Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

smuteczna91

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez smuteczna91


  1. 2 minuty temu, Nemetiisto napisał:

    Na Twoim miejscu spaliłbym solidne zioło przed. Masz problem z psyche. Ono czyni cuda w tej materii i nie tylko. Kiedyś jak zapaliłem z bratem to dopiero po trzech dniach zorientowałem się, że nie brałem żadnych tabletek a nie bolały mnie plecy. 😜

    Dzięki za rady ale ja ćpać nie będę 😂


  2. 5 minut temu, Nemetiisto napisał:

    Nie słyszałem żeby był na sali seksuolog.🤔

    Nie musisz być seksuologiem żeby pomóc dać wskazówki. Ale Wy faceci nie macie pojęcie o czym pisze. Mam nadzieję, że napiszę tutaj była pochwiczanka. 


  3. 2 godziny temu, PrawiczekPzn napisał:

    A minetki Lubisz?
    minetki przeżywasz bez bólu?

     

    Wiesz, nie tylko ja tutaj jestem zwolennikiem zabaw bez penetracji.
    Choć jakbym miał żonę to bym przeleciał.

    Powiem, tak czegokolwiek szukałabyś, jak ogłosisz światu twarde:
    Co chcesz, to masz dużo większe szanse znalezienia takiej osoby.

    Trudno by Cały Świat domyślał się co lubisz.

    Są trans Les - faceci, którzy nie mają ochoty penetrować, są fizycznie facetami, i lubią kobiety.

    Zresztą wśród społeczności Trans, nie wszyscy, a nawet sporo nie ma ochoty mieć operacji z różnych względów.
    (oprócz ceny i rekonwalescencji i tak wyniki operacji przy dzisiejszych technologiach są słabe)

     

     

    No, ale ja Ci rad za bardzo nie udzielę, jak się z tego wyleczyć.
    Jedyne co dodam, że słyszałem, że są czasem faceci, co:
    niby pomagają, ale pomagają w taki nadopiekuńczy sposób, że to bardziej przeszkadza.

    Coś zaklęty sposób pomagania i potrzeby coraz większej intensywniejszej pomocy,
    mimo szczerych intencji pomagiera.
    (intencje mogą być szczere emocjonalne ale nieudaczne - nieczyste techniczne)

    Czy lubię ? jak każda kobieta. Pytałam się o radę nie chce pójść na skróty bo tym skrótem szłam za długo. Pragnę czerpać radość z seksu i mieć kiedyś dziecko. Chyba mi nikt tutaj nie pomoże bo tego nie miał i niezrozumie mnie. 

     

     

     


  4.  Pochwice mam od pierwszego stosunku czyli od 10 lat. Próbowałam ją zwalczyć, ale nie wychodziło tak jak chciałam. Zawsze mnie bolał stosunek nie potrafiłam rozluźnić się i nie wychodziło tak jak chciałam. Zmuszałam się do stosunku, żeby mój były parter był zaspokojony bałam się, że odejdzie. Oprawialiśmy przeważnie seks oralny. Więc zaczęłam sama ćwiczyć swoje mięśnie była jakaś poprawa i był progres. Raz w życiu mogłam odbyć stosunek normalny i zrobić to na takiej pozycji jakiej chciałam na jeżdża aczkolwiek mnie bolało. Teraz znowu jest jak było wcześniej jak na początku. Od 23 sierpnia jestem sama, bo facet odkochal się we mnie po 10 latach. Boje się, że przez pochwice zostanę na zawsze singielką a mam 29 lat i lata lecą. Któraś z Was miała wyleczyła się ? 

×