Znamy się już z 10 lat, zawsze miałam do niego jakieś uczucie jak i on miał do mnie.
3 Lata temu się spotykaliśmy był we mnie zakochany jednak nam nie wyszło gdyż ja byłam świeżo co po rozstaniu i nie chciałam w tamtej chwili kolejnego związku, nasz kontakt się urwał.
Niedawno znowu zaczęliśmy pisać, spotkaliśmy się kilka razy, pisał do mnie całymi dniami, mówił ze myślał o mnie, ze mu się śniłam, i ze zawsze miał skruchę do mnie. Ogólnie to my bardzo dobrze się dogadujemy, śmiejemy się, rozmowa zawsze się klei i po tylu latach znajomosci cały czas mamy o czym rozmawiać i mamy wspólne tematy, bardzo się czuje przy nim komfortowo jak i on przy mnie. Bardzo ciężko jest znaleść taka osobę płci przeciwnej która by tak się dogadywała jak my!
Jednak ze przestał się odzywać, i już od tygodnia tak rozmowa się nie klei, od kilku dni nic do mnie nie napisał, wiec ja do niego napisałam aby zapytać się co u niego słychać odpisał mi jednak znowu cisza, nie chce do niego pisać po raz kolejny bo nie chce być nachalna, myśle ze gdyby chciał się ze mną skontaktować to by cos napisał No cokolwiek.
Juz sama nie wiem co mam myśleć, powiem wam ze mi zależy bardzo na nim! I znam go już tyle lat ze nie sadze żeby mnie oszukiwał z uczuciami bo napewno nie chciał by mnie zranić, ale dlaczego ta cisza? Czyżby jednak nie był mną zainteresowany?
