Witam, chciałbym się podzielić moją historią, która trwa już jakieś 2 tyg. Z racji uciekającego czasu i braku możliwości poznania Kobiety przez swoje dotychczasowe życie - mam obecnie 22 lata (chciałbym uprzedzić pytania. Chodziłem do szkoły średniej Elektrycznej, tam nie miałem okazji poznać Kobiety, gdyż była to szkoła Męska, zawód Elektryk, Elektronik, Mechatronik, żadnej Kobiety nie przyciągał i nie ma się co dziwić. Kiedyś była tam jeszcze, Szkoła Zawodowa i było, dużo Kobiet, ale postanowili zrezygnować i zostawić tylko Technikum. Na studia nie poszedłem, postanowiłem iść w kierunku rozwoju i skupić się na pracy, przez co straciłem prawdopodobnie najlepszą okazję na poznanie Kobiety mojego życia. (jak na swój wiek zarabiam moim zdaniem Bardzo dobrze, wychodzę około 4.000 na czysto miesięcznie i z tego jestem dumny. Pracuję w Energetyce. Brakuje mi tylko-albo, aż Kobiety, do której mógłbym się przytulić, pozwierzać się, wyjechać gdzieś na weekend, poprostu mieć przy sobie osobę, która by mnie Kochała i ja ją też, tak bezgranicznie, z całego serca. Co mogę powiedzieć o sobie. Nie chodzi mi o seks, jest ważny, ale teraz tylko, zależy mi na znalezieniu odpowiedniej Kandydatki, która będzie szanowała mnie takim jakim jestem i ja będą ją szanował jak tylko potrafię. Możecie mi uwierzyć lub nie (nie znacie mnie, ale mogę zapewnić,że jestem Bardzo uczuciowy, wydaje mi się,że jako nieliczny nie patrzę, tylko i wyłącznie na sprawy łóżkowe, a chce pogłębiać wiez i dopiero jak przyjdzie na to pora, zwięczyć związek seksem). Nie będę owijał w bawełnę, szukam związku na stałe, najlepiej na całe życie. Nie lubię podchodów, skakania z kwiatka na kwiatek. Nie rozumiem ludzi, którzy budowali relację 2 lata i nagle się rozstali, ciężko mi to pojąć. Kobiety, proszę doradzcie mi jak, mam trafić do waszego serca, w wasze gusta. na co muszę zwracać uwagę, jak mam patrzeć, aby nie przegapić tej życiowej okazji, nie zagapić się i stracić okazję do miłości? Co mogę o sobie powiedzieć. Mam 22 lata, niezla pracę, samochód, dbam o siebie jak mogę, nie jakoś przesadnie, ale jestem schludny. Moim największym minusem jest wzrost. mam 1.72 i dlatego czuję,że tak ciężko mi znalezc Kobietę. To prawda,że wzrost ma dla was tak duże znaczenie? Powiedzcie mi jak nie szkoła, studia, praca, to gdzie mogę szukać Kobiety do związku? Na dyskoteki, typu Energy itd nie lubię chodzić, więc to raczej odpada. A teraz chciałbym wam na koniec opowiedzieć, właśnie tę historię sprzed 2 tyg i się doradzić, bo jest to dla mnie Bardzo dziwna sytuacja, więcej już nie będe pisał, najwyżej popiszemy nadal w wątku ;) Mianowicie, z nudów i ciekawości założyłem Tindera. Kupiłem Premium, żeby widzieć, kto mnie polubił. Pojawiło się sporo polubień, ale szczerze, żadna z tych Kobiet mi nie odpowiadała, aż do czasu. Zrobiłem z jedną z Kobiet tzw. Matcha, czyli ja i ona mnie polubiła. Nie powiem byłem podekscytowany, gdyż ta Kobieta Bardzo mi się spodobała. Popisaliśmy trochę, takie podstawowe pytania padły. czy masz rodzeństwo, gdzie pracujesz itd, następnie napisałem jej czy będzie miała ochotę się spotkać. napisała czemu nie i oznajmiłem, że się cieszę. W między czasie jeszcze zamieniliśmy parę zdań. 23 Grudnia, napisałem do niej wiadomość na Tinderze, nie odpisywała 3d, tak samo na Instagramie nie odpisywała z 3d, więc postanowiłem desperacko założyć jeszcze Snapa i tam odziwo mi odpisała,że jednak nie jest gotowa na związek, gdyż woli poswięcić się pracy i dodała Wesołych Świąt. Strasznie zrobiło mi się smutno, zdołowało mnie to, na Wigilii, zamiast myśleć o rodzinie, to cały czas w głowie, miałem ją, Justynę. Zastanawia mnie, jaki był jej tok myślenia, nie odpisująć mi na tinderze, instagramie, a na snapie tak. Jeszcze jedna kluczowa sprawa. Na Tinderze, usunęła mnie z pary, ale następnie, znowu zobaczyłem ją na liście Kobiet, dałem serce i ona również i znowu mamy parę, lecz jak na początku w ogóle mi nie odpisuje. O co tutaj chodzi? Kobiety, może wy wiecie co ona wyprawia? Na IG, jeżeli komentuję jej zdjęcie, to normalnie likuje. Czy to jakaś zabawa z jej strony? Chciałbym, też dodać,że byłem chyba zbyt nadgorliwy i natarczywy, wobec niej. Wysyłałem sporo wiadomości, ale sami wiecie. Nie odpisywała, to co miałem zrobić? Chciałem walczyć o tę relację i spróbować, ale ona totalnie mnie zlewała i zlewa. Już nie wiem co robić. Może zabrzmi to głupio, ale zakochałem się w niej po samych zdjęciach i tych kilku wiadomościach. Czy jestem głupi? Ona chyba, tylko się ze mną bawi i ją to śmieszy, a ja przez 2 dni, przechodziłem lekkie załamanie. Teraz jest już dobrze. Proszę o jakieś wskazówki itd i przepraszam za błędy lub brak składnii, ale tak długiego tekstu nie pisałem, od czasów Szkoły :D Jeżeli nie ona, to gdzie szukać Kobiety? Czy są jeszcze takie, które chcą budować, związek na zaufaniu, a nie tylko patrzeć na seks, chodz nie mówie,że jest on nie ważny. Ja od siebie chcę zagwarantować 100% zaangażowanie, pomoc, miłość, czułość, ale oczekuję tego samego. Narazie wystarczy, bo już mnie ręcę bolą od pisania. Proszę o jakieś porady, głównie Kobiety, pozdrawiam Patryk D.