Pawelus
Zarejestrowani-
Zawartość
18 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Spotkanie było super udane Przyjechałem do Niej punktualnie, przywiozłem jej ulubione wino i kwiatek róży. Była zachwycona:) wyglądała bosko; miała rozpuszczone blond włosy, była ubrana w różową bluzkę na ramiączkach, czarne jeansowe spodnie rurki i różowe bawełniane skarpetki. Wypiliśmy po lampce wina i zaczęła się zabawa. Najpierw zdjąłem Jej skarpetki i ujrzałem przepiękny widok; dwie śnieżnobiałe zgrabne, smukłe stópki zakończone zgrabniutkimi delikatnymi paluszkami. Najpierw zacząłem pieścić jej stópki, potem był delikatny masaż, a potem już oficjalnie zacząłem Ją łaskotać. Najpierw po piętach, potem sklepienie stópki, śródstopie, w okolicach kostek... Wszystkie próby wytrzymywała dzielnie ale jak doszedłem do paluszków to zaczęła się strasznie chichotać i zaciskać paluszki. Potem jeszcze spróbowałem piórkiem które wziąłem ze sobą i pędzelkiem; wszystko na Nią działało. Po dwóch godzinach zabawy powiedziała że dłużej nie wytrzyma łaskotek ale bardzo chce żebym jeszcze popieścil Jej stópki. Spotkanie było naprawdę cudowne a Ona spytała kiedy będzie następny raz? Więc umówiliśmy się na kolejną sobotę. Coś czuję że znalazłem koleżankę do naszych wspólnych zabaw w łaskotki ....
-
Wczoraj udało mi się zaprosić Ją na kawę. Skorzystałem z okazji, ponieważ był wieczór Walentynkowy i ani Ona ani ja nie mieliśmy wcześniej żadnych planów. Chwilę posiedzieliśmy razem, pogadaliśmy na różne tematy... i Ona całkiem niespodziewanie powiedziała że strasznie bolą Ją stopy bo wczoraj się dość sporo nabiegała w pracy. Wtedy ja zagadałem że przydałby się Jej masaż zmęczonych stópek. A ona mówi że chętnie by skorzystała ale nie ma jej kto tego zrobić. Wtedy wydusiłem z siebie że ja bardzo chętnie zrobię jej masaż stópek. A ona spytała; czy dałbym radę? Pomyślałem sobie że właśnie nadarzyła się jedyna okazja żeby popieścić jej stópki i sprawdzić czy ma łaskotki. W taki właśnie sposób jestem z Nią umówiony na przyszłą sobotę. Ach! Już nie mogę się doczekać tego wieczoru. Coś czuję że będzie bardzo wesoło.
-
Mam taką fajną i uroczą koleżankę w pracy. Któregoś dnia (a było już dość gorąco na dworze) przyszła do pracy w jeansach, miała odkryte stópki a na nich tylko klapki. Z racji tego że mamy biurka naprzeciw siebie nie mogłem się napatrzeć na jej piękne i zgrabne stópki. W pewnej chwili upuściła klapka ze stópki i mogłem nawet odczytać rozmiar jej stópek, bo w miejscu gdzie jest pięta była cyferka 37. Oczywiście rozmawiamy ze sobą na różne tematy ale zupełnie nie mam pojęcia jak zagadać do niej w temacie łaskotek, chociaż bardzo chciałbym kiedyś sprawdzić czy ma łaskotki na stopkach i czy po prostu je lubi. Kiedyś powiedziałem jej tylko że ma śliczne stópki; widziałem wtedy jak się zarumieniła i słodko uśmiechnęła. Znamy się już dość długo więc może zaprosić ją na jakąś kawę po pracy...? Co o tym myślicie...?
-
Jeśli jest tutaj miła i sympatyczna dziewczyna która jest chętna popisać w temacie łaskotek, to chętnie nawiążę kontakt. Zapraszam do kontaktu dziewczyny.... ja nie gryzę i nie kopię, co najwyżej łaskoczę. Piszcie proszę na; pawelus69@onet.pl
-
Jeśli jest tutaj jeszcze jakaś fajna dziewczyna, która lubi łaskotki, to bardzo chętnie zapraszam do kontaktu. Może w przyszłości na spotkanie w charakterze łaskotek.
-
Mój chłopak często łaskocze mnie w stopy, a gdy nie reaguję śmiechem to ściąga mi skarpetki i gilgocze mnie jakimś piórkiem, pędzelkiem albo szczoteczką... chichocze się wtedy do łez.