

Cherry
Zarejestrowani-
Zawartość
47 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Cherry
-
Trzymamy bardzo mocno powodzenia
-
Dziękuje dziewczyny za wszystkie wiadomości. Wcześniejsze procedury miałam po tabletkach anty i łatwiej było trafić teraz mam 3 procedurę zaraz po 2 nie udanej. Brak zarodka. Wchodzę w kolejną procedurę od razu. I niestety moja natura zrobiła sobie jaja i przyszła za wcześnie. Udało mi się dzisiaj umówić na USG i wizytę lekarza więc całe szczęście czekam teraz na rozmowę ci dalej robimy
-
Hej dziewczyny mam pytanie... Trochę się martwię ponieważ mój okres postanowił sobie przyjść o 4 dni za szybko i przez to mam mały problem. USG i wizytę mam umówiona na środę aby rozpocząć stymulację... I moje pytanie czy któraś z was miała podobna sytuację i rozpoczęła od 3 dnia cyklu ? Martwię się bo nie wiem czy uda mu się przenieść wizytę na poniedziałek
-
Super dziękuje za polecenie
-
A to witaminy osobno czy kompleks jakiś ??
-
Będę wdzięczna i czekam
-
U nas nasienie w pierwszej procedurze było dobre w drugiej już nie ... Pół roku i taka zmiana ... Jednka wakacje mają lepszy wpływ
-
A jakie suplementy przyjmował ?? U nas mówili że L- karnityna no i jakieś vitaminy ... Mój partner nie lubi warzyw hehe więc zmuszam go teraz do picia koktajli
-
Brawo
-
Macie może jakieś sposoby złote rady na poprawę nasienia i może jakość jajników ?? Podzielcie się proszę wszystko dozwolone
-
Oj to fakt z takimi rzeczami zawsze stres
-
Dziękuje napewno się przyda Bardzo liczę na tą próbę
-
Po tej nie udanej z lutego zaczynam od razu na nowym cyklu mam teraz 22 dzień więc zaraz miesiączka i zaczynamy znowu. Lekarz powiedział że wykorzystać to że jajniki są rozkręcone. Wow to jest super jak takie rzeczy się dzieją normalnie cud i wtedy docenia się naukę. Niesamowite.
-
Mi na menuprze na dużej dawce bo aż 300 też bardzo wolno rosły
-
Po każdej histeroskopii macica się regeneruje ok 2-3 tyg ja miałem przed 1 transferem usuwanego mięśniaka na macicy i jeden cykl się tylko przesunęło
-
Super wynik ja muszę brać poprawkę że jeden jajnik nie działa więc mam połowę mniej... Ale jak wyjdzie 5 prawidłowych to będzie super Wcześniej ten menopur mnie nie przekonywał... Może teraz przy tym leku stanie się cud i lewy władzy się do akcji Oj to u was ze strony męskiej trochę przeszliście.
-
Hej Kochane długo mnie tu nie było ... Ja jestem po drugiej procedurze niestety mimo większych dawek menopuru otrzymałam 4 komórki i 3 zapłodnione. Niestety mój lewy jajnik kompletnie nie pracuje prawdopodobnie przez laparoskopię itp. więc prawy musi sobie radzić. Kontroli mimo to są dobrej jakości tylko jest ich mało. Niestety wszystkie komórki padły w 3 dobie. Prawdopodobnie tym razem zawiodło nasienie. I nie mamy nic po tej procedurze. Mieliśmy konsultacje z lekarzem jest to nasze 3 podejście z procedurą z dofinansowaniem z Gdańska. Więc uznaliśmy, że chcemy aby lekarz zaryzykował z innym lękiem może akurat ruszy się lewy. Teraz będziemy na rekovelle, zapisał jakieś kwasy DHA i biorę kwas foliowy z izotylem aby poprawić mimo to jeszcze jakoś komórek. Partnerowi będę robić koktajle może trochę pomoże. Lekarz powiedział że nasienie lubi być zmienne w lato miał lepsze. W pierwszej procedurze mieliśmy ciążę z jednego zarodka na jedną komórke. W 10 tcale trzeba iść dalej. Teraz podchodzimy do kolejnej i wykupujemy dodatkowe procedury do laboratorium Famsi oraz EmbryoGen. Może któraś z was też miała problemy z większą ilością wydobycia pęcherzyków lub brała lek rekovelle jakie miałyście efekty. Nie ukrywam, że przed tą 3 procedura się mega denerwuje ponieważ teraz mieliśmy 4 jajeczka czyli 300% więcej niż za pierwszym razem a tu nic nie wyszło. I baaardzo się boje mimo że baaardzo chce. Gratuluję wszystkim staraczką którym rosną piękne . Mam nadzieję że mimo ciężkiego poczatku koniec będzie lepszy
-
-
Tak to prawda z czasem przyrost jest dużo mniejszy więc spokojnie że beta zwolniła
-
Hej dziewczyny, dołączyłam do was po małej przerwie. Oczywiście nadrabiam zaległości właśnie i wszystko czytam a trochę tego jest. Cieszę się za każdą dobra betę i nowe serduszko. Oczywiście Martuska to przykra wiadomość ale my staraczki się nie poddajemy. Trzeba się szybko otrząsnąć i walczyć dalej Kto jak nie my !!! Milach to norma że się często trafia na właśnie takich ludzi.... Jak trafiłam na powtórne łyżeczkowanie bo jakiś lekarz spieprzył sprawę to usłyszałam że nie ma takiego czegoś jak źle wykonany zabieg no ale lekarz lekarzowi myje ręce niestety. Ja 13 mam wizytę aby się zakwalifikować się do 2 procedury i czekamy na wytyczne w sprawie dofinansowania. Jeszcze trochę muszę zaczekać
-
Trzymamy
-
Co za piękne wiadomości cudnie gratulacje
-
Ja psia mama
-
Odpoczywaj i trzymamy kciuki i myśleć pozytywnie
-
Rozumiem ja mam mutacje genu który jest odpowiedzialny za krzepnięcie krwi ... Czekam na gentyka co mi powie bo podobno się bierze przy tym heparynę.