Jasminka
Zarejestrowani-
Zawartość
1308 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Jasminka
-
No taki mam plan żeby się nie roztyć ale w kontekście problemów z glukozą będę pod opieką dietetyka☺
-
No kobietki mam już bąbelka na pokładzie ☺ teraz trzeba czekać czy się zadomowi. Ja zjadłam lekki gulasz z indyka plus kasza bulgur z ogórkiem kiszonym. Na kolacje mają być kanapki z pastą jajeczną i makrela ☺
-
Hmmmm.. Mając tak silną wolę przed powstrzymaniem się od jedzenia jak Ty już dawno miałabym te 10 kg mniej☺
-
Dzień dobry☀ Co dzisiaj z dieta nie wiem,☺ na śniadanie kawa bezkofeinowa i kanapka. Po powrocie ma być ryba na obiad. A potem nie wiem. Majax nie męcz się tymi głodówkami ☺ wprowadz sobie małe porcje i licz kalorie a jeśli koniecznie chcesz to wróć do prób ale dopiero jak już schudniesz kilka kg☺ w ten sposób zrażasz się do odchudzania Miłego dnia
-
Dziękuję ❤ przyda się każdy kciuk o 10 20
-
Hej☺ MamaMai dbaj o siebie☺ My dzisiaj zaspaliśmy pobudka o 12 50 . Dawno tak długo nie spałam, ale fakt ze wczoraj do 2 oglądaliśmy rosyjskie filmy. Biegusiem nastawiłam rosołek a na drugie mam tartę z wczoraj. Zupka kokosowa z kolacji wczoraj przepyszna mam wrażenie że na wadze powinno być ok ale zobaczymy w piątek, w sumie na teraz wystarczy żeby nie przytyć ☺ Miłej niedzieli kobietki☺
-
U mnie na obiad tarta z zielonymi warzywami i kielbaską ☺ na kolacje J robi zupę kokosową z makaronem marchewkowym i krewetkami☺ Dziewczyny w kontekście tego co się u mnie dzieje złota myśl J☺" Trzeba być dobrej myśli bo po co być złej"
-
No właśnie mimo wszystko najważniejszy jest deficyt kaloryczny, tylko wtedy się chudnie nie ma innej opcji
-
Hej☺ Miałam sobie dzisiaj pospać ale córka z Holandii o 8 zadzwoniła żeby wypić razem kawę ☺ W pracy nic nie dało się odkręcić ale już powoli zaczynam myśleć że nie będzie najgorzej☺ Majax może te głodówki nie wpływają dobrze na organizm. Spróbuj raczej liczyć sobie kalorie. Wywal z diety węglowodany proste na rzecz złożonych, dużo warzyw i białko, posiłki o stałych porach i waga zacznie spadać tyle że trzeba cierpliwości. Nie ma się co poddawać , skoro weszło to i musi zejść☺
-
Ten wirus to zagadka. Moja córka zachorowała w listopadzie i nikt z domowników nie zachorował pomimo że nie izolowalismy się wcale.
-
Na zwykłym wypowiedzeniu nie mogliby mnie zwolnić w sytuacji jeśli byłabym w ciąży
-
Tzn że porozumienie skutkuje rozwiązaniem o pracę niezależnie czy będę w ciąży
-
Dzień dobry☺ oby taki był Ja się nie martwię stratą pracy, tylko tym że podpisałam porozumienie które w przypadku ciąży pozbawia mnie wszelkich świadczeń czyli choćby macierzyńskiego. Próbuję odkręcić sytuację i dogadać się w firmie. W sądzie pracy będzie ciężko to odkręcić. Nie ważę się dzisiaj bo mam już dość stresu
-
Co za parszywy dzień wylali mnie z roboty, w akcie jakiejś ciemnoty podpisałam niekorzystne dla mnie porozumienie a do tego w Poznaniu gdzie był J wybuchło ognisko covid
-
W pięknych czasach PRL kiedy nie było słodyczy mama gotowała w lany poniedziałek całą kupę jajek i chowała wokół domu po krzakach a my szukaliśmy tych jaj co je zając zniósł tylko jeść ich nikt nie chciał
-
No u mnie też żurek i kielbasa plus wędlina. Od jakiegoś czasu smażę też jajka w skorupkach ale to przyszło do nas z Ełku skąd pochodzi bratowa, ale są przepyszne Emisja łódzkie to bardzo blisko mnie. A czemu kawa zbożowa?
-
A tak z innej beczki. Jesteśmy z różnych regionów, jakie są u was charakterystyczne dla regionu potrawy wielkanocne?
-
Moje córki są bardzo za i wspierają ☺ widzą że jesteśmy szczęśliwi po prostu. Jestem w bardzo nietypowym związku, partner jest młodszy o 17 lat. U mnie w rodzinie były już takie związki i zawsze dotrwały do końca. Chociaż nie powiem żebym nie miała na początku obaw, ale rodziny zaakceptowały zarówno u mnie jak i u niego. Doszukiwalam się kiedyś że on szuka we mnie matki, ale ta teoria jest na serio głupia. Tak czy inaczej on ma 27 lat ale podejście do życia i odpowiedzialność bardzo dojrzałej osoby. Ja z kolei nabrałam przy nim wiatru w żagle. On przeprowadził się do mnie narazie bo córka kończy szkole w tym roku a później wracamy do jego rodzinnego Poznania. Z tymi pieluchami to właśnie różnie bo zależy od dziecka☺ Ale się wyspowiadałam
-
Dzięki za wsparcie❤ Na śniadanie była kawa bezkofeinowa( odstawiam narazie kofeinę) kanapka z wedlina i serem plesniowym plus smoothie. Na obiad makaron z kurczakiem, pieczarkami, kaparami i papryką z mascarpone. Niezbyt dietetyczne ale spalę wszystko w pracy. Wczoraj byłam zbadać hormony i tak mi pani igłę wbiła że mam siniaka na pół ręki i boli niestety. Do pracy kanapki warzywa i kefir i mam nadzieję że po pracy tylko zupa☺
-
Takich historii na szczęście jest dużo ☺ ale u nas naturalnie nie ma szans. Ja już mam dzieci więc nie będzie dla mnie to totalny dramat. Po prostu próbujemy ☺ Partner dzieci nie ma więc jemu będzie trudniej się pogodzić jeśli nie wyjdzie
-
Spokojnie przecież nic nie mówiłam wcześniej ☺ W sumie dobrze przeszlam stymulację ☺ może dlatego waga stała przez hormony. Teraz wszystko będzie na naturalnym cyklu więc będzie lepiej. Ja się czuję normalnie i podejście staram się mieć na spokojnie. Mój organizm ma jeszcze daleko do menopauzy, szkoda że późno zrobiliśmy badanie nasienia bo to jest przyczyna niepowodzeń a teraz już czas się kończy chociaż zastanawiam się czy to już nie za późno. Ale jak czytam że Wy też w sumie już dojrzałe mamy to jakoś łatwiej ☺
-
A nic nie wyszło głupio po prostu staram się zdrowo odżywiać i parę kilo mniej by nie zaszkodziło ale w tym drugim kontekscie wolałabym trochę utyć
-
Wiecie dziewczyny ja mam teraz bardzo trudny okres. Od dwóch lat staramy się z partnerem o dziecko, jednak bezskutecznie. Ponieważ ja mam 44 lata to już naprawdę mój ostatni dzwonek i zdecydowaliśmy się na in vitro. Pierwszy transfer miesiąc temu nieudany. Zostały nam 2 zarodki zamrożone i w poniedziałek mam transfer jednego z nich. Jeśli nie będzie ciąży z tych dwóch sopelków to kończymy starania. Jakoś sama złapałam się na tym że nie myślę co jem chyba przez stres że znowu się nie uda.
-
Dzień dobry☀ Myślałam że tu jeszcze cisza a tutaj jak w ulu☺ wczoraj wieczorem poplynelam z jedzeniem. Jeszcze tylko 2 dni na popołudniu i potem mam 2 tygodnie urlopu. Całe szczęście bo nie mogę chodzić tak późno spać po prostu po 22 wyłącza mi się zdrowy rozsądek.
-
Witaj Matylda☺ zapraszamy, ja też mam figurę gruszki i chociaż jestem niższa bo mam 170 cm to optymalnie jest dla mnie 67 kg MamaMai trzymaj się cieplutko 🥰