Nadzieja1993

To super, też bym chociaz raz w życiu mieć mdłości

To kiepsko bo punkcja byla w grudniu. .:/

Dziewczyny czy któraś z was oddawała osocze , chodzi mi o covid ? Czy przed transferem można oddac ? Czy to ma jakis wpływ ? Transfer druga połowa lutego.

Działaj kochana!! Trzymamy kciuki . naposz jak bedziesz po wizycie i co tam wyszlo

A na kiedy masz do lekarza ? Bo jak bys miala na jutro to jeszcze nic straconego.

To raczej bedziesz miala przy nastepnym okresie rozpoczeta stymulacje. Bo jesli dostalas okres a nie bylas jeszcze u lekarza to za późno, lekarz musi wdrazyc leki, każda dostaje indywidualne do siebie. Ja osobiscie czekam na okres wtedy leki, koniec okresu dalej leki i monitoring owulacji i transfer. Na jakim etapie jestes ?

To pięknie! gratuluje kochana, teraz już wszystko będzie dobrze.

Bo nie jestesmy mieszkańcami trójmiasta. Leczymy sie w Gdyni invimed. Wiem ze nie za darmo ale o 50% taniej to jest duzo , na to co kazda z nas płaci.

To za darmo, w porownaniu do tej kasy co ja placilam , wolalam te pieniądze wydać na dodatkowe badania in vitro niż kolejny jadlospis.

Ja chodzilam do dietetyczki jak zaczelam leczenie u mojego ginegologa z kliniki, ustaliła mi rozpiske, badanie włosów, dużo witamin pod in vitro, ale niestety zrezygnowalam ponieważ nie stac mnie na takie ceny jakie miała, 300 zl to stawka najmniejsza jaką u niej zaplacilam, po 600-700 zl placilam jak dostawalam rozpiske. Także nie wszystko jest dla wszystkuch, niestety. Plus taki że wiem co mam jeść, w jakich ilościach i witaminy biore do dzisiaj.

To super że sie udało za pierwszym razem i tak sprawnie i szybko wszystko poszło, ja ponad pół roku jezdzilam do kliniki, badania aż doszło do transferu. Nie do konca jest tak z tym dofinansowaniem bo mi lekarz powiedzial ze nie kwalifikujemy sie, nie wszystkim jest dane mieć 1 procedure albo 3 w pakiecie za darmo. Wszystko kosztuje i to duzo kosztuje. . Niestety. .

Nie jest łatwo utrzymac swojej stałej wagi, kobiety które są troche większe mają tendencję na przybieranie tych kg. A sprawdzanie i pilnowanie wagi na dłuższą mete tez nie jest dobre bo działa negatywnie na głowę, wiem cos o tym.

No właśnie, ja przez tą insulinoodpornosc moge duzo schudnąć w krotkim czasie ale także duzo przytyć w krotkim czasie . Gdzie tu sprawiedliwosc też siedziałam w domu od punkcji do weryfikacji bety i tez na plusie kg. Jesteśmy w tym razem

Wskazanie jest po 35 roku , tak jak kolezanka napisała, ale tez zalezy od kliniki, jestem po nieudanym transferze i przed wypelnialam z lekarzem ankiete, ile zarodkow chce miec podane itp. I nie bylo problemu abym miała podane 2, ale zapytalam sie lekarza jak bedzie najlepiej i powiedział ze lepiej przy 1 transferze podac 1 zarodek, a także wytłumaczył że jest ryzyko ciąży mnogiej a z tym wiąża sie rozne komplikacje. Takze wszystko zalezy od lekarza i kliniki. Ja mialan wolną rękę.

Właśnie, co do wagi to też nigdy do szczuplych nie nalezalam, ale w normach, rok temu moja waga poszla w górę tak ze szok jadłam normalnie tak jak zwykle a waga ciagle w górę, co sie okazało to powodem bylo niedoczynność tarczycy. Ginegolog zalecil schudnąć do swojej "starej" wagi czyli ok 72 kg. Schudlam przez kilka miesiecy ponad 20 kg. Moja waga aktualna 77kg. Lekarz powiedzial ze taka waga nie przeszkadza w zajsciu w ciążę. Jesli ktos ma "swoją" stałą wagę i przed symulacją nie bylo dużego skoku wagi to nie pownno być problemu z zajsciem w ciążę, apropo tematu to też znam duzo dziewczyn "wiekszych" które nie mialy problemu z zajsciem w ciążę jak i urodzeniem zdrowego dziecka, a to ze lekarz mowi że lepiej bylo by schudnąć to chyba każda kobieta co ma więcej kg chociaz raz to uslyszala . Nie przejmować sie i działać kochane kobitki, w nas siła!!!

Powodzenia kochana, odpoczywaj

Ja tez zaczelam pić wode godzine przed i to wystarczylo. Nawet moj ginegolog jak mnie badal przed transferem to mówił ze az za bardzo go napełnilam i moge troche ulżyć mohemu pecherzowi a pielęgniarka mowila ze bardzo rzadko to sie zdarza u doktora Bedzie dobrze, trzymam kciuki, daj znać jak już będziesz miala okruszka

Masz 4 wielkie szanse aby zostac matką, cudownie

AsiaWin jaki brałaś lek ? Nazwa?

Ja po punkcji jak i po transferze bylam na l4 nie wyobrazalam sobie aby pójść do pracy, tym bardziej, że nie mam lekkiej pracy. Wydaje mi sie że po transferze powinno się zrobic wszystko aby nic sobie pozniej nie wkrecac że coś można było zrobić a jednak sie nie udało. Jest to nasz czas odpoczynku po transferze i do pierwszej weryfikacji . Masz prawo do l4 i korzystaj z tego kochana. Trzymam kciuki

Luty bedzie szczęśliwy dla nas wszystkich! tez koniec stycznia okres a po 10 transfer Sporo nas tutaj na luty!

Ja takze luty

Szczęśliwy ;)❤❤❤

Który to twój transfer, bo za duzo tu nas i nie pamietam?;)

Pieknie, gratuluje kochana!!!