Witam, moją miesięczną córkę męczą gazy. Od jakiegoś czasu są one bardzo śmierdzące i męczące dla niej. Niekiedy zanim sobie puści bączka to zaczyna wierzgać nóżkami, stęka, robi się czerwona i zaczyna płakać (albo płacze jak już sobie piernie) i ma problem ze snem przez to zarówno w dzień jak i w nocy. Ma tak ciągle w dzień i w nocy. Wcześniej robiła kilkanaście kupek na dzień, potem zaczęła robić rzadziej a więcej po prostu tak po trochu że miała takie plamki tylko na pampersie a teraz już nie ma nawet tego i od kilku dni nie zrobiła. Daje jej esputicon bo espumisan nic nie dawał. Jeden lekarz stwierdził że to kolki a inny powiedział mi że to nie są kolki tylko po prostu już tak ma. Wspomnę że karmię piersią tak jak mi kazała lekarka unikam słodkiego, nabiału itp. Ale problem nie znika. Wiecie może co to może być? Ktoś miał może ten problem?