Kaja Si
Zarejestrowani-
Zawartość
7 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
2 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Święty Mikołaj i zasady wychowawcze
Kaja Si odpisał Kaja Si na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja uwazaw ze dobrze robie, i tak dalej bede tak robila. -
Święty Mikołaj i zasady wychowawcze
Kaja Si odpisał Kaja Si na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja ją tylko chronie przed tym okrutnym światem -
Święty Mikołaj i zasady wychowawcze
Kaja Si odpisał Kaja Si na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie trzymam jej jak psa na łańcuchu, ja ją chronię, żeby nic się nie stało . -
Święty Mikołaj i zasady wychowawcze
Kaja Si odpisał Kaja Si na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No może i przesadzam ale po prostu chciałam żeby miała dobre dzieciństwo. Ale ja po prostu robię to dla jej dobra . -
Święty Mikołaj i zasady wychowawcze
Kaja Si odpisał Kaja Si na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale jaka nastolatka? to przecież dziecko. może faktycznie przesadzam, ale nie chce by trafiła do jakiegoś nie fajnego towarzystwa. Mieszkam w Lublinie. -
Święty Mikołaj i zasady wychowawcze
Kaja Si odpisał Kaja Si na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Może i masz rację. A co ze Świętym Mikołajem? mam jej powiedzieć prawdę czy nie? -
Święty Mikołaj i zasady wychowawcze
Kaja Si dodał temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem mamą 12 letniej Kornelii, nie mam więcej dzieci. Po prostu nie mogę już zajść ciążę. Napisałam tu temat, ponieważ ,moja córka nie wierzy w Mikołaja. Ale ja cały czas z mężem mówimy, że on istnieje, ale ona nie chcę tego słuchać. Tak na prawdę faktycznie on nie istnieje, ale po prostu chciałam, żeby miała dobre dzieciństwo. Ale nie wiem, czy powiedzieć jej, że on nie istnieje? Dodam, że córka zaczęła być marudna, dlatego, że nie wychowujemy ją jak innych. Ma ograniczenia na telefonie, raz na jakiś tydzień biorę sobie jej telefon, i już 4 razy zainstalowała bez mojej zgody snapchata i instagrama. Właściwie gdy zobaczę coś zainstalowanego bez mojej zgody i męża to to wtedy usuwam. Nie pozwalam jej jeździć do centrum, galerii handlowych itp. bo po prostu boję się że się zgubi. Teraz z powodu epidemii covid19 ma komputer, ale również kontroluje wszystkie rzeczy. Od zawsze kontrolowałam jeszcze jej zeszyty w szkole - czy dobrze robię? proszę o odpowiedź !