![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2020_12/J_member_194033331.png)
Jasminka
Zarejestrowani-
Zawartość
1315 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Jasminka
-
Milky, Mama jak tam remonty?
-
Dzień dobry Ja się się nie zrażam małą ilością osób na wątku. Był czas że pisałam tylko ja i mama Jeśli ktoś potrzebuje wsparcia i motywacji to tu je znajdzie, niestety większość odpuszcza pisanie a i dietę pewnie też.
-
A mnie to jakoś nie przeszkadza. Nawet zaczyna bawić Piszemy tu ponad rok więc trochę się znamy a jak komuś się nudzi... No cóż, bywa i tak. Pozdrawiam dowcipnisia
-
Dzięki ale nie ma takiej potrzeby
-
Milky widziałam kiedyś program o produktach fit i wyszło że fit to one są tylko z nazwy. Oczywiście nie wszystkie. Im mniej cukru w diecie tym słodsze wydają się owoce i warzywa. Fajnie że nie idziesz na skróty i chce Ci się samej coś przygotować dla małej Ja to sama zła jestem na siebie bo jak w końcu waga zaczęła spadać to święta i weekend mnie znowu zblokowały. Na własne życzenie oczywiście. Muszę zrobić sobie wynik glukozy na czczo, może jutro się zbiorę.
-
Dodają żeby uzależnić, dodając regulator kwasowości mogą ładować cukier do oporu. W ten sposób ludzie nie wyczuwają ilości dodanego cukru lub syropu glukozowo fruktozowego i koło się zamyka
-
Ja już od dawna sprawdzam zawartość cukru dosłownie we wszystkim co kupuję. Nawet w kefirze jest rozbieżność w ilości cukru a co dopiero w innych produktach. Prawdą jest to że ludzie sugerują się hasłami zero cukru, fit, eko itd nie zagłębiając się w temat. Producenci korzystają z tych chwytliwych haseł i zarabiają na niewiedzy i ignorancji konsumentów
-
No niestety ale cukier jest wszędzie, dlatego zalecają pić wodę a nie soki a owoce jeść do południa żeby spalić fruktoze. Dlatego zdrowszym wyborem są warzywa w zapewnieniu witamin. Ja wolę nie myśleć ile cukru było w kawie piernikowej i kinder bueno które piłam w weekend. Mogę polecić jeszcze pierogarnie Pod blaszanym kotem w samym rynku. Lokal w piwnicy bardzo mały ale pierogi obłędne i niedrogie. Na pewno warto iść do planetarium i sama starówka bardzo klimatyczna. Byłam kilka razy i na pewno nie ostatni raz. Po wysłuchaniu legend lepiej zwiedza się i rozumie miasto tak samo w Poznaniu jest muzeum rogala świętomarcinskiego. Polecam zwłaszcza z dziećmi A co do wagi to 3 kg na plusie
-
Hej wróciłam z weekendu objedzona bardziej niż po świętach🥴 ale było super, naprawdę polecam zwłaszcza dom legend toruńskich i kawiarnię z kotami jeśli zawitacie kiedyś do Torunia. Piwo piernikowe sztos Teraz będzie pokuta i praca nad swoim lakomstwem. Miłego wieczoru
-
Dzień dobry Ileonka szalejesz z weglowodanami sporo cukru w diecie. Ja w święta też pojadłam ciasta i zakazanych produktów. Staram się jednak wrócić na dobre tory. Nie ważyłam się dziś. Jestem w trakcie @ ale na bank mam około 2 kg więcej 🥴 Jutro jedziemy na weekend do Torunia, więc pewnie jakiś piernik wpadnie Miłego dnia
-
Mama wszystko się nakłada na nasz wygląd, utrata wagi to jedno ale ubiór, fryzura i makijaż też robią robotę. W sumie lepiej usłyszeć że się ładnie wygląda niż że schudłaś bo przecież jedynie utrata wagi nie powoduje że dobrze wyglądamy.
-
Dzień dobry☀ U mnie dziś deszczowa aura, ale jest strasznie sucho więc w sumie to dobrze dojadanie poświąteczne trwa. Sylwia współczuję zakwasów, ale z drugiej strony trochę się rozruszasz, a wysiłek fizyczny jest nam potrzebny. Mama były jakieś komentarze ze strony teściowej? Odnośnie figury oczywiście. Ja zaliczyłam kilka komplementów w Poznaniu zresztą ta ...enka którą kupiłam przed świętami zrobiła robotę. Teraz właśnie nadeszła@ więc troszkę jakby brzuch mi wywaliło ale sama nie wiem czy przez to czy przez żarcie Milky a jak minęła wizyta w PL?
-
Cześć No i po świętach a lodówka trzeszczy w szwach. Najgorsze to wyjadanie teraz. Umiar poszedł w las no ale nie szkodzi, było minęło, walczymy od nowa zaraz biorę się za ogarnianie domu, mam do załatwienia sprawy w urzędzie i na 14 do pracy
-
Dzień dobry☀ Na dziś zostało tylko gotowanie i zakup pieczywa. Kości i mięśnie bolą jak diabli ale trzeba przeżyć. Pogoda się zepsuła, zimno i pada. Zaraz jadę do piekarni po chlebek zaczynam gotować Życzę wszystkim zdrowych, rodzinnych świąt i utrzymania wagi
-
Dzień dobry☀ Dziewczyny to lepiej jak dzieci takie żywe i wszedobylskie 🥰 Ja mam straszne zakwasy po wczorajszym dniu, ale plan wykonany dziś pieczenie ciasta i porządki. Może minie jak się rozruszam Miłego dnia
-
Ja byłam na cmentarzu w sobotę i wybieramy się po śniadaniu w niedzielę Dziś brat wędzi szynki i boczki a w sobotę jeszcze robimy białą kiełbasę. Wczoraj byłam na zakupach, zeszło dwie godziny bo ludzi jak mrówek. Ale ceny są kosmiczne za produkty do pieczenia, sałatek i trochę chemii zapłaciłam prawie 500 zł... Kosmos🥴
-
Dzień dobry Piękny dzień przed nami Mama fajnie tak się odstroic i poczuć się atrakcyjnie i o dziwo okazuje się że nie przeszkadzają w tym żeby być atrakcyjną jakieś małe mankamenty Ja w końcu przespałam noc więc zważyłam się rano normalnie i na wadze równe 70,00 co oznacza że do celu jeszcze 2 kg dziś jadę do znajomej ogarnąć jej ogród a od jutra gotowanie i reszta porządków. Miłego dnia
-
Milky współczuję i zazdroszczę braku kuchni jednocześnie dziś znowu piękna pogoda, więc szybkie spanie i grabienie trawnika. Najważniejsze że mam już wolne do świąt
-
Hej właśnie wróciłam z ogrodu. Wytargalam resztę śmieci i został mi trawnik do wygrabienia. Piękna pogoda Co do świąt to mam troszkę większe śniadanie bo będzie brat z rodziną. Klasycznie Żurek, biała kiełbasa (robimy sami) , jajka pod wszelkimi postaciami, sałatka jarzynowa, sałatka z ananasem i selerem i ryba na zimno. Piekę też roladę serową ze szpinakiem i kieszonki ze schabu z serem plesniowym i pieczarkami. Z ciast sernik i murzynek. Mam jeszcze pomysła na bigos z młodej kapusty bo się pojawiła w sklepach. I tyle. W drugi dzień świąt jedziemy do rodziny męża. Zważyłam się dziś po obudzeniu i na wadze 71,1 czyli spadek o pół kg
-
A co ciekawego gotujecie i pieczecie na święta?
-
Hej nie wiem jak u Was ale u mnie porządki idą pełną parą. Mam teraz nocki więc nie ma kiedy podjadać. Kończy się na 3 posiłkach przede mną jeszcze 2 nocki i urlop przedświąteczny
-
No ja też tu zostanę w sumie piszemy już tyle czasu że mam w nosie że usuwają wątek. Oni usuwają a my będziemy zakładać nowy
-
Dzień dobry Dziewczyny ja nie mogę się zalogować na jestem fit. Mam już takiego nerwa na to że powiedziałam pas. Życzę wszystkim sukcesów w odchudzaniu
-
Witaj Brygida ja też założyłam swój wątek ale nie było zainteresowania. Na szczęście koleżanka z wątku "dieta mż zapraszam" zaprosiła mnie do siebie i tak dietujemy sobie już od miesiąca. Jeśli chcesz dołącz do nas
-
U mnie pasztet już upieczony wyszło mi 7 pół litrowych foremek Na obiad królik rozbieram dziś choinkę i zaraz będę robić bułki bo zjedli wszystkie. A po obiedzie chyba dopiero pójdę w miasto jeśli się wyrobię