Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

xcharliex7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. xcharliex7

    Samotność

    Cześć, mam 21 lat i piszę tutaj, ponieważ chciałabym się jakoś poradzić lub rozwiać wątpliwości. Od zawsze byłam osobą miłą,towarzyską, miałam znajomych i przyjaciół ale tylko do czasu, kiedy ja potrafiłam się mocno zaangażować w przyjaźń druga osoba raczej nie pokazywała tego po sobie w taki sposób. Na przykładzie: miałam przyjaciółkę niby było wszystko fajnie przez parę lat trzymałyśmy się zawsze razem, mogłyśmy powiedzieć sobie wszystko do momentu aż nie weszłyśmy w okres dorastania i ona zaczęła poznawać coraz więcej ludzi aż w końcu odzywała się rzadko, często mnie też wystawiała a ja głupia byłam już nastawiona na spotkanie, cieszyłam się i dostawałam tylko wiadomość która napisała po czasie że jednak nie da rady, ogólnie milion wymówek. Poznała inne koleżanki i już tak się przyjaźń skończyła. Inna koleżanka też się z nią niby przyjaźniłam i sama uważała mnie za przyjaciółkę i to najlepszą do czasu aż zaczęła przebywać tylko i wyłącznie w otoczeniu innej koleżanki z klasy. Znowu zostałam odepchnięta na inny tor z niewiadomego dla mnie powodu. Kolejna też przyjaciółka odzywała się tylko jak miała problemy z chłopakiem ogólnie spotkania przebiegały raczej krótko ale miała też swoje koleżanki z którymi zawsze imprezowała i chodziła na ploteczki. Jest dużo takich przypadków i nie rozumiem czemu nie mogę znaleźć osoby która też by się zaangażowała w przyjaźń, chciałaby fajnie spędzić czas, nie jestem święta ale bardzo lubię rozmawiać nie zamykam się w sobie, lubię żartować, wychodzić razem na miasto, potrafię porozmawiać o wszystkim a jednak doskwiera mi samotność mimo młodego wieku. Może to jednak ze mną jest coś nie tak, bo zawsze wydawało mi się że potrafię być dobra przyjaciółka a mimo to byłam wystawiana i zapomniana... Nie szukam miliona znajomych bo nie zależy mi na tym ale na osobie na której mogę polegać tak samo jak ona na mnie. Mam narzeczonego ale też potrzebuje damskiego towarzystwa a nie ciągle w męskim przebywać i razem z jego kolegami.
×