NowaOna
Zarejestrowani-
Zawartość
106 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez NowaOna
-
Ja miałam 6 dniowa 5bb... Transfer udany, ale w 6 tyg ciąża przestała się rozwijać... Ale u ciebie na pewno będzie wszystko ok ❤
-
Dziękuję Magda❤... musze zmienic faktycznie swoje nastawienie...
-
Dziękuję kochana. Mam nadzieję że u cb wszystko dobrze się zakończy... Przez co my kobiety musimy przejść, jaka ta droga jest trudna dla nas...
-
Jeszcze nie miałam 2 transferu, 16 grudnia ide do lekarza na usg zobaczyc czy sie dobrze oczyscilam, jestem swiezo po poronieniu. Ale juz mysle co będzie jak znowu się nie uda... Za Ciebie i wszystkie dziewczyny po transferze trzymam kciuki... ❤
-
Są tutaj dziewczyny po pierwszym udanym transferze, ale poronily albo ciąża przestała się rozwijać i czy sa już po kolejnym i czy także był udany. Tak bardzo się boję że znowu się uda ale tylko na chwilę, albo wg się nie uda...
-
Ja też psia mama
-
Ja brałam metypred chociaż nie wiem na co on jest i też zastrzyki flexiparyna właśnie tak jak Aja napisała na wszelki wypadek...
-
Czekają na mnie jeszcze 3 ❤
-
Do mnie zadzwonili dzień po punkcji ile się zaplodnilo i kazali czekać na kolejny telefon ile przetrwało i udało się zamrozić...
-
Trzymamy kciuki... ❤ Ja mam tylko 6-cio dniowe...
-
Piękny wynik ❤ Gratulacje
-
Ja odstawiłam w środę tabletki A dzisiaj zaczynam plamic i strasznie boli mnie brzuch.
-
Kciuki zaciśnięte będą piękne zarodki
-
Witajcie dziewczyny. Przeczytałam cały wątek, tylko czytałam ale się nie udzielałam. Napisze coś o sobie mamy z mężem 6 letniego synka w ciaze zaszlam naturalnie, staramy się o drugiego dzidziusia od 4 lat przyczyny niepowodzen nie stwierdzono. W 2019 roku miała 4 nieudane inseminacje... po nieudanych próbach odpuscilismy na rok, we wrześniu 2020 zdecydowaliśmy się podejść do in vitro... wszystko poszło szybko w październiku punkcja pobrali mi 21 columbusow z czego było 6 dojrzałych komórek i to 6 komórek się zaplodnilo, ale do stadium blastocysty dotrwaly 4 , są szescio dniowe (5BB). Od drugiego dnia cyklu brałam estrofem, 6 dni przed transferem 3x1 luteina dopochwowo. Po transferze 2x1 metypred, 1x1 zastrzyk flexiparyna, no i estrofem i luteina tak jak przed transferem. 3 listopada miała pierwszy transfer, 8 dpt zrobiłam sikanca o czułości 10 i wyszły 2 kreski. 10 dpt zrobiłam bete wynik 45,7. Skontaktowalam się z lekarzem i tydzień później byłam już na usg. Na usg piękny pęcherzyk ciazowy był to 4tc 6d. I to już koniec dobrych wieści, wczoraj kolejne usg aby zobaczyć bijące serduszko 6tc 4d i lekarz nie mógł już znaleźć pęcherzyka, ciąża przestała się rozwijać... kazał odstawić wszystkie leki i czekam aż dostanę okres
