Ale pamiętam jak z taką wyższością pisała, ze to jest właśnie świetny czas i my sie nie znamy
Pamiętam doskonale czasy gdy miala biuro w swoim mieszkaniu. Byla zadowolona z biznesu online, miala wolne weekendy. Później sama poszła w inna stronę
Z tymi zarobkami juz wcześniej tak to przedstawiała "ja w firmie nie zarabiam najwięcej" przy okazji szukając farmy.. No za co? Za zarabianie średniej krajowej?
Prosiła ostatnio o polecenie jej newslettera chociaż jednej osobie. Tymczasem w newsletterze opowiada o swoim życiu. Kogo z zewnątrz miałoby to zainteresować?