Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anonim_owy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Też mi bardzo przykro. Czasami zastanawiam się, czemu takie rzeczy dzieją się na świecie albo przynajmniej, czemu nie ma leków.
  2. No dobra, jednak wciąż dużym prawdopodobieństwem jest, że mój syn ma zespół Tourette'a
  3. Naukowcy wskazują na podłoże genetyczne choroby. Może źle się wyraziłam. Chodziło mi o to, że wszyscy neurolodzy, psycholodzy i psychiatrzy powiedzieli, że jest to choroba występująca rodzinnie, czyli bardzo prawdopodobnym jest, gdy ja mam zespół Tourette'a, że moje dziecko też będzie miało.
  4. Dziękuję, spróbuję, jednak jestem niemalże pewna, że to zespół Tourette'a jako, że sama go mam a jest chorobą genetyczną. Nie mniej jednak warto mi spróbować.
  5. Wiem, że powinnam mu uświadomić, że tiki to nic złego, ale jak skoro on wie, że moich się wstydzę. Nie mniej jednak dziękuję za pomoc.
  6. Sama mam tiki i znalazłam mężczyznę który kocha mnie a ja jego, więc ja owszem, związałabym się.
  7. Zależy jaki to rodzaj tików. Ja mam zespół Tourette'a, niestety jest to nieuleczalna choroba, można starać się zminimalizować objawy. Mój syn ma od jakiegoś czasu tiki, polecam udać się do neurologa i być pod stałą obserwacją aby dowiedzieć się czy są to tiki przewlekłe i czy da się coś z tym zrobić. Czasami tiki mijają, czasami nie. Najlepiej nie zwracać na nie uwagi i nie karcić dziecka, oraz wytłumaczyć że to zupełnie normalne, aby czuło się bardziej komfortowo, co może zminimalizować ilość tików.
  8. Witam, mam pewien problem. Mam zespół Tourette'a i od zawsze bardzo się wstydziłam swoich tików, byłam wychowywana w przekonaniu, że to nienormalne i powinnam się opanować. Od jakiegoś czasu u mojego dziecka również zauważyłam tiki nerwowe, bardzo prawdopodobne, że to również zespół Tourette'a. Synek chrząka, wciąga nos, piszczy, potrząsa głową, nogami, rękami, podskakuje, dużo mruga, robi różne grymasy twarzy etc. Bardzo chciałabym nauczyć go, że tiki to nic wstydliwego, żeby żyło mu się łatwiej ale jak mogę być przykładem skoro sama się tego wstydzę. Chcę, żeby miał lepsze życie niż ja, żeby tiki nie przeszkadzały mu w codziennym życiu i nigdy go nie powstrzymały przed niczym. Proszę o pomoc, jak z nim porozmawiać?
×