emreks
Zarejestrowani-
Zawartość
215 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez emreks
-
Ta kuchnia wygląda bardzo dziwnie, podobnie jak ta drabinka, zwłaszcza że ona mówi że to pomieszanie jest używane dlatego musi tam prowadzić drabinka.
-
Współczuję tej dziewczynce, jeśli nie jest zadowolona ze szkoły, może jej być ciężko
-
A dwie zbiórki były na konto męża założone i tam ich nie widać
-
Jak się wejdzie w jej konto na zrzutce to widać że jest kolejna zbiórka już przygotowana tylko jeszcze nie odpalona do publicznej wiadomości.
-
Najpierw napisała że Guzik to fikcja - bo było pytanie że w ebooku relacje z Sebastianem były dobre. Potem dostała kolejne pytania że jak to fikcja przecież jak promowała ebook to mówiła coś innego i wtedy dopiero napisała że tylko część to fikcja. Więc tak czy siak ściemnia.
-
Ja też kompletnie jej nie oglądam, dalej chudnie? Na pewno był żal na słabe wyświetlania i rezygnacja z codziennych vlogow
-
Bardzo ją lubiłam. Kiedyś Pamiętam że jak zaczęłam ją obserwować to było wow, coś innego, inne treści niż naszych insta gwiazd ginekologów. Pierwszy zgrzyt - Marta wymusiła fundację dla kobiet, przedstawiła swoje pomysły i jakoś kilka dni później mg powiedziała prawie o tym samym w ramach działalności fundacji Ernesta. Marta wtedy przeżywała to bardzo, załamała się itp. Chwilę później zaczęła wchodzić Nicoli w de bez wazeliny a pomysłu na fundację nie ma. Drugi zgrzyt - jej poglądy, mimo wszystko.
-
Ależ ten kalendarz adwentowy musi być niewypałem, nadal dostępny w sklepie a rp w komentarzach przekonuje wszystkie nieprzekonane że będzie super... A to chyba pierwsza taka akcja u nich że laski w komentarzach piszą że dzwonią do rp żeby anulować zamówienie po zobaczeniu badziewnej zawartości. MP3 z kolędami w wykonaniu Emilki, przepis na pierniczki, perfumy 10 ml
-
Dokładnie, nie wiem czy Instagram wytrzyma tą ilość wazeliny w komentarzach
-
Konsultowała to z prawnikiem. Swoją drogą zatrudnionym w ich fundacji ale jednak.
-
Że komedia to się zgodzę
-
Nie ma żadnej specjalizacji, pisać sobie mogą
-
Przypomnę że jeszcze kilka dni temu, jak opowiadała o prezencie dla samej siebie za zdaną specjalizację, powiedziała że to nie będzie żaden wyjazd bo: 1) nie ma już urlopu 2) Roger jest w zerówce i nie chce żeby opuszczał szkołę Po tym jak specki nie zdała nagle i urlop jest i zerówka dziecka nieważna xd
-
Była tam już, a przecież jest tyleeee miejsc do zobaczenia, na bank coś nowego.
-
Słuchałam tego jej pomysłu na sklep z niedowierzaniem, a później uświadomiłam sobie jak ona bezczelnie kopiuje pracę innych. W Białymstoku jest sklep z artykułami dziecięcymi, wyprawkowymi, zabawkami. Sama Boogie w nim bywała w czasie ciąży z Nelą albo bezpośrednio po porodzie. Podejrzewam, że była to współpraca z Dobrymi Liskami. Ten sklep jest właśnie pełen drewnianych zabawek, dobrych jakościowo produktów, polskich czy popularnych zagranicznych prducentów. I to właśnie Boogie skopiowała do swojej pipidówki.