Natalia_D

Bylam na usg i pokazalo 7 tydzien. Piekna fasolunia 1 marca mam okladniejsze usg. Chociaz chyba jednak zmienie lekarza. Juz umawiam sie gdzie indziej. Jakos mi tam nie odpowiada. W sobote zaczynamy 9 tydzien. Nie wiem czy to mozliwe ale juz mi rosnie brzuch..normalnie szok. Nie wiem czy to nawet mozliwe. Z tego co czytalam to podobno normalne w drugiej ciazy. (Mam roczna coreczke) Malwina tak mi przykro, ale nie zadreczaj sie tak. Napewno wszystko bedzie dobrze! Zabraniam negatywnego myslenia ☺

Czekam na wiadomosc. Ja dzis powtorzylam test. Dwie wyrazne grube krechy

Trzymam kciuki za dwie piekne krechy! Daj znac jaki wynik!

Kurcze Gratkaa. Widzialas dzidzi na usg i lekarz mowil.ze wszystko dobrze, to tak musi byc. Ale lec lepiej sprawdz. Ale mysle ze to zwykle niegrozne plamienia. Poki nie ma zywej krwi...nie ma sie podobno co za bardzo martwic. Wiem, latwo sie mowi, ale staraj sie nir denerwowac. Trzymam kciuki zeby wszysyko bylo dobrze, a napewno bedzie

Cos cisza tu..

Dziekuje podwojnie za przyjecje i gratulacje. Nadal w to nie wierze. Juz mam coreczke prawie roczna , druga ciaza zapowiada sie calkiem inaczej. W pierwszej nie dolagalo mi prawie nic.. teraz mdlosci dokuczaja juz kilka dni.. na badanie dopiero 15lutego Gratuluje zafasolkowanym a za staraczki trzymam mocno kciuki!

Hej. Moge dolaczyc do Was dziewczyny? Dzisiaj zrobilam test i jest pozytywny.

Dziekuje 🥰

No i jednak kobieta chyba wie..czuje . W pierwszej ciazy tez wiedzialam,ze jestem w ciazy. Powtorzylam test dzisiaj rano. Pozytywny!

No masakrs jakas. Kuruj sie Gratkaa i dbaj o siebie! ☺

Dziekuje bardzo. A Ty (pozwole sobie na Ty) starasz sie czy jak?

Nie dziekuje zeby nie zapeszyc

Ja wiem ze to nie musi byc ciaza.. chociaz taka mam nadzieje, musze odczekac kilka dni i powtorze test.

Mam mdlosci po jedzeniu..wczoraj gorzej jak dzis...dzisiaj jakby mniej., ale za to obudzilam sie z takim bolem brzucha, bylam pewna ze zaraz okres dostane ...bol trwal prawie caly dzien. Teraz juz nie boli tak mocno.Czasami zaboli mocniej..chociaz caly czas go czuje..ćmi leciutko..Robilam dzis rano test..negatywny. wydaje mi sie ze jest tam jakis cien cienia cienia.. ale moze to moja wyobraznia.. piersi mi sie powiekszyly zauwazylam.. i odciagnie pokarmu laktatorem troche na poczatku jest nieprzyjemne.. robie to ponad 11 miesiecy i nic nie czulam wczesniej.teraz sutki troche wrazliwe. Przed chwila zjadlam i mam zgage..Oj juz sama nie wiem. A Ty gratkaa? Jak sie czujecie?

Ja tez nie spalam cala noc do 5 rano potem odsypialam po poludniu

Oj tak pamietam jak to jest. Latanie do lazienki rowniez.. ale siusiu. Wymiotow nie mialam nigdy ani nawet mdlosci. No.i.w pierwszym trymestrze szlam spac juz o 16 i spalam do rana pozniej przeszlo naszCzescie! W pozniejszym.okresie gdyby nie rosl mi brzuch to bym nie powiedziala ze jestem w ciazy bo czulam sie bardzo dobrze. No procz zgagi o ktorej wczesniej wspomnialam. Ale funkcjonowalam normalnie cala ciaze.. godzine przed wyjazdem do szpitala rodzic, miedzy skurczami mylam podloge i skladalm pranie zeby bylo zrobione jak wroce z malenstwem.. uparta jestem ... ach piekne czasy to byly oby druga ciaza rowniez taka byla jak juz w niej bede i Tobie Gratkaa tez tego zycze ☺

Gdybym byla w Polsce pewnie bym tak zrobila.. poczekam ..jakos wytrzymam. Zgaga dzisiaj caly dzien mi daje popalic..w ciazy z moja corka tez mnie piekla czesto..ale nie pamietam czy tak szybko.. ach nic.. czekam nadal

Dokucza mialo byc..

Pewnie sobie wmawiam dolegliwosci..zgaga mi dokocza pol dnia..

Dzisiaj kawa mi nie smakuje.. a kawe uwielbiam... nie wiem czy sobje juz wmawiam czy co.. wzielam łyka i fuj.. jakas gorzka i zgaga mnie tylkoe zaczela piec po tym łyku.

Gratkaa a Ty tez sie starasz czy jak?

Dziekuje Gratkaa za odpowiedz..mozliwe ze tak jest jak mowisz. Ale brzuch nadal mnie boli. Nigdy tak nie mialam podczas owulacji (wiem wiem.. tak sobie kazda z nas wkreca) okres wrocil mi gdy moja dzidzi miala 6 miesiecy i od tamtej pory jest regulary, owulacjd odczuwajam przez max 1 dzien..nigdy tak dlugo. Nic.. trzymam kciuki!

.

Hallo dziewczyny. Moze uda mi sie odnowic ten topik bo sama jestem w kropce. Od czasu owu boli mnie brzuch i czasem jajniki. Mam juz corke 11 miesieczna i super by bylo gdyby dolaczylo do niej rodzenstwo. Przytulanki byli z partnerem w Sylwestra... tzn juz 1 stycznia. Owu wedlug kalulatora wlasnie wypadla 01.01.. od owu boli mnie brzuch. Myslalam najpierw ze to na owulacje ale bol nie przechodzi i bobolewa nadal. Jak myslicie? Pozdrawiam i mam nadzieje , ze jeszcze sa tu jeszcze jakies przyszle mamusie, ktore maja taki sam dylemat jak ja