Nadzieja1993
Zarejestrowani-
Zawartość
316 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nadzieja1993
-
Czy któraś może wypowiedzieć się na temat lekarza Krzysztof Preis? Zależy mi na opiniach prywatnych a nie z internetu, choc znam 1 opinie znajomej,ktora leczyla sie u niego z pozytywnym skutkiem.
-
❤❤❤❤❤
-
Nie wiem czy mam jakąś dobrą rade ale ja też nie miałam ochoty na seks, też myslalam że coś nie tak jest ale myślę ze w moim przypadku to byla decyzja o tej całej procedurze in vitro, wszystkie leki, zastrzyki, punkcja, transfer spada w całości na nas to wiafomo stres, mysli i to też nie sprzyja. Też możesz miec niedobór witamin ale nie powiem Ci dokladnie jakich bo moja dietetyczka pytala sie jak z moim libido to wtedy takze mialam niskie i też podto kierowała moje witaminy, ale niestety w tym nie pomogę PS. Zapytac zawsze mozesz lekarza, a może pomoże a jesli nie to nie myśl o tym za dużo, będzie ok
-
Powiedzcie mi czy faktycznie to wino pomaga przy endometrium ?? I czerwone musi byc? Ja wino lubie także za kare bym nie piła ha. Wiadomo im lepsze endometrium tym lepiej
-
Anestezjolog powiedzialmi przed Punkcja ze zero pomalowanych paznkoci.
-
Dziekuje Wam kochane, chociaz tutaj można sie wygadać, bo tlumimy te emocje i mysli w sobie bo nie mamy komu tego powiedzieć. A tutaj każda jest w tej sytuacji i rozumie w 100 %
-
Dziekuje . Ja już swiruje, 2 transfer a denerwuje sie o wiele bardziej niż za pierwszym mam same negatywne mysli staram myśleć pozytywnie ale coraz wieksze wątpliwości czy jest mi dane zostac matką, "aż matką "! . .
-
Dziewczyny potezebuje rady! Dzisiaj kolo 13 dostalam okres i od 3 dnia mam zaczac brac leki, lekarz powiedzial ze 1 dzien okresu musi byc krwawienie a nie plemienie, czy jesli dzisiaj juz mam obfity okres to liczy sie jako 1 dzien ?
-
Na pewno, tez mialam po punkcji transfer i wszystko bylo juz ok. także odpoczywaj ile sie da i oby do niedzieli
-
Normalne, ja nawet nie mogłam wstac z łóżka bo tak mnie podbrzusze bolało, wszystko przejdzie kochana
-
Robilam tylko raz i byla w normie a teraz to nie wiem, lekarz nie kazał robic a ja nawet też sama dla siebie nie robilam .
-
Ja mam "planowo" dostać @ jutro, mam nadzieję że dostane i bd mogła zacząć brac leki i w koncu transfer.
-
Ja także, trzykrotnie wyższa, dostalam tabletki i sie wyrownalo
-
I racja!! Ja dzieki in vitro nauczylam sie patrzeć tylko i wyłącznie na siebie aby mi bylo dobrze i przestalam sie przejmowac ludźmi, bo gadali, Gadają i będa gadac.
-
Myślę że nie tylko ty Emkw35 masz takie sytuacje w pracy, jest to dla nas trudny i bolesny temat, wiadomo że nie chcemy mówić obcym ludziom w pracy że akurat teraz mamy transfer albo bierzemy zastrzyki. U mnie w pracy jak juz miałam termin punkcji zdecydowałam powiedziec mojej kierowniczce że nie mogę zajść naturalnie w ciążę ,że staramy sie poprzez in vitro i będę potrzebować wolne a później l4, zrozumiała powiedziała że trzyma kciuki aby sie udało i nie ma problemu z dniem wolnym, ta rozmowa bardzo dużo mnie kosztowała, bo oprócz moich rodziców nie wie nikt jaki mamy problem. Gdyby nie zaufanie do niej i pewność że nikomu o tym nie powie, to za pewne też bym kombinowała jak to zrobić alby nikt sie nie dowiedzial. W pracy ważna jest taka osoba, wiem jakie to ułatwienie,jeden telefon i mówię bez owijania w bawelne że mam transfer i bez problemu dostaje wolne, ale za to moja brygadzistka zmiany jest anty wszystkiego, nie baczy na uczucia innych osób, ostatnio powiedziala mi jak po punkcji mialam l4 " a czemu Cie nie ma w pracy, no chyba nie starasz się o in vitro!" Poczułam sie jak bym zrobiła coś najgorszego, i wiem że gdybym miała być zmuszona powiedzieć jej prawde to bym po prostu się zwolnila. Ludzie nie wiedzą przez co przechodzimy i jak bardzo pragniemy mieć dziecko, a przez takich ludzi mamy tylko dodatkowy stres. Życzę wszystkim aby trafiały tylko na takich wyrozumiałych i szczerych do pomocy kierowniczek jak ja, bo świat chociaż w 1% naszym stresujacym życiu daje spokój.
-
A w jakiej klinice jestescie?
-
To ty decydujesz ile zarodkow, lekarz może wam pomóc podjąć tą decyzje. Nam lekarz pomógł zdecydować. Nie wiemjak jest w innych klinikach.
-
Ja mam 27 lat i lekarz też nam zostawił "Wolną reke" aby zdecydowac czy dwa zarodki czy 1. Także co lekarz to inne kryteria
-
Jak juz zaczęłaś stymulacje to najwazniejszy krok, teraz juz z "górki" potem jak najwiecej zaplodnionych jajeczek, wtedy transfer i upragniona wysoka beta!!
-
No wiadomo, same wymioty osłabiaja organizm a co dopiero na dłuższą metę. . Teraz juz na pewno bedzie lepiej
-
Wiadomo mdłosci do przyjemnych nie należa, ale jeśli ktos pragnie dziecka to chyba mdłosci przy tym to Pikuś. Tyle co przechodzimy z tymi procedurami. . .
-
Nie doszukuj sie "dolegliwości" bo to stanowczo za wcześnie :) jeszcze bedziesz miała mdłości i zachcianki
-
Mam nadzieję odpoczywaj kochana i ciesz się tym stanem
-
Jestem w szoku że masz taka opinie o tej klinice, chodzę do Pana P. I jestem zadowolona, jest zainteresowany, pielegniarki i obsluga przy recepcji takze, poki co nie mogę narzekac, nie wiem czemu tak jestes traktowana masakra. .
-
Moze spróbuj w invimed Gdynia ? Ja tam sie lecze i nie narzekam póki co, lekarz sie interesuje, panie z recepcji bardzo sympatyczne i pomocne, pielegniarki , embrolog bardzo pomocni.