czarnulka28

Witam , w skrócie opiszę swoją sytuacje. Jestem w 8 miesiącu ciąży , mieszkam 600 km od ojca dziecka . Jak się dziecko urodzi będę składać o uregulowanie kontaktów ojca z dzieckiem bo wiem że sami się nie dogadamy . Moje pytanie brzmi , czy jeśli ojciec będzie odwiedzał dziecko , to czy może żądać odemnie część zwrotów kosztów związanych z przyjazdem ?

Kobieta która będzie mi łatwic kindergeld też mi powiedziała że skoro urodzę w Polsce to muszę mieć przyznane lub nie 500 bo tego Niemcy wymagają , w takim razie nie zostaje mi nic innego a wiem że to będzie trwać dłużej , ale trudno . Podobno przepisy się zmieniły , czytałam o tym dużo i wszędzie tak piszą .

Jeśli okaże się że masz rację , lepiej dla mnie bo nie chciałabym składać w Polsce o 500 + . Chociaż wiem że moja koleżanka musiała złożyć 500+ dostała a w Niemczech ma wyrównanie jakieś 96 euro .

Nie nie , muszę złożyć o 500 bo tu urodzę dziecko , jeśli mi przyznają a tak będzie to wtedy mam pomniejszone o 500 zł Kinder z Niemiec . A muszę złożyć bo tego Niemcy będą wymagać przyznania lub odmowy .

Tak tylko że ja sama w urzędzie nie wpisze go jako ojca skoro jego tam nie będzie i nie uzna dziecka , więc muszę chyba wpisać nie znamy tak ?

On nie może tam nic wyciągnąć , bo składa rodzic z którym mieszka dziecko i trzeba to udokumentować , a składać będę ja .

Tak , że jeśli chcę alimenty to muszę spełnić jego warunki . Podać jego jako ojca , dać jego nazwisko i zrobić testy Dna. A dopóki nie ma testów mam wpisać ojciec nieznany.

Nie mam zamiaru za nic mu płacić , pytam bo jestem w tym zielona nie wiedziałam że będę w takiej sytuacji .