarze nie dawali żadnych szans na naturalne poczęcie, w połowie stycznia chciałam wziąść tabletki na zatrzymanie laktacji ( trzeba być pewnym w 100% ze się nie jest w ciąży) więc wykonałam test i uwagaaa 2 kreski !!! Jestem dalej w szoku ale cieszę się bardzo . Wychodzi na to ze duzo jednak siedzi w głowie, gdzieś jakas blokada popuściła i w momencie gdzie w życiu bym się nie spodziewała , nie miałam żadnego ciśnienia na dziecko, nie byłam struta myślami czy zostanę kiedyś mama , takie rzeczy się wydarzyły .Trzeba wierzyć w cuda!!!!
Gratuluję
-
23 minuty temu, Iskrzynka napisał:Kaja Twoja sytuacja jest podobna do mojej. Ja wprawdzie jestem niestety trochę starsza (skończone 40 lat), ale z jajowodami ta sama sytuacja, amh z grudnia 1,84, FSH 5,73 i też jestem po nieudanej pierwszej procedurze (mieliśmy 4 blastocysty, 3 transfery). Tak samo, jak Ty, podchodziłam do niej totalnie nieświadoma i nieprzygotowana. Nie brałam nawet kwasu foliowego przed stymulacją. Nie miałam też zaleconej żadnej szerszej diagnostyki. Robię ją sobie teraz trochę na własną rękę. Jestem po konsultacji genetycznej (z NFZ bo miałam 2 ciąże biochemiczne - jedna z transferu, druga naturalna), immunologicznej i endokrynologicznej. Na razie czekam na wyniki badań. Ale po krzywej cukrowej i insulinowej okazało się, że mam insulinooporność i jestem już na metforminie plus dieta niskocukrowa i ruch. Czasem wystarczy tyle, by jakość komórek okazała się lepsza i starania lub ivf zakończyły się sukcesem, natomiast tak czy inaczej, tak jak pisze Jennn, faktem jest, że wiek nie jest naszym sprzymierzeńcem i trzeba czasem dłużej czekać na ten odpowiedni zarodek. Trzymam kciuki za sukces drugiej procedury. A przypomnij mi, jak skończyła się u Ciebie pierwsza? I co bierzesz obecnie z suplementów?
Mi też od pewnego czasu chodzi po głowie, żeby jeszcze raz spróbować. Tym razem w Czechach. Tylko mąż jeszcze nie do końca jest przekonany (też ogromnie przeżył rozczarowanie pierwszą procedurą), tym bardziej, że nie mamy kasy i trzeba byłoby wziąć pożyczkę, a w tych niestabilnych czasach strach. Działamy póki co naturalnie, ale przy tych problemach z drożnością jajowodów, więcej chyba mi się naturalny cud jednak nie przytrafi.
- 1
-
12 minut temu, MamaAniola napisał:Kochane, właśnie wracam z usg.
Dziś 15 tc.
Z Wiktorem wszystko w porządku właśnie... Chwaliłam się, że moja córeczka wybrała imię dla brata? 🥰
Co prawda wkradł mi się mały stan zapalny do zaleczenia i kontroli 7.02.
Jestem przeszczesliwa!!!!!!
Super kochana
- 1
-
4 godziny temu, AsiaWin napisał:Dziewczyny!!! Super wiadomość, tak się cieszę. Moje amh wzrosło z 0,67 tydzień temu do 0,88 dzisiaj!!! Będzie dofinansowanie dziękuję za rady. Brałam w końcu q10 3000j, lkarnityne 2000j, dhea 60j i d3 10tys.
Aaa i oczywiście inne laboratorium, które badało od razu
Bardzo się cieszę gratuluję kochana . Mocne aby udało się wszystko.
- 1
-
Dziewczyny od wczoraj jest okres. 15 lutego mam wizytę kontrolną u lekarza i pogadam wtedy o badaniach tak jak pisaliśmy. Wiem że i w mojej klinice je robią bo dzwoniłam do lekarza. Powiedział że na wizycie porozmawiamy. Najpierw sprawdźmy czy się oczyściło.
- 1
-
9 minut temu, MamaAniola napisał:Dzięki, kochana, za ciepłe słowo. Nieźle mnie przeczołgalo, w dwa dni schudłam 2kg, nic nie jadłam tylko piłam. Dzisiaj wracam do sił. Oby wszystko było dobrze. W pon mam usg 🥺
Swoją drogą trojaczki - olaboga! Dużo zdrówka dla wszystkich!
Trzymam za to by wszystko było dobrze
-
Dziewczyny czekam na okres a tu cisza
-
5 minut temu, AsiaS napisał:Witam wszystkie staraczki. Od dłuższego czasu obserwuję forum ale dopiero teraz odważyłam się napisać. Postaram się w skrucie opisać swoją historię.
Przygodę z in vitro rozpoczęliśmy z mężem jakieś 1,5 roku temu. Obecnie jestem po 3 stymulacjach i 6 nieudanych transferach. Beta ani razu nie ruszyła. Przeszłam też rozszerzanie kanału szyjki macicy oraz histeroskopię wraz z usunięciem polipów. U mnie wszystkie badania są dobre. U męża słabe nasienie.
Przy ostatnim transferze trafiliśmy do innego lekarza niż tego, który nas prowadził do tej pory. Podczas rozmowy zasugerował, że być może największy problem tkwi u mnie w głowie. Udałam się do psychologa w klinice, w której się leczymy. Pani doktor zaleciła wizytę u psychiatry i podała namiary na lekarza, który specjalizuje się m. in. w pomocy kobietom, które nie mogą zajść w ciążę, mają lęki w czasie ciąży czy depresję poporodową. Po wysłuchaniu mnie Pan profesor stwierdził, że najprawdopodobniej mam ADHD (jest to druga specjalizacja profesora) i skierował na testy. Po testach okazało się że mam ADD. Niedawno rozpoczęłm leczenie farmakologiczne i mam nadzieję, że uda mi się wyciszyć na tyle, żebym mogła wrócić po naszą ostatnią śnieżynkę.
Trochę się rozpisałam, ale czasem trzeba się wygadać
Witamy i trzymamy
-
19 minut temu, Iskrzynka napisał:Cześć dziewczyny, ja też jestem
Zuzanna bardzo mi przykro Kochana, że jednak się nie udało Tulę Cię mocno. Wierzę, że następnym razem będzie inaczej.
Ja już jestem po badaniu kariotypów, kirów, cytokin CBA i pakietu na trombofilię, czekamy na wyniki. W lutym jeszcze będziemy robić badanie allo mrl. No i zobaczymy, co dalej.
Tymczasem, każdego miesiąca staramy się naturalnie, bo skoro raz się udało, to ciągle jest nadzieja, że może nie wszystko jeszcze stracone. No i wyobraźcie sobie, że wczoraj rano zrobiłam test facelle z Rossmanna i wyszła druga gruba krecha, nie budząca żadnych wątpliwości, ba! wskazująca, że beta jest już na naprawę zacnym poziomie (a do terminu okresu było jeszcze 3 dni). Nawet nie wiecie, jaka była nasza radość. Zaraz poleciałam na betę, a tam totalne nic, wynik poniżej 2,3. Tak nas ten test oszukał Tak więc dziewczyny uważajcie na te testy. Tylko beta zawsze powie prawdę... często niestety tą bezlitosną.
-
3 minuty temu, Martuska napisał:Najtańszy neoparin około 90 zł, po refundacji około 3 zł, ja mam go za darmo. W opakowaniu masz 10 zastrzyków.
To w sumie warto ogarnąć tą refundację bo to jednak sporo kasy
-
4 minuty temu, MamaAniola napisał:U mnie dokładnie tak było - przy okazji każdego transferu brałam neoparin/acard, mimo że nie miałam pogłębionych badań w tym kierunku.
Bede po okresie bo kazał przyjść sprawdzić czy się oczyściło. Pogadam z nim. Jak coś tydzień i jest wynik
- 1
-
10 minut temu, Martuska napisał:Mógłby, zależy od lekarza. Tyle, że trudniej byłoby z uzyskaniem refundacji.
A znasz cenę z i bez refundacj?
-
2 godziny temu, AsiaWin napisał:Jestem
Bo lekarz w ciemno pewnie heparyny by nie przepisał
-
1 godzinę temu, AsiaWin napisał:Jestem
Dziewczyny zrobię ten test na trombofile skoro mówicie że może pomóc przed podaniem zarodka.
- 1
-
2 minuty temu, AsiaWin napisał:Jestem
Dzięki kochana
- 1
-
I ja jestem
In vitro 2022 cz.1
w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Napisano
15 lutego mam kontrol. Podpisanie dokumentów i jeszcze w marcu lub kwietniu podejdziemy do AZ bo czekają na nas dwa od pary której mieliśmy zarodek. Zapytam lekarza o badania dodatkowe.