Witam serdecznie, postanowiłem podzielić się wiedzą na temat tej choroby.
Moja żona bez efektów zmagała się z nią od dzieciństwa, leczyła się latami naświetlaniem, sterydami, w końcu wylądowała w szpitalu zatruta sulfametazyną przez lekarzy.
Po latach trafiła do ginekologa, który doradził jej aby zrobiła testy pokarmowe alergenów.
Okazało się, że żona jest uczulona na szereg składników pokarmowych, (głownie: kazeina, kofeina, żyto) które były powodem choroby.
Po wykluczeniu alergenów z diety ziarniniak zanikł całkowicie - choroba została wyleczona, nie ma żadnych objawów od kilku lat.
Dietę stosuje do dziś, wystrzega się alergenów, nie ma żadnych problemów.
Namawiam osoby zmagające się latami z ziarniniakiem obrączkowatym i innymi chorobami autoinmunolgicznymi
skóry - Róbcie testy na alergeny pokarmowe ! Choroba jest w pełni wyleczalna, dermatolodzy tylko zaleczają jej objawy.
Pozdrawiam :) !