Ja polecam obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne i odjąć od niego 100-300kcal. Wtedy wygenerujemy deficyt kaloryczny. Jeśli jesteś osobą, która dodatkowo ćwiczy sprawdź dokładniej ile powinnaś spożywać kalorii przy swojej aktywności. Jest o tym mnóstwo artykułów w sieci. Następny krok - kupić wagę kuchenną i ważyć jedzenie przed spożyciem. Wpisywać sobie ilość spożytych produktów np. do Fitatu, które liczy kalorie. I w ten sposób możesz jeść to co lubisz tylko oczywiście w ramach swojego zapotrzebowania. I pamiętaj chudnie się od deficytu nie od konkretnych produktów. Deficyt można generować zarówno obniżką kalorii, jak i samymi ćwiczeniami.