Jasminka
Zarejestrowani-
Zawartość
1308 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Jasminka
-
No i w tym cały myk. Nie ma podjadania bo podobno czy zjemy obiad czy 1 truskawkę organizm traktuje to jak posiłek i produkuje insulinę i wzrasta poziom glukozy a ja albo zapanuje nad cukrem dietą albo insulina, więc trzeba ściśle się stosować. Cukrzyca w ciąży to nie żarty
-
Ehhh to podjadanie... Najgorszy nawyk podczas diety. 2 godziny po śniadaniu mam cukier 114 czyli ok bo musi być poniżej 120 , dla ciężarnych są bardziej rygorystyczne normy. Jeśli przestanie padać to po obiedzie idę na spacer
-
Dzień dobry wczoraj wypiłam zioła na spanie i do 6 spałam, pełen sukces. Na razie pije kawę a potem idę robić śniadanie. Za oknem szaro buro i pada. Od dziś już grzecznie z dietą, bez odstępstw
-
Kosztuje i to sporo. A im więcej ograniczeń w produktach tym drożej niestety. No ja mam w koktajlach maliny truskawki i gruszki więc część owoców będę kupować mrożone. Zresztą brokuły i kalafior czy fasolkę zimą kupuje mrożone
-
Odczucia mam ok bo całkiem fajnie to wygląda. 2 razy mam koktajle z owoców i avokado, obiady też ok myślę bo jest rybka z ziemniakami i poledwiczka wieprzowa po chińsku i ciasto marchewkowe w niedzielę więc nie ma biedy. Zobaczymy jak to wpłynie na cukier
-
Powiedzialam na początku że majonez musi być jak nie ma cukru to chociaż to. Jutro na śniadanie jajecznica z kabanosem , papryką, oliwkami i rukolą Drugie śniadanie sałatka z fetą i papryką Obiad kaszotto z cukinią i piersią kurczaka plus Ogórek kiszony Podwieczorek 2 jajka z majonezem i szczypiorkiem Kolacja zapiekane tosty z pieczarkami oczywiście chleb żytni Mogę sobie wymieniać posiłki między dniami tzn podwieczorek z dziś na przykład na ten z poniedziałku ale zasada jest taka że pominięty i tak muszę zjeść
-
Dziękuję babeczki za modlitwę, kciuki i wsparcie❤ jestem spokojna bo Jasiu wyszperal w angielskiej literaturze o invitro że taki rozmiar zarodka czyli 1 mm jest ok w tym dniu po transferze. Lekarz oczywiście przypomniał mi że w moim wieku 50℅ ciąż kończy się poronieniem, ale mam to gdzieś, czuje się dobrze nie biorę żadnych leków więc nie będę sobie tworzyć czarnych scenariuszy. Na razie mam zajęcie z dietą. Zrobiłam zakupy i tanio nie jest. Wiadomo kaszę, ryż , majonez masło klarowane starczą na długo ale ceny warzyw są zabójcze i tak świeże produkty na 2 dni plus zapas suchych kosztował 200 zł.Mam nadzieję że dieta będzie skuteczna Emisja mama już sama ogarnia dietę, wyrzuciła smażenie, zmieniła chleb je więcej warzyw i waży o 3 kg mniej
-
Już po wizycie. Nie mam ani dobrych ani złych wieści, tylko niepewność. Pęcherzyk ciążowy jest a w środku fasolka ledwie widoczna tylko 1 mm, jak na ten czas powinno już być 2 lub 3 mm w sumie lekarz nie mógł potwierdzić na 100% że to zarodek. Ponowne usg w piątek za tydzień. Jestem dobrej myśli jednak i za chwilę będę chciała rozpracować dietę i zrobić zakupy. Odebrałam też wynik insuliny i wskaźnik homa mam w normie więc nie mam insulinooporności. Miłego dnia
-
Dzień dobry Ja też się wpadłam przywitać bo za pół godzinki mamy wyjazd. Z ciekawostek to dostałam dziś dietę na tydzień i powiem tak.. Kompletnie inny jadłospis niż sądziłam ale wydaje się zdrowy, mam nadzieję że nie będę głodna Miłego dnia
-
Wróciłam z lasu, bardzo przyjemnie było pospacerować i 7800 kroków wytuptalam
-
Dzień dobry Wczoraj zmusiłam się żeby nie zasnąć do 23 i takim sposobem spałam dziś do 6. Za oknem szaro buro i pada. Wynik insuliny w środę. Glukoza 110 i nieznacznie podwyższony cholesterol, reszta w normie. Na szczęście to się da wyregulować dietą na śniadanie kanapki, potem kefir na obiad indyk z wczoraj później zjem resztę młodej kapusty z koperkiem a na kolacje może jajecznica Jutro jedziemy na USG❤ a potem już mam wizytę u ginekologa w swoim mieście.
-
Na razie na 7 dni. Chodzi o to że każdy organizm inaczej reaguje na dietę jeśli chodzi o poziom glukozy. Jadłospis można powtarzać oczywiście a myślę że będzie urozmaicony. Dziś odbieram wyniki o 16 oprócz insuliny bo to na środę będzie dopiero. No i zobaczymy jak będzie. Dziś cukier na czczo 117 na glukometrze a nie zjadłam wczoraj nic nie zdrowego.Oszaleć idzie
-
Mama o 5 30 to ja już miałam drzemkę nie śpię od 1 24 , po paru odcinkach serialu udało mi się zdrzemnąć do 7 i po spaniu. Nie wiem co mi się porobiło ale budzę się przed 4 zazwyczaj i koniec spania. Na śniadanie 2 kromki chleba z sałatą, wedliną i pomidorem plus czarną kawa bezkofeinowa. Na obiad planujemy indyka z warzywami a potem planu brak. Naprawdę czekam na dietę i nie będę mieć rozkminy co m zjeść
-
Kabanosik super wynik 4.5 kg w miesiąc to naprawdę piękny spadek tak trzymaj
-
Dzień dobry Piękna pogoda dzisiaj się zapowiada Mam ochotę wybrać się do ogrodu magnoliowego ale to tak dopiero za tydzień jest sens jeśli jest otwarty oczywiście. Na śniadanie zjem kanapki, obiad nie mam pojęcia jaki będzie wiem tylko że będziemy zamawiać z restauracji. Na drugie śniadanie kefir. Tyle na temat diety
-
Fajnie że ciacho się udało mi ono bardzo smakuje. Spacer zaliczony około 50 minut przeszłam, po powrocie kolacja czekała na stole czyli pełna rehabilitacja ja nie sprzątam po nim w kuchni, powiem tyle że jak się poznaliśmy nie wiedział jak się obiera cebulę Jutro jedziemy do Poznania bo w święta nie byliśmy a zagrożenie już minęło
-
Miał być na obiad makaron z krewetkami a wyszła mu breja z krewetkami w życiu nie widziałam tak rozgotowanego makaronu, oczywiście nie zjadłam tego no i jest lekka spina miałam młodą kapustę z koperkiem i na szybko zrobiłam kotleta mielonego, a tak się napaliłam na te krewetki na kolację usmażę sobie jeszcze kotleta i zrobię sobie " burgera" na kanapce. Teraz wypiłam kefir i za moment wybieram się do lasu
-
Majax dasz radę nie ma co składać broni i się poddawać
-
Kochana metabolizm mógł zwariować przez głodówki i jak tylko coś zjesz to odkłada na czarną godzinę. A nie myślałaś żeby iść do dietetyka jeśli sama nie dajesz rady? Oprócz pomocy w ułożeniu diety to zawsze dodatkowa motywacja. Wszystkie wiemy że odchudzanie to droga pod górkę i pod wiatr, bo to walka z samą sobą. Co do glukozy i insuliny zgadzam się z Ileonka że warto zrobić
-
Heja witam się w sobotę cieplutki dzień dzisiaj więc spacer po obiedzie będzie obowiązkowy. Na śniadanie 2 kanapki z sałatą, wedlina, pomidorem. Na drugie śniadanie rosół z makaronem. Obiad krewetki z makaronem pelnoziarnistym, J gotuje potem młoda kapusta z koperkiem a na kolacje może parówki z indyka. Milky mam nadzieję że ciasto się uda Mama Ty to masz powera tak w sobotę od rana wystartować na spacer E misia dzięki poszukam w necie a resztę pewnie powie dietetyk. Majax cierpliwości
-
A ja właśnie wróciłam ze spaceru w lesie bardzo przyjemnie i nie wieje. 5 tysięcy kroków wytuptalismy. Na kolację kolorowe kanapki czyli wedlina ser jajko i warzywa
-
Nie ma ludzi którzy nie popełniają błędów. Jeśli wiara daje Ci spokój i ukojenie to tylko trzeba się cieszyć że masz takie oparcie
-
Powiem tak, mój były mąż był alkoholikiem i notorycznie zaciągał masę długów. Mam w nosie sakramenty, gdyby nie rozwód mieszkalabym z dziećmi pod mostem. Trzeba mieć szacunek do siebie i są granice wszystkiego. Gdyby facet mi podziekowal dla innej raczej bym o niego nie zabiegała. Ale pani doktor jest jak najbardziej ok
-
Dziękuję mamy takich lekarzy że jak sama się nie dowiesz i nie dopytasz to traktują ludzi taśmowo, zero jakiejś empatii. Moja lekarz rodzinna jest oddelegowana do szczepień a to jakiś pseudo zastępca. Z kolei moja Pani doktor jest mega religijna, namawiała mnie kiedyś na wizycie żebym wróciła do męża bo mamy ślub przecież a rozwód się nie liczy
-
Emisia a jak to było z Twoją siostrą i dietą w ciąży?