Dzień dobry, chciałam się odnieść do jednego z pierwszych wpisów autorki (mimo daty wpisu myślę, że problem jest i będzie aktualny). W sytuacji jaką opisuje autorka mamy problem z agresją u jednego z chłopców w grupie 4 – 5 latków. Pierwszym krokiem jaki bym wykonała jest zgłoszenie problemu do przedszkolanek (jeśli jeszcze nie był zgłaszany). Jak to nie przyniesie oczekiwanych rezultatów to poszłabym do dyrekcji szkoły opowiedzieć sytuację. Zdarza się tak, że dyrekcja stwierdza, że nie są w stanie nic zrobić. W takiej sytuacji poprosiłabym przedszkole o zorganizowanie spotkania z rodzicami dziecka. Podczas rozmowy zapytałabym, czy widzą co się dzieje w grupie. Jeśli nie chcieli by spotkania albo nie przyniosłoby ono żadnych rezultatów to pisałbym oficjalne pismo do dyrekcji placówki i zebrałabym podpisy rodziców z grupy. Próbowałabym doprowadzić do spotkania całej grupy, włącznie z rodzicami problematycznego chłopca oraz panią pedagog. Może rodzice zupełnie nie zdają sobie sprawy z problemu? A może jest jakiś inny problem o którym my nie wiemy?
Warto dodać, że agresja u dziecka musi mieć swoją przyczynę, dziecko nie ma „wrodzonego daru agresji” (jak było napisane wyżej). Niestety przeczytałam tutaj wiele rad (niedorzecznych), żeby samemu „pogadać” z agresywnym chłopcem, żeby go postraszyć… przecież to nie jest żadne rozwiązanie, a co istotniejsze może przynieść więcej szkód – agresja rodzi agresję. Możemy nie być świadomi faktu, że dziecko ma problemy rozwojowe (może będzie wymagać terapii) lub ma problemy rodzinne, a to ma ogromne znaczenie. „U podstaw agresji leżą stany uczuciowe. Pierwszym z nich jest frustracja, drugim stanem uczuciowym mającym wpływ na powstawanie agresji jest strach (…). Przyczyną powstawania agresji może być także styl wychowania, stosowanie kar fizycznych i przemocy w rodzinie. W takiej sytuacji dzieci uczą się przez modelowanie zachowań agresywnych. Inne niewłaściwe postawy rodzicielskie, które mają wpływ na powstanie frustracji, to odrzucenie dziecka, nadmierne ochranianie lub stawianie zbyt wysokich wymagań.” Jest to fragment z artykułu, który pokazuję, że wychowanie (to co dzieje się w DOMU) ma ogromne znaczenie, ponieważ dzieci uczą się właśnie przez modelowanie (czyli naśladownictwo zachowań), daje link, jeśli ktoś chciałby przeczytać resztę: https://epedagogika.pl/dzialania-interwencyjne/agresja-fizyczna-dziecka-w-wieku-przedszkolnym-przyczyny-i-sposoby-reagowania-2078.html.
W razie pytań chciałam też polecić stronę, można tutaj otrzymać profesjonalną poradę od wykwalifikowanych pedagogów (bardzo przydatna i ciekawa inicjatywa): http://www.aps.edu.pl/uczelnia/instytut-wspomagania-rozwoju-człowieka-i-edukacji/zapytaj-pedagoga/.