Marzycielka_Monika

Przecież to nie było zbliżenie Ile ty masz lat?

A mi chodzi o to, że od grudnia wypisujesz ciągle to samo, to raz a dwa, że z chłopakiem się w ogóle nie zabezpieczacie.

O!

Ile będziesz zakładała jeszcze wątków? Zrozum w końcu, że nie jesteś w ciąży. Beta jest ujemna, testy są negatywne. Wypisujesz jak głupia od grudnia ciągle to samo, tylko, że zmieniasz konta. Skoro jesteś zestresowana, to po 1. przestań już wypisywać ciągle to samo, bo inni mają już z Ciebie niezłe jaja, i po 2. zabezpieczajcie się z chłopakiem.

No i hotele

Rzeczywiście czas pędzi jak szalony Staś ma już dwa miesiące No pewnie, że dacie radę! U nas już chyba otwarte galerie, niedługo będą otwarte też ogródki, restauracje i kina, a 17 maja uczniowie wracają do nauki hybrydowej.

Dziwisz się autorko? Żal ci patrzeć na jego zapłakane oczka, a nie żal ci będzie dziecko męczyć potem aparatami i wizytami u ortodonty? Bo wada zgryzu wyjdzie? A jak twoje dziecko pójdzie do szkoły i dalej nie będzie miało potrzeby odrzucenia smoczka, to co - będzie chodzić do szkoły z dydusiem ?

A to nic dziwnego Trzymam kciuki za synka Staś akurat nie będzie ochrzczony.

Autorko, piszesz, że nie ma mowy na zrobienie wspólnej imprezy, no i dobra, ale jaki jest problem, żeby poszła o tej 17-stej na imprezę do swojego ojca? I nie pisz, że twój były robi cyrk na komunii, bo jedyną osobą, która robi cyrk jesteś ty. Komunia to bardzo ważne wydarzenie, dlatego twój były mąż i jego rodzina również chcą je uczcić. Jesteś dorosła, ale zachowujesz się ja rozwydrzony bachor. Powiem szczerze śledziłam ten wątek od jakiegoś casu, nie wiem kto może pisać coś takiego. Więc dla mnie to prowokacja. Ale jeżeli nie to mi ręce opadają, że dorosła kobieta ma problem z tym, że jej były mąż chce zrobić drugą imprezę...

Hej dziewczyny My byliśmy na szczepieniach, niestety dość mocno płakał Ale teraz jest już w porządku No i drugiego maja Staś skończył dwa miesiące, nie wiem kiedy to tak szybko zleciało Jeszcze nie dawno był taki malutki, a teraz, teraz waży już 4200

Cudowne wieści Gratulacje

Ania mam nadzieję, że u was wszystko w porządku Mam nadzieję, że już tulisz synka

Proszę na początek nauczyć się ortografii, bo widzę, że u Pani jest z tym ciężko.

Jeżeli masz tak dobre zdrowie psychiczne żeby patrzeć na swoje dziecko które umiera w męczarniach po porodzie to proszę bardzo. Ale zapamiętaj sobie, nie narzucaj innym swojego zdania. To, że ty chcesz rodzić takie chore dzieci z wadami, nie oznacza, że inne kobiety chcą. Taki poród jest to zagrożenie dla życia kobiety, wiesz?

Jeżeli będziesz ją tak ciągle zmuszać to tym bardziej ją zniechęcisz do nauki. 4 to bardzo dobra ocena. Współczuje twojej córce takiej matki...

Ania trzymam kciuki Jak będziesz miała czas to mów Co u Ciebie i jak tam sytuacja

Nie szkoda Ci czasu na wypisywanie takich głupot? Niektóre osoby może nie są jeszcze gotowe na dziecko, albo sytuacja materialna rodziców nie jest najlepsza. Lepiej żeby dziecko żyło w bogatszej rodzinie, która zapewni mu wszystkie podstawowe rzeczy (edukacja, jedzenie, ciepły dom itp.)

Nie szkoda Ci czasu żeby wypisywać takie głupoty?

A to widzisz Tosi dało się zrobić kucyka dopiero gdy miała rok Ale teraz ma włosy do łopatek.

Mi pomagały ciepłe kąpiele i kostki lodu.

A ty możesz się zająć swoim życiem?

Widziałam ją na paru innych wątkach, takie wpisy to dla niej norma

Kasiu gratuluję Na pewno będzie dobrze dużo zdrówka

Skądś znam teksty typu "ona miała być prawniczką albo lekarką"

To ona miała robić karierę w marketingu czy być lekarką albo prawniczką? Marne prowo, serio.