Ojej, ciężko mi powiedzieć. U mnie stwierdzono długo wcześniej zanim zaszłam w ciążę, więc zdążyło się unormować. Ale co się nasłuchałam, że przy Hashimoto jak zajdę to cud, to moje... Mam dwie koleżanki, które wiem, że mają Hashimoto i obie mają po dwójce dzieciaków. A inne, zdrowe, nie mogą zaciążyć. Nie wiem, jak to jest. Kiedyś ludzie po prostu mieli dzieci, a teraz takie problemy