Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maciek77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Maciek77

  1. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Witam, chciałbym podzielić się problem który od pewnego czasu mi doskwiera... otóż jestem z żoną 5 lat mamy 3,5 letniego synka. Problem polega na tym że coraz częściej myśle że to nie ma sensu i choć wiem że wina leży gdzieś pomiędzy to moja żona ma ‚wywalone’ nie pracuje na stałe raczej dorywczo, (choć pochodzi z zamożnej rodziny). Ja pracuje średnio 7-9 godzin na dobę, ona siedzi z dzieckiem w domu bo uważała że tak będzie lepiej... zjadła nas chyba rutyna dziecko spało z nami do 3 roku życia przez co nasze życie intymne przestało istnieć a teraz jak coś się wydarzy to może raz na dwa miesiące, a jakość zbliżenia jest bliska zeru. Wyciągnąłem do niej rękę, zaproponowałem terapie ale ona uważa że wszystko jest OK. Teraz zacząłem myśleć o separacji... nie wiem co robić jej wzorce rodzinne nie są idealne i nie chce być za X lat tam gdzie jej rodzice, ona jest jedynaczką dosyć rozpieszczoną i rozwydrzoną na której mimo wszystko mi zależy choćby ze względu na syna którego kocham nad życie! Macie jakieś pomysły?
  2. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Właśnie ona chce to naprawić z tym że bardziej na jej warunkach czyli bez żadnych terapii. Wczoraj spytałem ją o to wprost. Dodałem że na tą chwile w takim’ukladzie’ nie jestem z Nią szczęśliwy i wiem że ona ze mną też nie. Po prostu chyba muszę poczekać i zobaczyć co będzie dalej...
  3. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Nie no syn wstaje tak 8-10 zależy o której się położy. Śniadania jem z minę weekendy albo wtedy kiedy mam wolne rano, ona osobno jak wstanie. Gdy ja jestem w pracy ona musi wstać razem z nim. Kiedy nie musi spi do oporu.
  4. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Plany? Najbliższy plan jest taki że chcemy rozbudować mieszkanie ale w obecnej sytuacji będę chciał go odłożyć na przyszły rok, witamin jej nie brak bo skacze po godzinie dziennie x4 w tyg przed tv, jej plan dnia po prostu nie pozwala wstać o 7-8 i tak funkcjonować. Chodzi spać 1-2 śpi do 10. Dlatego nasze godziny się rozmijają a jak przychodzi weekend to jest tak jak napisałem wyżej. Dzisiaj(ok był sylwester) wstała o 12:50 ale tydzień temu jakoś znaczącej różnicy nie zauważyłem, miesiąc temu tak samo, a jak jej zwrócę uwagę to traktuje to jako atak... teraz ją zapytałem czemu raz udało się wyjsc na rower w ciągu 5 lat... to odpowiedziała że teraz by chętnie poszła bo czuje się zmotywowana
  5. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Podam Wam głupi ale przykład: kiedyś wolny czas spędzałem na rowerze (3-4 tys km na sezon) teraz w ciągu 5 lat z żoną udało mi się raz wyciągnąć ją na rower i to chyba dlatego że pojechaliśmy z małym w foteliku... ona dba o siebie ale woli poćwiczyć przy yebanym YT... od tyle i aż tyle. Social media robią swoje a po okruszku mnie rozp... od środka
  6. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Dobre pytanie... kocham ją. Zależy mi na niej i by to naprawić. A dziecka jak nie widzę jeden dzień(zdarzały mi się delegacje w zeszłym roku sporadycznie) to dla mnie udręka wiec nie wyobrażam sobie by go nie widywać...
  7. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Proponowałem jej plany dnia czy tygodnia, co weekend gdzies wycieczka lecz jak ja jestem słabo zorganizowany tak ona-w ogóle. Chodzi późno spać i w sobotę jak ja mam wolne i wie że rano ogarnę dziecko to spi do 12 zanim się ogarnie to ciężko gdzies wyruszyć o 15...
  8. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Nie nie, zamożność jej rodziny nie ma nic do naszego małżeństwa, bardziej do jej charakteru i podejścia do życia. Ja mam działalność od 10 lat i kierowcy jeździli teraz tzn od dwóch lat jeżdżę sam plus jeden kierowca stad te zmiany. Małżeństwo było gdzie dziecko miało półtora roku ale zaręczyliśmy się jeszcze przed ciążą- może zbyt pochopnie... ponprostu im dłużej z Nią jestem tym dłużej widzę jej podobieństwo do swojego tescia dobry człowiek z wiecznym ale...
  9. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Wiem co masz na myśli- przepraszam po prostu narasta we mnie gniew i wiem doskonale że też jestem winny! Z tym że boli mnie że ona nie chce tego zakończyć ale też nie chce nic poprawić. A tkwić tak można latami a mamy 32 i 31 lat stąd chce się ocknąć z Nią póki nie jest za późno.
  10. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Ale w czym mam być bardziej wyrozumiały? W tym że moja żona wymaga by były zakupy zrobione posprzątane? Ostatnio awanturę mi zrobiła że jej woda(mineralna) się skończyła a wystarczyło przynieść z garażu. Czuje że ona ma wiele wymagań nie chcąc nic dać od siebie a związek to jest dwoje ludzi idących na kompromis-wczoraj jak się przytuliłem do niej(z jej strony mógłbym się nie doczekać bo chyba tego nie potrzebuje) to leżała w telefonie i przez 10 min zero reakcji. Odwróciłem się i poszedłem spać.
  11. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Rozmawiałem z nią o seksie i sama przyznała że dla niej to nie jest nic istotnego(choć myśli o operacji piersi, dba o siebie lubi atrakcyjnie wyglądać, stąd za bardzo nie rozumiem jej osoby) i nie oczekuje by było tak jak przed ciążą w czym mnie nawet utwierdziła stwierdzeniem 'że napewno taka już nie będzie’ no praktycznie od urodzenia tak jakby ciąża obróciła jej osobowość o 180 st. dlatego ja po prostu nie wiem co robić, wykazałem inicjatywę chce coś naprawić ale z drugiej strony nie widzę przejawu chęci z jej strony... i to mnie zbija z tropu.
  12. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Dozgonny wiem że macierzyństwo zmienia kobietę, związek i wszystko z tym że posiadając dwie siostry starsze mające dzieci mam trzeźwe spojrzenie na to wszystko. Moja żona ostatnio sama przyznała że za bardzo ‚oddala i za dużo poświęciła’ na macierzyństwo. Było to do tego stopnia że nasze dziecko mając 3,5 roku dopiero za moją namową zaczęło spać samo(przynajmniej do pewnej godziny w nocy póki sam nie przyjdzie) a wcześniej 3 latek czy nawet jako roczne czy dwulatek chodził spać 23-24 bo oba go kładła na drzemkę np o 18-19 bo było tak jej wygodnie. Nie chodziła do pracy wiec chodził spać później by później wstał bo ona chodzi spać około 2 nocy... po prostu było tak jej wygodnie co we mnie nagromadziło dużo frustracji... gdzie ja wstawałem p 6 do pracy po prostu mijaliśmy się a ona dziecko, telefon i tyle...
  13. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Ona siedzi bardzo ale to bardzo dużo w telefonie z racji chociażby że prowadzi biznes w social mediach z tym że pracuje w domu wiec nie wraca po pracy do domu i nie odkłada nic na jutro tylko ktoś napisze o 23 to ta odpisuje... myślałem o terapii dla mnie i chciałbym by w trakcie żona dołączyła lecz wiem że to nie nastąpi, jej rodzice maja kryzys trwający pare lat i wiem że ona ma charakter ojca-czyli nie omylny...
  14. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Zaczyna się Nie nie chce jej zostawiać i wyciągnąłem rękę by naprawić nasze relacje pare miesięcy temu. Nie widząc poprawy chce dać jej coś do zrozumienia... lepiej chyba się usunąć na dwa trzy miesiące niż iść i znaleźć kogoś na jej miejsce?! Proszę nie myśleć 0-1kowo.
  15. Maciek77

    Kryzys? Jak naprawić?

    Właśnie myślałem żeby się wyprowadzić ale znowu nie chce żeby to wyglądało na to że zostawiam ją z dzieckiem. Ona uważa że to co się dzieje to przeze mnie a ja do niej że wszystko ma swoją przyczynę. W domu dużo rzeczy robie ja ona mniej, przyzwyczaiłem ją do tego w okresie ciąży gdzie mogłem (niestety patrząc przez pryzmat czasu) siedzieć z nią w domu tj od 5 miesiąca ciąży, później przez pierwszy rok życia syna tak samo byłem z nią bo nie musiałem pracować. Teraz myśle że to wszystko się na to złożyło. Ona jest zafikcowana na punkcję swojej ‚niewiny’ że to chyba działa na mnie jak zapalnik. Seks tak jak wspominałem dla niej to nie jest nic ważnego i nie rozumie że dla mnie jest inaczej. Choć przed narodzinami dziecka byliśmy jak ‚króliki’. Mówi ze mnie kocha i że jej zależy choć dla niej jest wszystko w porządku...
×