Laski mam pytanie. Spóźnił mi się okres o ciazy nie było mowy ale no koniec końców dostałam wczoraj wieczorem. Spóźniał się 60 dni. Trochę brzuch rano pobolewał jak zawsze ale dziś jadąc autem złapał mnie taki ból że nie mogłam się ruszyć i to dosłownie ból w dole brzucha był tak silny ze najmniejsze szarpnięcie auta skończyło się moim płaczem. Boję się że to może być coś poważnego. Nie piszcie mi czegos w stylu że szybko do ginekologa bo chce najpierw się w miarę doinformować. Miał ktoś tak też?