Nadzieja1993
Zarejestrowani-
Zawartość
316 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nadzieja1993
-
Wczesniej bylam sceptyczna na szczepienie w ciazy ze wzgeldu na zdrowie dziecka, ale jak tu czytam ze lekarze sa zgodni zeby sie szczepic i dziewczyny ktore juz to zrobily to chyba tez zmianie zdanie, za dwa tygodnie mam wizytę u swojego gin i nie bd widzial przeciwwskazań to nie bede sie zastanawiac i bd sie szczepic,tym bardziej że dziecko urodzi sie prawdopodobnie juz z przeciwcialami a to mnie juz bardziej przekonuje. Kolejny plus tego forum, że sa takie informacje. A od jakiego tygodnia ciazy mozna sie zaszczepić?
-
Są bardzo ok! to sa oznaczenia dla lekarzy a nie dla nas. Wszystkie zarodki ktore sa podawane nam kobietom to sa dobrej jakosci!! Nie kombinuj tylko sie ciesz!
-
Z krwi ? To moze pappa, ja mialam robione usg i pobrali krew i z tego jest wiekszy % na zdiagnozowanie wad.
-
Nie dobraliscie z mężem? No to poleciał. . ;/ nie na miejscu. Kazdej z nas jest ciężko, tylkk w glowie dziecko, punkcja ,transfer, leki. . .tez mam 27 lat i po obu stronach problem ale jakoś nigdy nawet nie pomyslalam że źle jestesmy dobrani. . .lekarza empatia piorunująca. . . .
-
Cześć, trudno wszystko zliczyc ;/ wszystko kosztuje niestety, badania, wizyty, sam ten "pakiet " 2 wizyty przed ,punkcja,badanie nasienia i sam transfer nas wyniósł nie cale 3 tys ,i to chyba najtansza cena z tego wszystkiego,no i mrozenie pozostalych komorek. Na pewno ok 15tys nas wynioslo wszystko, wiadomo 1 procedura najdroższa bo musisz zrobic wszystkie badania tak jak i mąż a jesli sie nie uda za 1 razem tak jak nam ,2 transfer byl szczesliwy to placilismy chyba okolo 1000 zl . Ale warto
-
Nie przejmuj sie tym, lekarz sam zdecyduje jakie najpierw podac, po za tym jesli wszystkie sa dobre to nie ma czym sie przejmowac,wazne zeby sie udalo
-
A zadecydowal za nas facet!!! I co ta biedna dziewczyna teraz ma pid sercem nosic chore dziecko a wtedy czekac jak na skazanie na porod i co ? Moze bedzie zyc tydzien, dwa a moze miesiec, gdzie wtedy sa ci z sejmu??? Jak ta rodzina ma jej pomoc, ta dziewczyna juz psychicznie sie nie podniesie, Zyjemyw chorym Panstwie w ktorym rządzą faceci,ktorzy go**no wiedza o byciu matka i jej uczuciach. Mój rozum tego nie ogarnia, i nie chce ogarniac!! Nikt nie jest za zabijaniem ZDROWYCH dzieci tylko chorych, ktore albo nie przezyja albo bd żyć w meczarniach, to by zaoszczedzilo kobiecie stresu przez cala ciaze i po.
-
Ja tez bylam na cyklu sztucznym i mialam miesiac odstepu, zeby organizm doszedl do siebie. Wiadomo kazdy lekarz inaczej podchodzi do sprawy .
-
Wiem i rozumiem kochana wiem że boli jak dowiadowujesz sie ze kolejna kolezanka albo kuzynka w ciąży, kto jak nie my tutaj rozumiemy Cie w 100% . Ja mialam 2 komorki ktore dotrwaly do 5 doby , 1 transfer nieudany a drugi juz moj synek rosnie , uwierz że to rekompesuje wszystko, moze trudno jest Ci teraz w to uwierzyć ale przyjdzie czas że i ty doswiadczysz tego szczescia! masz jeszcze 3 szanse, 3 SZANSE na szczęście!!! I na pewno sie uda kochana, wierze w to z calego serca!!! My jestesmy tak silne że nic nas nie złamie ,pomimo że myslisz ze jest teraz inaczej ale znajdziesz w sobie siłę ❤
-
A ktory to transfer ? Wiesz mój lekarz jak zapytalam od czego to zależy że jedna dziewczyna zaszla od razu za 1 razem a kolejna za 4, to on powiedzial ze to zalezy od szczescia i statystyki, bo naturalnie jak para sie stara o dziecko to też od razu za 1 miesiacem nie wychodzi, za 3,4 za 6 i tak dalej, i powiedzial że jak się próbuje to w koncu wyjdzie i ze robimy tyle ile możemy a czy sie uda to juz nie mamy wpływu.
-
Kochana, gdyby nie wyszlo teraz to nastepnym razem sie uda! Wiem że jest to mega ciężko ,bo w grudniu przechodzilam to samo i tez robilamten cholerny test, jest to najgorsze co moze byc przed beta, nie ejst do konca wiarygodny a po co sie dwa razy sie denerwowac, i tak mamy za duzo stresu w tej procedurze. Masz jakies mrozaczki jeszcze ? Jestesmy z Tobą
-
Dziewczyno! To jest dopiero 6 dzień! Nie drecz sie! i nie rezygnuj, masz szanse że beta będzie pozytywna!! Trzymamy kciuki
-
Marta i Iskrzynka , nie doszukujcie się objawów, wiem że to ciężko, ja przed beta w dole brzucha miałam jakby promieniowanie, czytalam że juz powinny boleć piersi a mnie nie bolały i juz miałam stresa to bylo moje 2 podejscie i od samego transferu wierzyłam że sie uda że bedzie dobrze, mialam pozytywne nastawienie,i to mi bardzo pomogło dziewczyny trzymamy za was kciuki
-
Ja robilam już jak bylam w ciąży na zakrzepliwosc krwi i tez mialam bardzo podwyzszone ze kazali natychmiast dzwonic do lekarza, bralam od stymulacji estrofem i acard, w grudniu przed procedura robilam tez na zakrzepliowsc krwi i byly w normie, a minely zaledwie 3 msc i taka duza roznica, mysle ze te leki które bierzemy a nie jest ich malo bardzo wplywa na wszystko. Nie wiem jak Ci pomóc, ale lekarz powinien nakierowac Cie i zadecydowac, bo na pewno nie ty pierwsza jestes w takiej sytuacji.
-
Dziewczyny czy któraś może brała laryng up? Na ból gardła? W aptece mi poradzili, czytalam ulotke to tylko napisane ze jest skladnik ktory wspomoga przy karmieniu piersią i ma wit C, a w internecie napisane że skonsultowac to z lekarzem, a moj ginegolog nie zna tego leku, dlatego jeszcze szanse w was że moze ktoras brala
-
Wiosenka , od samego początku czułam że bd to syn ja załamana ani zmartwiona nie jestem. Bez różnicy Czy bd to syn czy córka ważne żeby bylo zdrowe
-
Vika, po prostu trafiłaś na weekend majowy i dlatego troche pozniej kazał sprawdzic bete.
-
Ja bete robilam 14 dni po transferze, a test w ten sam dzien jak odebralam wynik bete. Beta prawie 600 to sikaniec zrobilam żeby w koncu zobaczyc tąupragnioną drugą kreske. Ale przy pierwszej probie w grudniu zrobilam sikaniec bo nie wytrzymałam i wyszedl negatywny i wtedy juz stracilam nadzieje i na bete szlam tylko dlatego żeby lekarzowi wysłać czyli 0. Radzę nie robic przed beta sikańca bo nie potrzebny tobie podwójny stres, jednak betavjest wiarygodniejsza wiem ciężko wytrzymać ale warto, musisz w to wierzyć :*
-
Cześć dziewczyny dzisiaj miałam robione pappa i z usg lekarz mnie uspokoił i powiedzial że jest wszystko ok, a jutro bedzie wynik z krwi :o. Zobaczylam dłużej mojego okruszka nos,usta, ręce, nożki, usłyszałam bicie serca ,ale tańczył, lekarz stwierdził że po porodzie bedzie jazda no i prawdopodobnie chłop lekarz powiedział " proszę Pani prawdopodobnie chłop,przykro mi niestety "
-
Kochana normalne ja w 13tc jestem i jeszcze mam czesto tak ze nie wychodze z domu, chwile siedze na fotelu to zaraz czuje sie zmeczona i musze sie położyć, bywalo tak ze calymi dniami lezalam czulam sie tak jakbym miala grype. Musisz to przetrwac, powtarzaj sobie że ty juz teraz zniesiesz wszystko tylko żeby z dzieckiem bylo dobrze.
-
Ja sie nawet lekarza nie pytalam co do szczepienia, bo w listopadzie covid przechodzilam, i nawet nie mysle aby sie zaszczepic, jest tyle watpliowsci na ten temat, a jednak my musimy myslec o dziecku, dlatego ja w ciazy nie bede sie szczepic.
-
Liczyłam właśnie w tym programie bo juz wczesniej dziewczyny pisaly o nim, wedlug niego wychodzi na 3.11. A co do pappy to lekarz ustalal mi wizyte zeby sie zmiescic w tych tygodniach, takze jestem spokojna
-
Okaże się 21-go te tygodnie to najmniejszy problem czy 10 czy 12. Ważne żeby było zdrowe
-
Lekarz liczy od ostatniej miesiaczki czyli wedlug niego to 12 ale ja liczę od transferu czyli 10. Niedlugo mam pappa i "dokladnie" sie dowiem kiedy poród , a jak ty sie czujesz?
-
Cześć dziewczyny! dlugo tutaj nie wchodzilam a dokladniej od 15 lutego od transferu, aktualnie jestem najjjj szczesliwsza przyszła mamą na świecie! ♡ przeszłam długą i nie zawsze z usmiechem na twarzy drogę ale wiem że WARTO! Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny,które walczą bo jest warto,jak na usg widzisz bijące serduszko i te małe raczki i nożki. Mamaanioła czytałam że, masz termin na 3.11. To tak jak ja! Może w tym samym dniu urodzimy jak sie czujesz ?
