-
Zawartość
125 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
97 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Moja 10 letnia córka nic nie umie
Kaaasia_22 odpisał Paparapa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiem tyle ile tutaj piszesz. I nie "jadę", wypowiadam się kulturalnie, mało tego, dostałaś tutaj już mnóstwo drogowskazów. Męczy mnie już stwierdzanie "jechania po kimś" czy "hejtowania". Definicje się kłaniają Jednorazówka z psychologiem szkolnym nic nie da... jeśli Ty tego nie zrozumiesz, to forum Ci tym bardziej nie pomoże. Potrzebny jest psycholog, który przeprowadzi porządny wywiad rodzinny, zajmie się córką i Tobą. Głównie Tobą, bo to Ty kształtujesz swoje dziecko i coś gdzieś nie zagrało. Teraz piszesz, że jesteś samotną matką - od kiedy, czy ojciec jest, jak jest o jakie macie kontakty, jakie ma kontakty z dzieckiem itd itp. To retoryczne pytania, intymne i osobiste- zadaję je po to, żeby Ci uzmysłowić, że problem może być o wiele większy. Tym bardziej nie wiem dlaczego zatytułowałaś swój post w ten sposób... . -
Albo spróbować porozmawiać i wysłać na terapię. Jeśli jest alkoholikiem to tekścik żeby się spakował nic nie da. Nad związkiem trzeba popracować... O relacje trzeba dbać. Jak coś się dzieje to reagować. Poproś o pomoc, sprawdź gdzie może iść się leczyć. Jeśli to oleje to spakuj mu walizki i tyle. Puste słowa o poprawie bez czynów to ściema.
-
Może ma nawał roboty przed Świętami. Autorko, spytaj bezpośrednio, czy coś się stało. I tyle. Nie zawsze chodzi o seks.
-
Moja 10 letnia córka nic nie umie
Kaaasia_22 odpisał Paparapa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Poza tym lekarz i badania. Co Ci da dieta jak nie wiesz jaki masz punkt wyjścia? Autorka raczej już odpuściła temat bo nie dostała głasków. Ale sprawa jest serio poważna. -
Moja 10 letnia córka nic nie umie
Kaaasia_22 odpisał Paparapa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Konsekwencja czego? Bo wiesz, konsekwencją np. olewania szkoły są jedynki w dzienniku a nie brak prezentu gwiazdkowego. Konsekwencją nie dbania o higienę - to, że śmierdzi a nie brak prezentu gwiazdkowego. Brak prezentu to kara. Dotkliwa - bo inne dzieci dostaną i będą ze sobą rozmawiać itp. Powtórzę się - Twoje dziecko swoim zachowaniem krzyczy o pomoc. Ciebie to frustruje, bo chciałabyś, żeby córka robiła to wszystko co wcześniej. Z tej strony się nie dziwię. Ale dzieci bez powodu diametralnie się nie zmieniają. Z resztą jak i dorośli. Coś jest na rzeczy a kary tego nie zmienią. O badaniach krwi pisałam serio - obniżony nastrój pojawia się w wielu schorzeniach. Somatykę się sprawdza zawsze jako pierwszą. Pamiętajmy my wszyscy, że istnieje coś takiego jak depresja dziecięca i może trzeba podmuchać na zimne - mam nadzieję - ale trzeba wszystko sprawdzić zanim zacznie się stosować behawiorkę. P.S. tytuł posta "Moja dziesięcioletnia córka nic nie umie"? a nie np. "Z moją dziesięciolatką dzieje się coś niedobrego...". To pokazuje, że o braku wsparcia jednak trzeba wspomnieć.