Hej, wszystkim. Muszę chłopakowi kupić spóźniony prezent pod choinkę (święta spędzaliśmy osobno, widzimy się w styczniu). Mam dwa typy, każdy mu się spodoba, były na liście rzeczy, które by chciał, natomiast nie wiem co lepsze.
1. Maszynka do golenia Philips OneBlade Pro QP6510/20;
2. Tenga Flip Zero masturbator.
Facet nigdy nie miał zabawki erotycznej i przymierzał się ostatnio do swojej pierwszej, zwłaszcza, że ja zabawkę dla siebie mam. Również golarka mnie zastanawia, bo czasem jak się ogoli tradycyjną, to jest pozacinany, a jak użyje swojej starej elektronicznej, to jest czasem niedogolony. Za zabawką przemawia jeszcze to, że maszynka jest dość neutralnym prezentem, który może dostać od kogoś innego, chociażby z rodziny. Zabawki erotycznej nie kupi mu nikt oprócz niego samego lub mnie, a trzy stówki piechotą nie chodzą, więc jak będzie chciał kupić sam, to będzie to odkładał bo zawsze te trzy stówki przydadzą się na coś innego.
Którą rzecz byście wybrały i wybrali na moim miejscu? Dzięki!