"Droga" - ale nie dla każdego, bo potrafi zmęczyć. "Bastion" mistrza Kinga - no to już każdy szanujący się fan postapo powinien poznać. "Apokalipsę według Pana Jana" - oczywiście też, właśnie z takim przymrużeniem oka - baaardzo ironicznym. Dobra też jest "Śmierć Trawy" J. Christophera", "Kocia kołyska" K.Vonneguta, "Ostatni brzeg" N. Shute - a z wielbicieli "nawalanki" na pewno "Apokalipsa Z", seria "Szczurów Wrocławia". Z mniej znanych - "Dopóki nie zgasną gwiazdy", "Czarownica znad Kałuży , "Świat w pudełku" czy "Wyrzut koronalny".