Gonitwa Myśli
Zarejestrowani-
Zawartość
27 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
4 miesiące i zdarza się to praktycznie w większość weekendów...
-
Dokladnie...chyba trzeba spojrzeć prawdzie w oczy...
-
Żeby to było takie proste....zależy mi na nim...ale już sama nie wiem czy jak on zachowuje się w ten sposób czy zależy mu na mnie? Bo dla mnie jest niezrozumiałe takowe zachowanie...najpierw chce a za chwile cisza....pelne lekceważenie i nawet nie oddzwonienie i poinformowanie ze wszystko jest ok żebym się nie martwiła..
-
Dokładając ze on już tak ma i tyle
-
Dlatego się zastanawiam o co chodzi ..on nie chce mówić powołując się na problemy i konieczność wyłączenia się a jak pytam o szczegóły to mówi żebym nie wnikała ani nie drążyła...
-
Mi również dlatego go szukam...bo to nie jest normalne zachowanie dorosłego faceta
-
W czym kręcę?.... przedstawiam jak to wygląda faktycznie nic nie ubarwniam ciężko to zrozumieć że mnie to martwi i chcialam porozmawiać z kimś kto spojrzy na to z boku i powie na chłodno o co w tym wszystkim chodzi ..
-
Raczej młody to spędza go przed kompem na grach...z ojcem chodzi pograć w piłkę lub oglądają mecze więc to też nie są całe weekendy...jest coś jeszcze zapewne na rzeczy...
-
Syn nastolatek spędzają w tygodniu również duzo czasu razem, umawiają się nawet przy mnie a on mnie również informuje że będzie z synem jak z nim jest...wiec nie wiem o co tu chodzi...nawet bedac z nim nie mógłby wykonać telefonu badz napisać smsa?
-
Nie bo mieszkają na tym samym osiedlu a my często pokazujemy tam się razem i z synem w tygodniu spedza czas również co drugi dzień... daje mi klucze do swego mieszkania, auto wiec to raczej nie możliwe...
-
Nie ma są po rozwodzie 3 lata a syn juz nastolatek
-
Tak i to nie raz...nawet dawal mi klucze jak musiał zostać dłużej w pracy
-
Chyba że...w tygodniu zabiega a w weekend znika? Dobra zabawa, gra a potem olewka...po co tak robić komuś emocjonalne huśtawki?
-
A juz Ci mówię, co mówi...że ma dużo stresu i wówczas musi być sam i sie wyłącza...ale nie jest tak do końca ponieważ ma syna któremu poświęca czas i gra w niedziele w piłkę w drużynie....więc to dobra wymówka, która mnie nie przekonuje...ma czas zeby isc na mecz a nie ma czasu zeby zadzwonić czy sie spotkać? Przecież to absurdalne....dlaczego nie powie prawdy tylko to wszystko przeciąga robiąc mi emocjonalna huśtawkę...
-
Tak ma włączony ale jak zadzwonię to nie odbiera i nie oddzwania więc się nie narzucam i ponownie nie wydzwaniam 10 razy tylko odpuszczam