Rytwa
Zarejestrowani-
Zawartość
669 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Rytwa
-
Ta cała pobiera z odzysku nie zawsze była taka gnuśna. Ja nie wiem czy u niej są stare filmy na kanale. Ale wieki temu jeszcze w pierwszym własnym mieszkaniu była ogarnięta. Sprzątała,gotowała,jeździła do pracy rowerem. To YT ja rozleniwił bo w pewnym momencie kasa zaczęła spływać.szybki zarobek bez wysiłku. I teraz z lenistwa czystego robi co robi. Bo kasa nadal spływa
-
Ulżyło? Dzień stał się lepszy? Cudownie.purysta językowy na jakimś śmiesznym plotkarskim forum. No nawet zabawne. Swoją drogą prz cinkow też nie stawiam. Wiem czy nie wiem nie zmienia to faktu że to brudas i fleja.
-
Moment. Kto naprawde chory ma siłę robić zdjęcia w szpitalu? Kto? To zwykła atencjuszka, nie współczuję jej. Serce jak i inne organy zaniedbane na własne życzenie. Mniej żreć, mniejsze problemy z ciśnieniem, obiegiem krwi, sercem. Pompa w takim gigancie ma co robić. Mąż się ogarnął to może choć części problemów uniknie. Zaraz buka wydobrzeje i coś wciągnie na osłodę i pociechę.i nie będzie to sałata
-
I co? Blondi to potężny kloc. Zalozylaby coś luzniejszego możeby spiny z nóżką przy lustrze nie miała
-
Ja to mam wrażenie,z ona z tym psem jak dzieciak z nową zabawką. Patrzcie mam,zazdrośćcie mi. A jak tylko się znudzi to pies pójdzie w odstawkę.
-
Ciekawe kiedy się zorientuje,że mogłaby na dwóch monitorach pracować
-
Pies ewidentnie goni na panem. Jest mi obojętne kto trzyma smycz a ta chwali go ? Ja pier... Przyznam,że jestem głupsza niż myślałam .rozumiem ,że po tych pochwałach buka sama z psem uskutecznić spacer
-
Samson może nawet wyższy rozmiar ma i za cholerę się ubrać nie umie
-
Ona widziała też cukierkowa przyszłość z psem a rzeczywistość w kolorze
-
A ta skrzeczy i skrzeczy. Pies 5 minut spokoju nie ma. Ucieka od niej. A ta skrzeczy.
-
A mnie dziwi,że ona upublicznia zdjęcie, które zrobiła jej behawiorystka z zacieszem,że endżi bez smyczy a nie popatrzy,że wygląda jak kula roztopionej plasteliny,która chce ....oli.c z wózka. Że tak ochoczo opowiada,że nie ma silnej woli i wpierdacza wszystko co tylko Bart podstawi pod nos a co zamyśliła zjeść. Jak można nie widzieć jak się wygląda. Monstrualna otyłość to jest. Gdzie troska o serce? O inne organy.o zwykła podstawowa sprawność.
-
Wg mnie są poprostu głupi. I tyle. A że bu ubzdurala sobie,że jest mame to zachowuje się jakby niemowlaka miała
-
Dokładnie, ja miałam sytuację,że się zwalniam na pół dnia a później nie wyszłam,bo się plan zmienił a szefowa nawet zadowolna i też nikt nie mówił ",idź do domu przecież miało Cię nie być " .
-
I jeszcze tłumok się wybiela na insta. No nic a nic w niej rozsądku,pokory. Zaraz to ja się winna poczuje,że buczysko się na psa zdenerwowała ,bo przecież każdy popełnia błędy. No może każdy,ale nie każdy się swoją durnota chwali na internetach
-
Przyznam,że tych jej bzdur nie ogarniam. Biała roleta robi jej noc? Pies się budzi o 4 ? Słabo się znam na psach,miałam jednego a tego co mam od szczeniaka( wtedy miał poprostu legowisko przy moim łóżku ,a nie jakiś kojec ), budzi tylko grzmot i wtedy bywa nieznośny. No chyba ba,że ktoś stuka przy drzwiach.Nigdy nie budził się w nocy, ożywa gdy ktoś w domu zaczyna się krzątać. Nigdy też nic nie gryzł w przeciwieństwie do kota. Ale móje to kundle a nie rasowe
-
Ok. To może kwestia punktu widzenia. Mój jest taki że widzę laskę która ma powyjezdzane szminka nad ustami, wrzynające się w głowę okulary , no owszem widzę wózek ale nie jest to dla mnie żaden szok.
-
To również chęć odwrócenia uwagi od jej niepelnosprawnoscii. Czyli nadal chęć zwrócenia uwagi a nie lubię. Nie twierdzę,że jest inaczej - tylko że to moje zdanie
-
Mnie ten post zastanowił tylko i wyłącznie z powodu " o co w tym halo" . Nie wiem po co w ogóle to powtarzać, odnosić się do tego itd. myślę,że ona w ogóle nie miała na myśli tego co zdążyły jej w usta włożyć komentatorki. I nawet może ja rozumiem , też mam dość patrzenia na " brzydkich" ludzi na siłę udowadniających,że nieuczesany w wymiętych ubraniach jesteś się fajnym dla oka - bo przecież każdy tak wygląda po przebudzeniu. Jakieś doszukiwanie się w tym wpisie filozofii jest dla mnie niezrozumiałe. Ale może ja mam wywalone na dziunię z neta i znam swoją wartość. A co o do buki - uważam,że ona nie lubi siebie. I właśnie dlatego te pstrokate ubiory, okulary, to misiowsnie w tramwaju, bo chce siebie i innych przekonać,że mimo niedostatków jest swojska, pewna siebie kobieta.
-
czy ta bogucha wymyśli kiedyś sama temat do postu? Od kiedy to ona tak siebie akceptuje? To akceptacja przejawia się filtrami na forach, skracaniu nosa? Ja mam na jej temat zdanie i pewnie każdy ma. Tylko prawda w oczy kole i nazywa się teraz hejt
-
Teraz panuje dla mnie niezrozumiała poprawność na wszystko.
-
Jak mnie wkurza to pisanie z telefonu,prawie jak sama buka i jej jazgot do psa,który mam wrażenie zwyczajnie się jej boi. Spełniła swoje marzenie, tylko czy jej babie wystarczy samo posiadanie skoro psina nie zwraca na nią uwagi? Jak długo jeszcze alfica będzie znosić brak zaangażowania psa w życie mame. ? I drażni mnie też nazywanie siebie mamę i ojcem. To jest dla mnie chore.
-
Ja widzę ,że kosmetolog nie poradził.
-
Zrobiła. Nażarła i jeszcze zabrała do domu